Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
w ciągu dnia większość
miasta w cieniu
zapowiada burzę
miło oddzielić się
zasłonami


w gościnnym spokoju
rzeźbimy północe
ciepło miękkim woskiem

czułam lęk
a nic się nie zmieniło

słychać jeszcze ostatnie 127
zmiana na kurs nocny
nieco bardziej stłumione
śmiechy czasem szkło na betonie
nasze eufoniczne szepty

i nie wiem czy to grzejesz ty
czy tylko twoje łóżko
Opublikowano

słychać jeszcze ostatnie 127
zmiana na kurs nocny
nieco bardziej stłumione
śmiechy czasem szkło na betonie
nasze eufoniczne szepty

To. reszta slabo do mnie przemawia.
taka końcówka zawsze z Achmatową się kojarzy,
(choc nie wiem czy to jej pierwotny pomysł)
pozdr

Opublikowano

w gościnnym spokoju
rzeźbimy północe
ciepło miękkim włoskom, (he he )

Martyno! znam go,(troche przeinaczony) oj jak dawno, z któregoś warsztatu zimowego chyba, tak coś kojarzę -zapamiętałam, czyli wszedł w pamięć, i o to chodzi w poezji, BRAWO!
pozdrawiam ES

Opublikowano

powoduje takie odczucia jakiegoś frasunku i melancholii, a to dobrze, wiersz powinien napełniać głowę emocjami, przemyśleniami, takim krótkim zatrzymaniem czasu, ja sie na chwilę zatrzymałem.

pozdrawiam.

Opublikowano

kotku mój, toż to taki stary wiersz;) pamiętam, dawno to było

w gościnnym spokoju
rzeźbimy północe
ciepło miękkim woskiem

słychać jeszcze ostatnie 127
zmiana na kurs nocny
nieco bardziej stłumione
śmiechy czasem szkło na betonie
nasze eufoniczne szepty

i nie wiem czy to grzejesz ty
czy tylko twoje łóżko


dla mnie tyle, bez kursywy i jednego dwuwersu, ładniej chyba:))

buzi:) olcysko

Opublikowano

Martyno, hej! dobry wiersz kurcze, very dobry ;)
pokombinowalbym troszenke z wersikami
i to co w kursywie takie malo czytelne - pourywane.
ale ciekawie tu :)

Pozdrowki

:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...