Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

*** [Jest taka cisza]


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 42
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Choćbym nie wiem jak bardzo chciał się doczepić ciemności (i tego jej warkocza ;)- nie mogę. Pisałem już, chyba przy okazji Astronauty, że zaskakującym jest w Twoim pisaniu to, że mimo, iż chwilami grasz na wyświechtanych strunach (tu- wspomniana ciemność i czarne fale), nie można uznać tego za wadę. Tekst kupuje mnie w całości- sentymentalne zakończenie urzeka swoją prostotą i szczerością. brawo

Serdecznie

Grzegorz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Grześku (skoro sam już napisałeś, to się ośmielę:) - to dobrze, że przypominasz mi,
że balansuję na krawędzi banału. Muszę coś z tym zrobić, może niekoniecznie w tym
tekście, lecz na przyszłość. Ale cóż - nie umiem póki co pisać lepiej, mam nadzieję,
że to się będzie zmieniać, m.in. dzięki takim komentarzom jak twój:) Z drugiej strony
- ogromne podziękowanie za tak pozytywną opinię, zwłaszcza, że dostałem ją
od człowieka, którego twórczość bardzo sobie cenię. Kłaniam się nisko:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem, co stało się z twoją "bezsennością", ale "smycz mięśni" była lepsza niż "sznurek ścięgien". Sznurek, ohydne słowo, przypomina najwyżej o tym, że może owinąć schab do wędzenia. Jeśli już konieczna jest reforma, to bardziej na miejscu jest raczej "smycz ścięgien".
przyczepię się jeszcze do tytułu - nie wysiliłeś się zbytnio; zagrałeś na alibi, a nie ma nic bardziej pożytecznego, jak kuszący-naprowadzający (innymi słowami) tytuł.

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



"Bezsenność" wycięta i zapomniana. Co do tytułu, to masz Dżeju całkowitą rację,
ale najpierw trzeba mieć taki "kuszący-naprowadzający" tytuł. U mnie póki co
pomysłów brak, ale obiecuję nie dawać za wygraną:) Co do sznurka, to dobrze
to określiłeś - "może owinąć schab do wędzenia". Pisząc to, chciałem wzbudzić
skojarzenia z zasuszoną, starczą ręką, cienką, żylastą i słabą - jak u marionetki
zwisającą na sznurku. Smycz mimo wszystko kojarzy się z siłą i witalnością.
Ale to wszystko świadczy tylko o tym, że tytuł, naprowadzający na trop momentu
śmierci jest rzeczywiście konieczny. Dzięki za wszystko, kłaniam się! :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...