Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Romany Zalesie - z krasu się kiwa.


Messalin_Nagietka

Rekomendowane odpowiedzi

dyć, nie za górą i za jaką rzeką,
i nie za łąką, którać tuż od wody,
wchodzi w zagwozdy, koronami ciekąc,
acz, za tym murem doszedł Boh do zgody,
że wszystkoć pięknie, kiedyż tylko ciche,
zacz, przytakiwał Bohu jaki Wicher,

a gdyć skończyli i każdy w swą stronę,
jeden poszumem, a drugi dudnieniem,
nuż, pomyśleli, trza lasu koronę
komu tam przyznać, aby jego pienie
więcej znaczyło, niż te piki ciche,
zacz, znów się kiwał Boh a z Bohem Wicher,

nuż, z pomyślenia do realizacji
kiwadeł tyleż, zacz, nadeszła jesień
i z mód i chęci najnowszej kreacji
opadło z liśćmi wygołe zalesie,
zacz, dal się z krasu porobiła siwa,
acz, Boh i Wicher dalejże się kiwa.

-----------------------------------------------
od autora:
Romany Zalesie – wieś w pow. przasnyskim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

)))...Messalin, nie czepnę się warsztatu i formy, zbyt oczywiste są, zbyt poprawne i wzorcowe, nie, czepnę się (tym razem) "nici wiodącej", że się tak wyrażę...) Zapodaj coś innego, na zasadzie może: "jeden z cyklu krajoznawczego, jeden - wolny temat", bo czytanie, po kolei, Twoich "przewodników po miejscowościach" najnormalniej nuży...)) Pamiętam Twój dawny wiersz z jazzem w tytule - chciało się czytać, a masz przeca więcej tego, na bank (albo i na dwa banki)...;-)

pozdrawiam.;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Messalinie - ległem delikatnie Wichrem unoszony na modre wody Boha
i płynę zrelaksowany niemal do granic (niemal jak trup:) Nie, z tym trupem to żarcik,
ale muszę panu Lobo przyznać dużo racji - już wcześniej utyskiwałem cichutko
na tę tasiemcowość... Ale cóż - autora wola, a tutaj przynajmniej zawsze odpocznąć
se można pod liściem, czy gdzie tam... Pzdr! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bartoszu i Lobo - może i nie będzie to żadne zdradzenie, dlaczego tego tyle było i może jeszcze będzie wierszy - otóż - stworzyłem, ech, żeby nie było żem wielki, chciałem aby okolicę w której się urodziłem podnieść, boć to nizina, ech - 326 wierszy - może ktoś to wyda, postanowiłem dojść do 366 - w tej chwili jestem w trakcie przepisywania i łagodzenia,
dzięki za uwagi i sugestie Bartoszu

z ukłonikiem i pozdrówką MN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      tę moim zdaniem, ale to drobiazg :) Wiersz fajny, lekki, z pomysłem i humorem :) Acz ja rzadko jem bułeczki, częściej chlebek :)   Pozdrawiam :)   Deo
    • Ostro, mocno, punkrockowo :) W sumie podobasię (istota wiersza), choć sytuacja jaką opisuje i język już niekoniecznie :) Pozdrawiam :)   Deo
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      a nie "mych" przypadkiem?   A tak to... staroświecko-sztambuchowa miniaturka, ale puenta fajna :)   D. 
    • Przejmujący wiersz.  Myśli i uczucia w nim zawarte to czysty zespół stresu pourazowego (PTSD).  Właśnie weterani wojenni i osoby, które doświadczyły jakichś ciężkich przestępstw, także w sposób chroniczny, często na niego cierpią. I od samego początku, zaraz po skończeniu traumy, dla ich własnego dobra, powinni być objęci opieką i leczeni.    Z psychologicznego punktu widzenia Peelowi polecam wybaczyć przede wszystkim sobie, ukochać siebie, zdezorientowanego, pogubionego i postawionego w tragicznej sytuacji człowieka, który nie mógł nic zrobić. Wiem, że to łatwo się pisze, ale to chyba jedyna właściwa droga do życia.  Smutno mi po czytaniu.   Choć, abstrahując od sytuacji lirycznej, mam pewne sugestie.  Jeśli chcesz je poznać, to daj mi znać, czy wolisz w komentarzu czy wiadomości prywatnej.  Nie chcę być impertynencka i wstawiać ich tu per fors w komentarzu.    Deo    
    • chciałabym z tobą umierać w magnoliowej wodzie lila-róż świtu tiul zdejmowałeś już nie raz ze mnie aż poczułam na skórze chłód   a ja lubiłam językiem zaznaczać ci grdykę trzydniowy zarost piernie kłuł   a teraz chciałbyś wejść w moją mysią pustkę   boję się to dla mnie trudne a jeśli po wszystkim przeniknie mnie nicość i będę się sypać jak popiół?   spokojnie będzie dobrze   ufam twoim słowom i wciągam w siebie ból płyniemy razem w przyćmieniu zmysłowym jak czekolada gorzko-słodko   a po wszystkim jest zupełnie normalnie łzy przekłuwają mi uszy zęby sutki diamentowo
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...