Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mógłbym na wstępie mówić o tym,
jak czas wrysował mój punktowy schemat
w tło polskich krajobrazów. Szkicować,
jaki spadek po przodkach odziedziczyłem,
jeśli chodzi o pojmowanie tabu.

Mógłbym wciąż pytać, czy belgijskie słońce
każdego dnia odsłania pustą płytę nagrobka,
pod którym w trumnie spoczywam prawdziwy ja,
i czy mój utrzymany w Wojaczkowej poetyce
koniec nie będzie dziełem narodowego skina.

Mógłbym - zgodnie z umysłem,
który genetycznie powinien być otwarty -
upierać się, że Platon był anarchistą,
a papieże to masoneria.

Mógłbym, kochając, robić to, czego nie chcę,
żeby przerwać kościelne łańcuchy,
zarzucone na nas w czasach feudalnych.

Mógłbym...
a jednak, czytając zapisane w punktach notatki
z życia, odkrywam, że zaczynanie tekstu
od "Mógłbym..." nie wychodzi mi na dobre.

Opublikowano

na takim polu "możności", wpada się w niewolę paraliżu woli, no bo skoro mogę wszystko, wszystko traci sens; wolność bez ograniczeń prowadzi do nikąd - staje się bezcelowością;
dobrze to sobie uświadomić, co zrobił w wierszu peel - tylko ta autosugestia jest niestety, jak każda oczywistość, mało atrakcyjna; J.S

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Pozwoliłem sobie trochę zmienić, w dobrej wierze i z szacunkiem:   Już idzie, by stanąć blisko, tam gdzie Jej szukasz codziennie. Wzlot uczuć, gorąc serca, to wszystko, co wam do szczęścia potrzebne.
    • @sisy89 Dużo tu czułości, delikatności, ale też dojrzałości w spojrzeniu na relację. Nie ma tu taniego romantyzmu — zamiast tego jest refleksyjność i intymność, co czyni wiersz naprawdę wartościowym.
    • @Berenika97 Piękna, dojrzała fraszka z mocnym przekazem i subtelną puentą. Porusza tematy bliskie każdemu i czyni to z klasą.
    • @Waldemar_Talar_Talar To dojrzały, refleksyjny utwór. Mimo prostoty języka niesie głębokie przesłanie. Można go odczytywać jako próbę oswojenia się z tym, co nieuchronne – i to właśnie czyni go wartościowym. Twój wiersz porusza uniwersalne, trudne tematy: śmierć, smutek i żal. Są one ujęte jako nieuniknione elementy ludzkiego życia – „życiowe wariacje” – co jest trafnym i filozoficznym podejściem.
    • siedzę w tym barze z piwem za dwa dolce i dziwką, co pachnie jak spalony toast. wszyscy tu czekają — na koniec zmiany, na wygraną w totka, na śmierć z klasą. a klasa tu umarła w '87. facet obok gada o swojej kobiecie, że go zdradziła z pastorem. pastor podobno ma lepsze auto, i większe poczucie winy. może też większego fiuta — nie wiem, nie pytam. w łazience śmierdzi krwią i wybielaczem, jakby ktoś próbował zedrzeć z siebie czas paznokciem. kiedy wracam do stolika, kelnerka mówi mi, że wyglądam na zmęczonego. mówię jej, że to nie zmęczenie, to życie mnie przeżuło i wypluło jak pestkę wiśni. śmieje się. ma ładne zęby jak na kogoś, kto widział tyle, co ja. wracam do domu, pies szczeka, kot nie żyje, a listonosz zostawił rachunek za wodę, której nie mam i światło, którego nie chcę. odpalam papierosa, patrzę w ścianę, i myślę, że jutro będzie dokładnie takie samo. i to, kurwa, najlepsze, na co mogę liczyć.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...