Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Melancholia o czwartej nad ranem


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tam, na skraju pewnej gminnej szosy
Mgiełką senną wstawał świt znad rosy.
Śladem liści złotych…
Dołączyłem do tych…
Którzy też się tu wpieprzyli, łamiąc sobie nosy.

Opublikowano

W sosiku faktycznie... przyjemnie jest siedzieć.
Bzz, bzz, bzz - cholera! Skąd ja mogłem wiedzieć?
Dlaczego dzie wuszko
Zrobiłaś mnie muszką!!!???
Co to za bzykanie - możesz mi powiedzieć?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


dalej na tym skraju tej nieszczęsnej szosy
siedzi stary dziadek no i liczy nosy
jego koleżanki w trawie się schowały
i jadacej kosiarki biedne nie widziały
dziadek teraz trzyma w ręku kawał nosa
i nie wierzy że tak może kosiarkowa kosa
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


dalej na tym skraju tej nieszczęsnej szosy
siedzi stary dziadek no i liczy nosy
jego koleżanki w trawie się schowały
i jadacej kosiarki biedne nie widziały
dziadek teraz trzyma w ręku kawał nosa
i nie wierzy że tak może kosiarkowa kosa

W krzakach widocznie dogorywałem
Gdy rzecz się ta straszna zdarzyła.
Nos połamany też wymacałem,
Lecz myśl mnie wciąż wstrętna dręczyła:

Czy na dwadzieścia lat po wyroku
Wyglądać będę, czy też się święci,
Że pozostanę przy "tym" uroku
Jak po zastrzyku z rtęci?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Świt sponad rosy i mgiełka senna
i wypadkowość w skutki brzemienna,
upstrzona liśćmi ulica gminna.
Temu wszystkiemu XX jest winna :)
Albo lokalna bladz pastajenna.
Opublikowano

Bladź pastajenna,
Czy nastajaszcza...
Faktycznie - problem
Znacznie upraszcza.
Rzecz jednak była
W durnym zachwycie,
Kiedy o brzasku
Leśne poszycie
W jesiennych barwach
Miesza się z mgiełką.
No a w tej mgiełce...
Jakieś światełko
Gdzieś cię prowadzi
Gdzieś do tunelu...
(ej marzycielu...)
Może to światło
Jakiejś latarki?
(ej marzycielu...)
Hej! Marzycielu!
Nieee...
To był tylko...
Głos pielęgniarki.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Roma Znowu się chyba powtórzę, ale co tam. :) Masz ten niesamowity dar do tworzenia poezji, która jest jednocześnie subtelna i mocna. Potrafisz jednym słowem ("lurowaty", "zajadanym", "niesmaczne") otworzyć całą szkatułkę znaczeń. I te opisy uczuć - tak fizycznie. Brak mi słów. :))))
    • @Roma no w końcu coś z mojej dziedziny co znam jako numizmatyk z zamiłowania wiem że erzac jest potrzebny bo trzeba jakoś życie zorganizować jak ludność tezauryzowała środki legalne, działo się to z różnych powodów zazwyczaj z obawy o utratę wartości ale po zawierusze czy to wojennej czy gospodarczej jak życie wracało do poprzedniego stanu erzac przestawał być potrzebny.  może nie na temat ale tylko tak potrafię się wypowiedzieć wiersz mi się podoba.
    • @wierszykiBardzo dziękuję za Twój wnikliwy komentarz.  Oderwany ma tu wiele znaczeń. Po raz pierwszy usłyszałam o nim takie słowa: "On jest oderwany od rzeczywistości, ale nie przejmuj się nim, nie przeszkadza". Dla mnie był też "oderwany" od rodziny, bo sam chciał się od niej uwolnić - częste ucieczki z domu, (rodzina wielodzietna i z problemem alkoholowym obojga rodziców). "Oderwany" od klasy - nie akceptowany przez rówieśników, raczej wyśmiewany. "Oderwany" od społeczeństwa, bo nie podporządkowywał się pewnym zasadom czy normom postępowania. Nie muszę dodawać, że społeczeństwo, system, dorośli go zawiedli. Pozdrawiam. @Rafael MariusBardzo dziękuję! Masz rację, bardzo rzadko. W tym przypadku udało sie, ale tylko dzięki ludziom dobrej woli i  organizacji pozarządowej. A wszystko  poza systemem oświatowym, opieki socjalnej czy systemem sądowniczym.  Pozdrawiam.  @infeliaBardzo dziękuję! Cieszę się, że tak uważasz. :))) Pozdrawiam.  @JWFBardzo dziękuję! 
    • @Robert Witold Gorzkowski musiałem nagle skończyć pisanie więc wyszło trochę niezgrabnie ale szczerze.
    • @MigrenaBardzo dziękuję! Ta otwarta dłoń to tylko nawiązanie kontaktu słownego. Nastolatek odważył się wyjść z inicjatywą i zapytał się mnie, dlaczego lubię historię. Byłoto  na przerwie, gdy upewnił się, że nikt nas nie widzi. I to było jak odrzucenie pancerza. Tym pierwszym krokiem rozpoczął wędrówkę do innej rzeczywistości. Okazał się niezwykle wrażliwym człowiekiem.  @Alicja_WysockaBardzo dziękuję! Świetnie go scharakteryzowałaś. On nie chciał rozmawiać, posługiwała się najczęściej monosylabami, bo się jąkał. Klasa się naśmiewała, potęgowała stres, który z kolei zaburzał mowę. Kwadratura koła. Więc wolał nie mówić. Na szczęście zgodził się na zajęcia logopedyczne - ale nie w szkole. Logopeda była również psychologiem. Pomogła mu, odkryła, że chłopiec ma pamięć fotograficzną. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...