Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zdzieram palce o mur między nami
drążąc korytarze do twoich zmysłów
w ciemność twardo zapadam dłońmi
szukając ciepła co kamforą prysło

chłód wcisnął się do naszych ciał
- nie szukaliśmy nigdzie pomocy
w naszym cieniu nawet żar
rozwiał wiatr północny

w kostkę lodu zmienione gwałtownie
jak diament o smutnym brzmieniu
w piersi serce drży niespokojnie
myśląc już o nieistnieniu

w bramy otwarte szeroko
nie wejdę jeszcze - spoko!

Opublikowano

już po pierwszym wersie ciarki mnie przeszły i dreszcze, a potem jeszcze ten chłód i wiatr północny i kostka lodu.... brrrr... aż musiałam iść po sweterek...

wiersz przenika. dyfunduje przeze mnie. to chyba dobrze. pozdrawiam, ulka z gęsią skórką.

Opublikowano
zdziera palce o mur między nami
drążąc korytarze do twoich zmysłów
w ciemność twardo zapada dłońmi
szukając ciepła co kamforą wsiąka

chłód wciska się do naszych ciał
nie szukamy nigdzie pomocy
w naszym cieniu nawet żar
rozwiał wiatr północny w kostkę lodu

zmienione gwałtownie jak diament
o smutnym brzmieniu w piersi
serce drży niespokojnie myśląc
już o nieistnieniu

w bramy otwarte szeroko
nie wejdę jeszcze - spoko!

Pozdrawiam Staszko.
Opublikowano

eugenie, jakże nie lubić twoich podszeptów, są takie słodkie, dzięki ci całus w czółko!
Ulu, ten zimny wiatr jest okropny, ręce misie trzęsą i wtedy kontakt z naturą jest najlepszy, idę w las! chodz grzybów nie ma, są piękne trawy na bukiety, pozdrawiam

Sosenko, masz rację zawsze jutra są lepsze od dziś- tak myslimy,my opty nastwieni do świata... pozdrawiam ciepło

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...