Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nieno za ta linijke zmuszony jestem przekreslic caly wiersz, polozylas go calkowicie.
az odechciewa sie czytac... no sama spojrz jak to wyglada.. kazdy kto wejdzie odrazu pomysli.. ze tego sie nie da czytac :))

a tak powaznie, swietny kawalek, milo bylo zajrzec

pozdrawiam
dytko

Opublikowano

Nie mogę zaprzeczyć - wg mnie napisane sprawnie, panno Amelijo,
choć bez fajerwerków i obawiam się, że nie zapada w pamięć. Warto by
przemycić jakiś przekaz, nie tylko obraz. A co do przesunięcia - jest
urocze, to znak firmowy (mówię poważnie - nie wiem, ja ty to robisz,
ale taka "ekstrawagancja" jest interesująca, podoba się:) Pzdr!

Opublikowano

Przeczesując od końca, pełna zaskoczenia nad rozlanym...dzięki B.Wojciechowskiemu
-(tylko se bez panny..:)).co do enterkowania początkowego-ci...(dlaczego w komentarzach nie ma przesunięcia -to też zagadeczka),a z obrazem to nie tak: czyż jedno wrażenie nie może wiosny czynić?
P.Belkowi-merci
Sunny- zawsze zarzuty mam ,żem gaduła a tu taka surprise-dzieki!wreszcie!hihi coś mam z tymi skrajnościami...jednak.uf.
A sośnie- oczywizd.
AJaro- z niechęci do rymów - nie zgadnę.
eee Dytku-dzięki.Masz cos wspólnego z tą Panią co bawiła sie zegarkiem?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Arsis może w innej galaktyce, ale w naszej na pewno nie, bo dawno by nas ktoś odwiedził, a nawet zabrał ziemię:)
    • @violetta Utrzymywanie, że tylko Ziemia jest piastunką życia, jest równie bezsensowne jak twierdzenie, że na dużym obsianym polu mógł wyrosnąć tylko jeden jedyny kłos ...   pomimo paradoksu Fermiego - nie jesteśmy sami
    • @Migrena Po przeczytaniu przypomniał mi sie film,  który oglądałam lata temu -wielka milość/namiętność, czasy wojny i oni tak bardzo siebie spragnieni, gdzieś na ulicy w miłosnej ekstazie...  Film był niesamowity , wiersz też uruchamia wyobraźnię, świetny.
    • @iwonaroma   mam szczęście, że czytają moje wiersze tacy wspaniali ludzie jak Ty.   dziękuję Iwonko :)    
    • Jestem tu chwilę — może i chwilą, przesiadam siebie, szukam peronu, prześwietlam ludzi jak w starym kinie, w taśmie, co płonie celuloidem.   Przystań podróżnych — poziomów tyle, uśmiechy szczere, szydercze, jasne; lęk w sercach szarych drży jak motyle, głos obojętny w tłumie wygasłym.   Prawda przy prawdzie, kłamstwo tuż obok, sznurki przy ścięgnach w pół gestu drżące, prośba jak rozkaz — portret nieznany z miejscem, co czeka, choć tego nie chce.   A czas tu stoi, choć mijam ludzi, ich kroki płyną jak cienie w wodzie; każdy z nich nosi własne zasługi i własne winy — te, które zwodzą.   W spojrzeniach migot tęsknot ukrytych, w dłoniach — rozstania ledwo domknięte; nikt nie zatrzyma chwil nieodkrytych, choć chce je trzymać, jak szkło rozcięte.   A kiedy wreszcie ruszy mój pociąg, zamknę za sobą peron tej chwili; zabiorę tylko to, co wciąż płonąc przez cudze twarze — mnie ocaliło.   I wiem, że wrócę w to miejsce kiedyś, gdy noc znów zwinie świat w celuloid; bo każdy obraz, nim zgaśnie — przecież szuka człowieka, by w nim się dożyć.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...