Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Jestem z pokolenia miedzianych czołgów w mieście z klocków lego.

Mama, w szare wieczory czytała historie o rodzinie Muminków;
latami marzyłem o nieznanych podróżach Włóczykija i powidłach
– na winylowej płycie, płynął teatr wśród koronek drzew; wraz
z Małą Mi chcieliśmy zagrać parę kochanków. Ojciec nie umiał
tłumaczyć tych spraw, ale babcia, która miała dwóch mężów
odkryła przede mną, nieznane dotąd rewiry.

Niestety połknąłem większego bakcyla,
stałem się Małym Księciem z portfelem pełnym kartek na buty
i czekoladę. Pamiętam zimę; schowany po pachy w śniegu Giewontów,
opracowałem strategię szybkich slalomów. I tak oto,
ochrzczono mnie specjalistą ds. nocnych kuligów.

Historia jest długa, ale w oczach dziadka Henryka
pozostałem na zawsze chłopcem w granatowym
garniturze, wracającym rowerem z komunijnej mszy.

Wierny rycinie z okładki, tajemnym wzgórzom Kolchidy
i Hatifnatom, co w wigilię św. Jana wyrastają w ogrodzie,
pod jabłonią - starszą niż okoliczne osady.
Opublikowano

Ty to chyba moje pokolenie - też czytywałem muminków :)
Wciągnęło o pociągnęło - chociaż mogą byc kłopoty z odbiorem u najmłodszych pokoleń technokratów. Ale tacy w sumie nie pałętają się po takich forach.
Porządna robota.
Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



jak to nie było:PPP
proszę czytać Szanowna Koleżanko, hehehe

ukłonicki
:)


była Mała Mi, idź wogóle, mylisz się w zeznaniach... jak ty tak na codzień mylisz te Migotki z Małymi Mi, to uuu...:))))))))))))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



tak. to są moje słowa ;) podkreślają to co podkreślają i są jakby wyznacznikiem do treści, czyli dzieciństwa, które idealizuje wplatam między bajki ;)


[quote]Lecz ojciec nie umiał tłumaczyć, ale babcia miała dwóch mężów i odtąd miałem przewagę.

[quote]To zdanie jest koszmarne. Bo inaczej: "ale ojciec nie umiał [...], ale babcia miała...". Może tak: "Ale/Lecz ojciec nie umiał tłumaczyć, a babcia miała...". Mam nadzieję, że to nie zmieni sensu. Można ostatecznie całkowicie przebudować to zdanie, pomyśleć jeszcze nad nim, ostatecznie to Warsztat. Można też pominąć spójnik przeciwstawny i zapisać to tak: "Ojciec nie umiał tłumaczyć, ale/lecz babcia miała...". W kontekście całego tekstu takie zdanie chyba dobrze się wkomponuje w wiersz. Albo: "Ojcicec wprawdzie nie umiał tłumaczyć, ale babcia miała...".

zgadzam się, że koszmarne; wkleiłem wierszunio na gorąco i nie wypatrzyłem tego powtórzenia, dopiero świeżym okiem uświadomiłem sobie, co to za szkaradztwo stwożyłem:P





[quote]Chyba niewypał z wersyfikacją. Źle to wygląda, jeden wers bardzo krótki (najkrótszy w całym tekście), drugi zaś bardzo długi (najdłuższy w całym tekście). Poza tym "historia jest długa, ale..." i tu przerwa na drugi wers - wygląda jak tekst mizernej hh piosnki, gdzie jest nacisk na słowo "ale", by po chwili zrymować je ze słowem "wcale". Widziałbym to tak:

"Historia jest długa, ale w oczach dziadka Henryka
pozostałem na zawsze chłopcem w granatowym
garniturze, wracającym rowerem z komunijnej mszy..."

hmm, to jest wypał w wersyfikacji, taki oddechowy przystanek, tylko to ale się
wpiepszyło nie tam gdzie trzeba. zapewne skorzystam z Twoich rad:)

[quote]Czy wygląda lepiej? Może to kwestia gustu? Jak widzisz usunąłem też zbędne przecinki po słowie "Henryka" i "chłopcem". Chyba że zależy Ci na tym, by podkreślić, że to właśnie w oczach dziadka Henryka wciąż jesteś "chłopcem w granatowym garniturze", wtedy najlepiej postawić półpauzę po "ale" i po "Henryka", co wyodrębni ten fragment tekstu.

wygląda lepiej :) tylko nie wciąż, tylko pozostałem na zawsze bo umarł i tu chyba pozostawie przecinki. półpauze? chodzi Ci o przecinek, nie rozumiem?!


