Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wiesz, jesteś wodą, która daje życie,
zielenią barwisz garść pożółkłych liści,
pozwalasz w jutro spojrzeć jakby bystrzej,
na tłuste lata po mizernych liczyć.

Filary stawiasz pod solidne mosty,
spinając brzegi świata z krajem marzeń.
Próbujesz mroku ciemną stronę płoszyć,
w przyszłości dojrzeć fartu blaski słabe.

W spełnienie wierzą, dzięki kilku słowom,
nierzadko mądrzy, jednak częściej głupcy.
Symptomy szczęścia co ma nadejść łowią,
ze zdroju pragną chociaż kroplę upić.

Opublikowano

Kupuję Twoją nadzieję, jak pozwolisz – przyda mi się w trudnych chwilach, bo ja z tych głupców wierzących w spełnienie.
Zmykam, jak zwykle zadowolona z zajrzenia w Twoje rymowanie.
Pozdrawiam serdecznie

Opublikowano

...No taaaak. Panie Leszku, oglądał Pan film pt:'Miś"? Tam jest kwestia: "ja to wam wyśpiewam, ja wam WSZYSTKO wyśpiewam". Pan nam wyśpiewał nadzieję. No, może być i tak, tylko dlaczego wydaje się, że to schemat i kicz w rodzaju "jeleni na rykowisku"?

pozdrawiam.;-)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


no cóż ja też jak głupia@ czekam na spełnienie
pozdr ES

Stasieńko jak widać to chyba ja jestem głupcem, ze takie coś zamieszczam na Orgu. Pozdrawiam Leszek :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Zastanawiałem się co Ci odpowiedzieć i naprawdę nie wiem. Powiedz mi jednak gdzie napisano, ze jak człowiek osiągnie już tzw dorosłość (również poetycką), to już nie wypada mu cieszyć się i smucić ot tak po prostu. Wyszydzasz mnie nie po raz pierwszy i niech tak zostanie, a ja ... no cóż będę pisać dalej i przeplatać wiersze poważniejsze nacechowane głębszymi myślami, do których dociera się po kilkukrotnym czytaniu i także takie jak ten, zrodzone jakimś przeżyciem, chcąc by były jasne i czytelne. Piszesz, ze to jeleń na rykowisku, w Twojej optyce zapewne tak, a ja dałem go spodziewając się takiej reakcji, ale nie zwykłem pokazywać się tylko z jednej strony i staram się odpowiadać, za swoje czyny (również poetyckie). Pozdrawiam Leszek :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Zastanawiałem się co Ci odpowiedzieć i naprawdę nie wiem. Powiedz mi jednak gdzie napisano, ze jak człowiek osiągnie już tzw dorosłość (również poetycką), to już nie wypada mu cieszyć się i smucić ot tak po prostu. Wyszydzasz mnie nie po raz pierwszy i niech tak zostanie, a ja ... no cóż będę pisać dalej i przeplatać wiersze poważniejsze nacechowane głębszymi myślami, do których dociera się po kilkukrotnym czytaniu i także takie jak ten, zrodzone jakimś przeżyciem, chcąc by były jasne i czytelne. Piszesz, ze to jeleń na rykowisku, w Twojej optyce zapewne tak, a ja dałem go spodziewając się takiej reakcji, ale nie zwykłem pokazywać się tylko z jednej strony i staram się odpowiadać, za swoje czyny (również poetyckie). Pozdrawiam Leszek :)

Ech, co tam... Niechaj tak zostanie z nadzieją na przyszłość, że może??? coś się odmieni...
Pozdrawiam poetę - Piast
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Może. :)

Pozdrawiam Ciebie Piaści czując bratnią duszę w Tobie. :)

PS Może wszyscy poczytają pewien artykuł Leśmiana: "Z rozmyślań o poezji", który niedawno odnalazłem w necie, a który pomimo, że pisany dawno, to nic się nie zdezaktualizował:

http://monika.univ.gda.pl/~literat/lesman/lesmana.htm
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jak widzisz nie każdemu się to podoba jak piszę, ale ważne, jeśli piszesz, aby znaleźć w poezji własne miejsce, nie zatracając tożsamości. Pozdrawiam Leszek. :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Leszku, a czy w księgarniach wszyscy kupują te same ksiązki. Często te dzieła, uznane przez wszechwiedzących krytyków, zalegają na półkach, nie znajdując zapotrzebowania wśród kupujących, i czy można powiedzieć, że nabywcy innych książek, to grupa „klakierów oraz ludzi kompletnie nie znających się na poezji/literaturze”.
Już pisałam nie raz, a więc powtórzę - pisz i zamieszczaj swoje wiersze na forum, bo masz więcej czytelników niż Ci się wydaje. Nie każda krytyka pod Twoimi wierszami ma sens, często jest zwykłą prowokacją do dyskusji. Podziwiam Cię nie tylko za Twoje wiersze, ale również za Twoje wyważone, kulturalne riposty. Klasa, oprócz wrażliwości i poetyckich zdolności, to również dar od Boga i dobrze, że go nie marnujesz.
Pozdrawiam serdecznie
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Leszku, a czy w księgarniach wszyscy kupują te same ksiązki. Często te dzieła, uznane przez wszechwiedzących krytyków, zalegają na półkach, nie znajdując zapotrzebowania wśród kupujących, i czy można powiedzieć, że nabywcy innych książek, to grupa „klakierów oraz ludzi kompletnie nie znających się na poezji/literaturze”.
Już pisałam nie raz, a więc powtórzę - pisz i zamieszczaj swoje wiersze na forum, bo masz więcej czytelników niż Ci się wydaje. Nie każda krytyka pod Twoimi wierszami ma sens, często jest zwykłą prowokacją do dyskusji. Podziwiam Cię nie tylko za Twoje wiersze, ale również za Twoje wyważone, kulturalne riposty. Klasa, oprócz wrażliwości i poetyckich zdolności, to również dar od Boga i dobrze, że go nie marnujesz.
Pozdrawiam serdecznie


