@huzarcJa rozumiem ten wiersz jako kulminację cynizmu. Retoryczne pytanie "Czego jeszcze chcecie?" zdradza prawdziwą motywację - "głusz bez historii" (negacja tubylczej kultury) kontra "żyzna ziemia" i "cenna ruda" - to o zasoby naturalne chodziło od początku.
Wiersz demaskuje hipokryzję kolonialnego "postępu", który maskuje wyzysk ekonomiczny pozorną troską. Każdy "dar" służy kontroli i eksploatacji.
wyglądasz zachęcająco morzem
wchodzę w jasny kolor i szum
unoszona wpół syrenie
ty pełzającym krabem gdyby nie ja
zagubiłbyś się w drobnym piasku
na wietrze rozwijam się migdałkiem