[quote]Tak czy siak, zawsze będzie wiadomo, o co chodzi, ja zostawiłbym tak, jak jest teraz. Swoją drogą nawet przecinek po "garniturze" może być zbędny, gdyż wyraz po nim następujący to imiesłów przymiotnikowy czynny, a takowych nie trzeba oddzielać przecinkami (ale może są jakieś wyjątki). Najlepiej zostaw tak, jak ja podałem ;-)

Ostatnia strofa gitex.

Reasumując, jestem na tak (choć bardzo chciałem być na nie). Za Muminki (przeczytałem jedną książkę, ale bajkę uwielbiałem, trochę psychiczna była, szczególnie ta istota, no... Buka) i za Małego Księcia (tu ogromny plus).
Zaczynam się przekonywać do takiego stylu poezji.

Na koniec - zastanów się nad moimi propozycjami, może nie są aż tak złe ;-)

Pozdrawiam.

:)))
Wielkie dzięki za support i parę cennych rad, tego mi trzeba.
Z Małego Księcia możnaby coś jeszcze wyłuskać, no ale jest jak jest.

Dzięki raz jeszcze
Pozdrawiam

:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • to nie są twoi przyjaciele.  tak mi próbowano wmówić Co tak naprawdę o nich wiesz? muszę się trochę natrudzić    by przypomnieć sobie szczegóły ich żyć, ich związków, ich przeżyć  jak gdyby me myśli już pruły zapamiętanych faktów nić   nie wyrecytuje ich wszystkich miłości, nie znam ich życia w szczegółach nie często jestem u nich w gości czyżby się ta relacja popsuła?   tak naprawdę wiem o nich wszystko  co powinienem wiedzieć i nie potrafię sobie wyobrazić  lepszych przyjaciół na świecie 
    • Myślę, że Polska nie jest najnieszczęśliwszym z państw, jak to się zdaje po lekturze wielu ujęć jej dziejów. – Czy to nie przeniesienie wady wiadomości, przedstawiających serię codziennych katastrof? – Bo, spójrzmy na końcówkę listy krajów szczęśliwych, na te najnieszczęśliwsze: – Państwo wielkomorawskie – nie przeżyło średniowiecza; – Księstwo Serbołużyczan –  nie przeżyło średniowiecza;           A przecież odnotowywani są ich władcy: Książę Derwan (ok. 632 w kronice Fredegara, łac. Dervanus, dux Surbiorum), jako książę plemienia Surbiów (tj. Serbów łużyckich), Książę Miliduch (†. 806, łac. Miliduoch, Melito, Nusito) – książę serbołużyckiego związku plemiennego, a nawet z tytułem „król Serbii”. – Państwo Wieletów vel Luciców – nie przeżyło średniowiecza; – Państwo Stodoran –  nie przeżyło średniowiecza; – Państwo Obodrytów –  nie przeżyło średniowiecza;           A przecież znani są ich niektórzy władcy, np. Książę Gostomysł (†844, łac. Goztomuizli, Gestimulum). Książę Stoigniew (†955), wymieniany jako współrządzący z Nakon (†965 lub 966) Książę Dobomysł (w 862 wg Annales Fuldenses odparł najazd Ludwika II Niemieckiego, po łac. zwano go Tabomuizl), Książę Mściwoj, który w r, 984 roku wziął udział w zjeździe w Kwedlinburgu. Książę Przybygniew vel po niemiecku Udo. Książę Racibor. Książę Niklot. – Prusowie – nie przetrwali średniowiecza; – Jaćwingowie – nie przetrwali średniowiecza; – Królestwo Burgundii – nie przetrwało średniowiecza, choć w latach 1477-1795 wymieniani są władcy Burgundii ale tylko tytularni, bez ziemi i realnego państwa. Itd. A Polska? Z Polską jak widać mogło być dużo gorzej!   Pozdrawiam!  
    • piękny dzień  słowo Ciałem się stało    niebo otworzyło świt  przyszedł na świat  Bóg człowiek    Jego słowa  światłem  światłem  wskazującym drogę    mamy  prawdziwą wolność  możemy Go przyjąć  lub nie  nasz wybór    bez Światła… łatwo pobłądzić   12.2025 andrew  Boże Narodzenie   
    • Czym jest miłość, gdy zaczyna się kryzys? Co się czai, by zranić, by zabić jak tygrys? Gdy chcesz pogadać, lecz pustka w głowie. Zapytasz „co tam, co robi?” i po rozmowie. Albo przemilczysz i nie napiszesz słowa, wtedy powstanie wielka brama stalowa, którą będziecie próbować otworzyć, by szczęśliwe chwile od nowa tworzyć. No chyba, że żadne kroku nie zrobi — wtem brama się zamknie i kłopotów narobi.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...