Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
dedykowany merrusiowi


choć kusi kleopatra łódzkich bruków, mruczę
o wszystkie cuda świata, drugi żywot, dotyk
bazaltowych dziedzińców, ścian alabastrowych
zroszonych krwią i łzami waszych niewolników.

jak król James Brown zatańczyć chcę na sarkofagach,
założyć pszent na głowę, wypełnić kocimi
ruchami pustkę komnat, posiąść wielką wiedzę

kapłanów. jednak ostrza piramid kaleczą
język i nie popłynie Nil innym korytem
dlatego też nie mogę stać się nieśmiertelny.



--------------------------

pszent - podwójna korona władców starożytnego Egiptu
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



jeśli ktoś, to co Ty masz do nas? wal do niego!
z ukłoniiem i pozdrówką MN

1) Kompletnie nie rozumiem o co ci chodzi
2) Mój komentarz był żartem, do nikogo nic nie mam
3) Jakich "was"?
4) Myślałem, że tu się wiersze komentuje i podpowiada co należy poprawić, a co jest dobre...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



jeśli ktoś, to co Ty masz do nas? wal do niego!
z ukłoniiem i pozdrówką MN

1) Kompletnie nie rozumiem o co ci chodzi
2) Mój komentarz był żartem, do nikogo nic nie mam
3) Jakich "was"?
4) Myślałem, że tu się wiersze komentuje i podpowiada co należy poprawić, a co jest dobre...

jajć, ja też żartem, uspokój się, siądź jak trza i gdzie traza, nalałeś tego baroku polałeś to jeszcze egiptem starym czy jakim tam i wszyscy mają się cieszyć, że Łódź istnieje, ech, zastanów się i sam sobie zasugeruj - o co chodzi w tym wierszu?
z ukłonikiem i pozdrówką MN
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ajć, nie dogadamy się, Ty wiesz, a ja?
z ukłonikiem i pozdrówką MN

To że tekst jest beznadziejny wiedziałem już wcześniej, ale ma sens. Chyba jako autor tego utworu nie powinienem panu podawać interpetacji? Proszę o konkretną krytykę. Bo ja jestem ciemny i tego pańskiego szyfru nie rozumiem.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ajć, nie dogadamy się, Ty wiesz, a ja?
z ukłonikiem i pozdrówką MN

To że tekst jest beznadziejny wiedziałem już wcześniej, ale ma sens. Chyba jako autor tego utworu nie powinienem panu podawać interpetacji? Proszę o konkretną krytykę. Bo ja jestem ciemny i tego pańskiego szyfru nie rozumiem.

napisałem pod Twoim tekstem, bo uważam żech jesteś absolutnie NIECIEMNY, z tego i tylko powodu, świadczy o tym Twój wiersz, styl pisania
z ukłonikiem i pozdrówką MN
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dzięki, cieszą kolejne odwiedziny.

Miałem sobie dać spokój z drażnieniem was moją poezją, ale musiałem jeszcze raz coś skrobnąć.

skrobaj Waści, acz, nie hieroglify a Wpółczesną
z ukłonikiem i pozdrówką MN
ps. wart jesteś tego - choć my Słowianie do Egipcjan mamy bliżej niźli Zachód Europy
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Tylko to nie, bo mi się kojarzy z jedną komedią i przez to nie pasuje do klimatu.
Oczywiście to subiektywne odczucie nie wpływa na to, że całość mimo wszystko porusza.
Zachwytu ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Tylko to nie, bo mi się kojarzy z jedną komedią i przez to nie pasuje do klimatu.
Oczywiście to subiektywne odczucie nie wpływa na to, że całość mimo wszystko porusza.
Zachwytu ;)

Owe ruchy to nawiązanie do sposobu poruszania się na scenie króla funky JB.
Merci za pozytyw dragonie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Inspiracją "Dom... N.Scotta Momadaya.         Język mamy  już nie ma znaczenia, bo barw nabiera wiatr, jak muzyka pamięci. Mały chłopiec widzi babcię w tradycyjnym stroju. I w domu pełnym rodzinnych zdjęć, i śpiew i śmiech rozlegający się za Deszczową Górę. I One- córki Belfastu. Sinn Féin już nie dzieli. O'Neill i Pengelly- przyszłości nadzieją? Oto świat rozbity na kryształ. Twoje, moje- uniwersum strach wybrał? Zaciągam kołdrę na głowę, mocniej i szczelniej. I przecież nie powiesz- ładny jest wiersz. Nie dowiem się, że dumna jesteś ze mnie. Moje ja wciąż bardziej blednie, jak kawałki szkła. Mamo.            
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Jednak stało się inaczej za sprawą owej fortuny z wiersza, która podobno jest ślepa.     Owszem pełna zgoda. Ten tekst powstał z mojego osobistego doświadczenia, bo tak dziełem przypadku się stało, że w za młodu miałem okazję dość sporo takich gwiazd i gwiazdeczek obojga płci poznać. I nie przypominam sobie ani jednej, która by nie cierpiała na chroniczny brak bliskości. One i oni są tacy jacyś zawsze ponad, trochę niedostępni, gdzieś tam wysoko oddaleni na firmamencie sławy. I nie jest to nawet takie ważne jak duży jest jej zasięg. Już nawet taka miss szkoły podstawowej, czy nawet klasy może mieć z tym problem. Przeciętne osoby w tym temacie radzą sobie znacznie lepiej. A jak pomóc gwiazdeczką? Przytulić tak zwyczajnie po swojsku. Spojrzeć w oczy bez chęci posiadania. To przyciąga prędzej czy później, szczególnie gdy młode i nie zepsute do cna. I samemu być sobą bez udawania kogoś znanego.   Dziękuję za komentarz i serduszko.    
    • @andreasMasz rację, dziękuję. :)
    • Pewien niegdyś chłopiec,  Zgubił się w mroku tego świata,  Odnaleźć się nie mógł,  Totalnie go nie rozumiał,  Ulicami miast się hasał, W poszukiwaniu odpowiedzi.   Zagubiony chłopiec,  Społeczeństwa się bardzo przestraszył, Taki agresywny, taki paskudny, Zaakceptować go nie chciał nikt, Podporządkować się również próbował,  Nie dał rady mimo chęci.   Plecak pełen radości porzucić musiał,  Balastem okazał się zbyt dużym,  Ciężar jego go przytłaczał,  Dalej zagubiony, dalej z pustymi rękoma, Głowa spuszczona w dół  Nie wiedział co począć miał.   Liczne porażki go nie wzmocniły,  W cieniu wolał się ukryć,  W jego głowie mu bezpieczniej, Nie chciał patrzeć na te twarze, Podejrzliwe i pełne nienawiści, Jak dziwaka go traktują, Jak od siebie gorszego.   Chłopiec poddał się,  Za dużo po drodze stracił, Nie dał rady iść dalej, Wyrwać się z tego świata,  Ani mu jakoś pomóc,  Nie dał rady go zrozumieć,  Czy też odpowiedzi znaleźć,  Na nurtujące go pytanie: "Czy mogę być tu sobą?"          
    • @Waldemar_Talar_TalarWiersz przypomina o pokorze, akceptacji i uzdrawiającej (czasem :)) mocy czasu. Jakże można różnie interpretować czas - dla niektórych to "coś", czego nie ma. :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...