Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wiersze rosną na drzewach -
ukrywają zgrabne słowa gdzieś pomiędzy
zalążkiem a owocem

od jabłka nauczyły się rumieńców
- odważniejsze robią okłady z czerwieni
czytelnikom

i nie szukają akceptacji
[jako dojrzałe spadają na pobliskie trawniki
poznając tym samym niejednego ślimaka]


zatem nie bądź poeto biernym
szukaj spojrzeń biedronki i świerszcza
co żyje bliżej sonetów i fraszek

wszak wiersze rosną na drzewach

Opublikowano

witam wszystkich :)

le mal i nato kruk: macie rację - słowa są odpowiedniejsze niźli literki. dzięki za wizytę i komentarz.

pansy: grrr. miło wywoływać radość u orgowskich działaczy :)

pozdrawiam
kal.

Opublikowano

Zazwyczaj nie przepadam za wierszami białymi, choć wiele z nich z przyjemnością czytam, ale ten jawi mi się jako coś szczególnego. Najkrócej mówiąc - bardzo mi się podoba i spośród wielu wierszy ten właśnie ma w sobie duszę, czyli coś, co powinien mieć wiersz, a szczególnie biały, by mógł zwać się wierszem.
Co do powtórzenia - myślę, że tu jak najbardziej udane i wskazane, bo jest to sedno całej zawartej w wierszu myśli.
Jednego tylko się czepię, ale nie wiem, czy mam rację. Bo coś mi tu niezręcznie brzmi:

[jako dojrzałe spadają na pobliskie trawniki
poznając tym samym niejednego ślimaka]

czy nie powinno być - " poznając przy tym niejednego ślimaka " ?

Pozdrawiam Piast

Opublikowano

dziękuję bardzo za miłe słowa, Piaście :) miło, że odnajdujesz w tych strofach coś dla siebie. białe wiersze są bardzo ciekawe, o ile przekaz jest dość prosty. proponuję czytać orgowskich poetów z rocznym conajmniej stażem - niektórzy naprawdę imponują :)
propozycję poprawki wnikliwie przeanalizuję.

tymczasem pozdrawiam
kal.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Być może człowiek umarł już dawno, odkąd powstał pieniądz, bez którego niemożliwe jest funkcjonowanie w tym najlepszym/najgorszym ze światów. Ludzie "płatni przy odbiorze", jak piszesz, to nic innego jak ludzie, którzy od stuleci kombinują, jak się sprzedać. Pomstujemy na prostytutki, handlujące swoim ciałem, a my wystawiamy na targowisko znacznie więcej - nasz czas, emocje, prywatność, relacje z innymi, wiedzę, wyobraźnię, przeszłość, przyszłość i teraźniejszość.. Żeby ktoś łaskawie ocenił, ile to jest warte, i rzucił nam za to jak ochłap najniższą albo średnią krajową. Tak mi się kojarzy złota klatka - a każdy ma swoją. I jak tu być? Istnieć istnieniem idealnym, wolnym, istnieniem które ma wartość dla siebie samego? Utopiści tysiącami rozbijali sobie łeb o rzeczywistość. Zmieniały się targowiska (dziś chyba największym jest internet), ale cały czas każdy z nas musi coś komuś udowodnić. Inaczej jest niewidoczny,
    • @lena2_ O, dzisiaj od rana mam szczęście do historii z morałem. Grzech zaniechania, o którym  piszesz, najczęściej ma podłoże w lęku. A to już się wiąże, zazwyczaj, z poczuciem sprawczości. Człowiek, który ma świadomość tego, że to co robi, ma sens i zostanie doprowadzone do zamierzonego rezultatu, po prostu działa. A kiedy czuje, że nic się nie da zrobić, że tylko narobi sobie kłopotów, wówczas betonuje się w bezpiecznej strefie komfortu. Brakuje mi czegoś w tym wierszu. Zaczęłaś od samego wierzchołka góry lodowej, a pod powierzchnią morza, tj. w duszy i umyśle ludzkim, dzieje się znacznie więcej.
    • Oceniam tę historię jako mocno schematyczną. Wiesz, taka duszoszczipatielna, z morałem, zresztą sama przyznajesz, że napisałaś ją pod kątem dyskusji z młodzieżą. To, że świat kocha jedynie pięknych, młodych i bogatych, pozostaje tajemnicą poliszynela, choć zdarzają się wyjątki. W środowisku poetów można oczekiwać większej wrażliwości i idealizmu, niż wykazała bohaterka. Niestety jednak, wyjątki potwierdzają regułę i karmią ludzką naiwność. Ewa to bardzo młoda dziewczyna, i element zaskoczenia mógł mieć dla niej kolosalne znaczenie. Gdyby Fenrir ją uprzedził wcześniej o swojej niepełnosprawności, być może miałaby czas przemyśleć sytuację i się z nią oswoić, zaakceptować. W idealnym świecie oczywiście szlachetna dusza w ogóle nie zwraca na takie sprawy uwagi, ale niestety, nie jesteśmy idealni. A jeśli założymy, że bohaterka opowiadania po prostu jest mało empatyczna, niedojrzała, egoistyczna, to może lepiej rozczarować się jak najwcześniej, wtedy, kiedy boli najmniej.
    • @violetta   A co? Pani już mnie nie kocha? Jakoś dziwnie pani już na mnie nie krzyczy...   Łukasz Jasiński 
    • spokój nie zawsze bywa święty gdy odwraca głowę by nie widzieć krzywdy pławi się w niewiedzy hodując beztrosko   obojętność
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...