Beenie masz wiele racji w swoich słowach. Jednak gdyby merytoryka, a nie wyszydzania królowałoby w krytycznych postach byłoby łatwiej doskonalić się i żyć. Pozdrawiam Leszek :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Znamy takiego mistrza wyszydzania, co prawda w innej dziedzinie, bo muzyce, który kpił sobie z ludzi (nie zawsze słusznie), aby, jak mówił, uodpornić ich, jako potencjalne przyszłe gwiazdy estrady, na wszelkie ataki z zewnątrz. Swoimi metodami „zyskał” sobie to, że został wygwizdany przez publiczność nie za to, co zaśpiewał, ale za to, że w ogóle pojawił się na scenie. Najciekawsze, że jemu samemu jakoś zabrakło tej odporności.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jak widzisz nie każdemu się to podoba jak piszę, ale ważne, jeśli piszesz, aby znaleźć w poezji własne miejsce, nie zatracając tożsamości. Pozdrawiam Leszek. :)


Całkowicie się z tym zgadzam. Chciałabym zwłaszcza pisząc wyrażać siebie bo jeśli nie w poezji to gdzie człowiek może być bardziej szczery wobec siebie? Zapraszam do mojego wiersza:

http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=44765#dol


---
CC

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Słyszę tę pieśń, co płynie przez ulice, jak rzeka bez nazwy. Mówią nam, że granice to tylko kreski na nietrwałym papierze, atrament, co dawno wyblakł. A jednak wciąż kreślimy je na nowo. Palcem na mapie, czołgiem, słowem, ogniem. I giną miliony, gdy człowiek poprawia świat po swojemu. A mapy kłamią. Kolory bledną, stolice wędrują. Narody znikają jak ślady na mokrym piasku. I tylko On, zepchnięty na margines każdej mapy, Człowiek, którego nikt nie słucha. Z przebitymi dłońmi, z krwią, co wsiąkła w kamień, wiedział, że świat to nie flagi i nie doktryny, nie hymny śpiewane na rozkaz. Lecz to, co trwa, gdy milkną słowa: skała, woda, horyzont. Obojętne, odwieczne, a jednak to w nich jest światło, które wraca w ciszy trzeciego dnia.
    • Oto dyrygent w białych rękawiczkach. Przeciąga basy wraz z grzbietem, co na nim frak. Biała muszka. Do miękkich eskarpin stosuje pauzy lub używa smyczka.   Tak ulizany, a oko zmrużone. Blisko dla dłoni lśnią w cętki lampasy — czyżby odświeżył poszetką z brustaszy trójkolorowe futerko. Dachowiec   Skacze na podium: Czy lepiej w obcasach? Albo do kłusa, bom żwawy jak rumak. W cholewkach buty zdo-biły-by w parach. Zatem go słucham, bo wszystko zrozumiał.   Tu się podpiszę: Jan nie kot Młynarczyk. Najmłodszy, ale nie myślę iść walczyć.            
    • Opowiadania @Simon Tracy były inspiracją do napisania tego wiersza. Ukłony w jego stronę. Dziękuję!

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Waldemar_Talar_Talar Dziekuje Waldemarze z pozdrowieniami. :) @Migrena Dziekuje Jacku za komentarz. Pozdrawiam :) @huzarc Pozostaje tylko nadzieja, że rzeczywistość pójdzie innymi ścieżkami, bardziej pozytywnymi. Dziękuję i pozdrawiam. :)
    • Witam - świat czasem jest porąbany - trudno to zrozumieć -                                                                                                            Pzdr.
    • Po wielkim pożarze zostały zgliszcza Erozje dokończyły dzieło zniszczenia, a mi pośród tych ruin i pogorzelisk Przyszło żyć dalej Próbując istnienia. Chcę coś tu zasadzić, ledwie co wyrasta To już pęd swój wstrzymuje Nędznie wegetuje Powoli zamiera. Za to jałowa ziemia Wspaniale przyjmuje Chwasty i bluszcze Ciernie i krzaki Substytuty życia Które chcę formować By coś tu zachować Cokolwiek utrzymać. Ogród cieni stworzyłem Cierpienia enklawę Pamięci monument Gdzie ból samowolnie wzrasta A nadziei nie wyhoduje. Z zadumą patrzę na nowy pejzaż Widząc w szarości odcieniach Ślady dawnego rozkwitu Niebyłą obietnice raju. I żyjąc w tym ogrodzie cienia Próbuje istnienia  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...