Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

w najbliższym czasie odbędzie się wieczór autorski połączony z wernisażem

autorzy:
Michał Krzywak
Maciej Tali


Kraków ul. Św. Tomasza pub CAFE Philo

w najbliższych dniach konkretna data zostanie ustalona, narazie jest tylko info


pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


zapewne będzie to urocze spotkanie
ech...

no tak. spotkanie bez 80 letnich mesjaszy polskiej internetowej bohemy to nie ma po co wpadać nie?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


zapewne będzie to urocze spotkanie
ech...

no tak. spotkanie bez 80 letnich mesjaszy polskiej internetowej bohemy to nie ma po co wpadać nie?

no chyba nie, trudno bowiem liczyć, by w takim wypadku było przynajmniej zabawnie:]
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



no tak. spotkanie bez 80 letnich mesjaszy polskiej internetowej bohemy to nie ma po co wpadać nie?

no chyba nie, trudno bowiem liczyć, by w takim wypadku było przynajmniej zabawnie:]

Dzięki Vacenty ;)
Ale zobacz wyżej, na sam początek - czy sądzisaz, że jeszcze czegoś więcej trzeba?
:D
b
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



no chyba nie, trudno bowiem liczyć, by w takim wypadku było przynajmniej zabawnie:]

Dzięki Vacenty ;)
Ale zobacz wyżej, na sam początek - czy sądzisaz, że jeszcze czegoś więcej trzeba?
:D
b

Na pewno nie zgryźliwych tetryków ;)
Opublikowano

Witam!
Konkretna data wernisażu Bartosza Cygana zatytułowanego "Dotyk światła",połączonego z wieczorem poetyckim Macieja Talika i Michała Krzywaka jest już ustalona. Organizujemy to w ten czwartek (28.09.2006) o godzinie 20.w Cafe Philo (nie nazwałabym tego miejsca pubem...).

Serdecznie zapraszam wszystkich na ucztę (dla) zbutwiałych mózgów!
Mam nadzieję,że będzie z jajem (znaczy się: ze zbukiem).
Pozdrawiam i do zobaczenia!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Na pewno nie zgryźliwych tetryków ;)

OT i FINEZJA
(cepa ;)

albo koziołka matołka - na figle się panu zbiera ??? Weź pan w takim razie jajeczka i porzuca na scene - i wreszcie zobacze pana z jajami - po takim czasie warto będzie ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



OT i FINEZJA
(cepa ;)

albo koziołka matołka - na figle się panu zbiera ??? Weź pan w takim razie jajeczka i porzuca na scene - i wreszcie zobacze pana z jajami - po takim czasie warto będzie ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Każdego z nas dopada jakaś niemoc, a tej twórczej chyba doświadczył każdy poeta. I choć to dołujące uczucie z pewnością minie. Trzeba cierpliwości. Natchnienie pojawia się często w ułamku sekundy, wystarczy maleńka iskierka.  Papier zaczeka, jest cierpliwszy od człowieka. Pozdrawiam.
    • Ach ta zmiana czasu:) Doskonale ją osadziłaś w pierwszej cząstce, w dodatku w parze z Vivaldim. Cóż chcieć więcej...  Całość świetna, niezwykle klimatyczna, nie mówiąc o puencie, która w ujmujący, subtelny sposób oddaje upływ czasu. Bardzo mi się podoba takie obrazowanie. Piękny wiersz. Pozdrawiam. 
    • @Nata_Kruk @Leszczym @Berenika97 pięknie Wam dziękuję za komentarze. Wasze słowa i interpretacje są bezcenne.   @Nata_Kruk @Berenika97 dziewczyny  trafiłyście w punkt z komentarzem.    @piąteprzezdziesiąte @iwonaroma @huzarc dziękuję za obecność i uznanie wierszydła. Pozdrawiam. 
    • @Berenika97 ... nie każdy brak słów ...   milczenie  wplata się w myśli  chciałoby powiedzieć … skąd wziąść śmiałość  ... Pozdrawiam serdecznie  Miłego popołudnia     
    • Pogodziłem się z samotnością przez pewien czas się gniewała gdy uprawiałem miłość z miłością ona na mnie z tęsknota czekała przepraszam wybacz już wracam wzięła mnie czule w ramiona staliśmy tak we dwoje od końca w milczeniu godząc się bez słowa ona najwierniejsza z wiernych zawsze każdą miłość wybacza moja przyjaciółka wróg zakochanych gdy uczucie umiera do niej powracam i znowu jest nam dobrze razem chociaż czegoś ciągle brakuje kiedy z nią jestem o innej marzę gdy innej nie ma ją akceptuję lecz kiedyś znowu samotność zdradzę
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...