Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

„Kilka sekund przed śmiercią nocy"


Dudek Piotr

Rekomendowane odpowiedzi

Zrozpaczone ptaki uciekły w spokój swoich gniazd
Kilka się spóźniło i umarło wchłonięte przez mrok
Znałem je tylko chwilę, lecz ogarnął mnie żal
Osierociły tysiące nie nauczonych latać piskląt
Błędnie nazwaliśmy ciemnością światło
Nauczyliśmy się żyć w blasku setek słońc
Utraciliśmy wzrok, ale było nam tak ciepło
Płonęliśmy ogniem podsycanym stosem kłamstw

Ktoś nieznany nam podarował kilka nazw
Podpisując swe dzieło mianem "bóg"
Uwierzyliśmy mu bez słów, dumni władcy nazw
Sprzedaliśmy puste mieszkania umysłów za kilka słów
Obserwowałem rzesze twarzy zatartych przez skazy
Nie obliczalnych błędów zmarnowanych szans
Pełne bólu i światła obrazy przekupnych malarzy
Których ja nie mogłem znać

Wyschły już wszystkie łzy, przelane za wiarę
Nigdy więcej nie zapłaczemy ponad miarę
Zasiali ziarna obłędu teraz zbierają plony
Kilka sekund przed śmiercią nocy

Nauczyłem kilka ptaków gwiezdnego lotu
Otwierając im klatki samotnych więzień mas
Odpłacili mi niszcząc świątynie mojego domu
Które wybudowałem słowem w ich snach
Gdy umierali, martwa cisza ogarnęła cały świat
Wypisali krwią moje słowa na swych czołach
Krzyczeli moje imię w szczątkach płonących miast
Ich pióra zaścieliły błoto i piach

I nikt nie będzie ich imion znał...

A jeśli skoczę z nimi i uderzę o dno
Czy rozsypię się w proch?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mooze skomentuje kilka slow

"Nauczyliśmy się żyć w blasku setek słońc
Utraciliśmy wzrok, ale było nam tak ciepło
Płonęliśmy ogniem podsycanym stosem kłamstw"

zycie w blasku wiedzy jaka nas karmiono
utracilismy wzrok-skutek
edukacji falszszem i zaklamaniem
no i plonelismy tym ogniem klamstw


jesli sie myle to mi powiedz:)))))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe i prawie celne. Chodziło mi o to, ze stwarzamy sobie sztuczne warunki bytu tak fizycznego jak i bytowego, ustalamy różne zasady, łamiąc te starsze, które nam nie do końca pasują, wolimy od nich uciec, stworzyć sobie łatwiejsze, ale wcale nie prawdziwsze życie. Słońca to metafora technologia, nowoczesności, która nie przystosowuje się do człowieka, tylko człowiek do niej. Ich blask oślepia nas, ale przynajmniej nie myslimy juz o tym co jest poza horyzontem teraźniejszości. Tyle,że kłamstwo zawsze jest kłamstwem, to że żyjemy wbrew sobie, absorbując jeszcze więcej i więcej. Palimy się a i tak chcemy jeszcze więcej, zatracajac siebie. Trochę to zagmatwane, ja sam nie do końca rozumiem to co piszę, ale czy nie o to chodzi, zeby zadziwać samego siebie ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • dzisiaj nie trzeba mi wiele słońce rower i zieleń uśmiech spotkany przypadkiem i radość   choć serce mam w kratkę
    • Pewien młodzian do mistrza przyszedł po poradę, -Poradź mi, bo zwariuję i gdzieś tam wyjadę. zakochałem się w pannie, a ona mnie nie chce, nie zauważa i traktuje jak powietrze. -Powiedz jej, że wyjeżdżasz i nigdy nie wrócisz, przerazi się wtedy, bo może się udusić.  
    • pan taki mądry pan pisze wiersze aby zachwycać mnie szarą mysz nieraz i widzę w nich samą siebie a tam tak pięknie aż chce się żyć   bywa też słówko niezrozumiałe cóż biedna pocznę że brak mi szkół ale ogólnie to sobie radzę lecz chciałam prosić gdyby pan mógł   wysłać mi tomik jak ten u państwa co to go czytam niemal co dzień on tak mnie dziwnie jakoś rozjaśnia że gdy im sprzątam na jawie śnię   choć w pocie czoła wciąż się uwijam to zatrzymuje się dla mnie czas i tak nieskromnie myślę że chyba świat w podarunku od pana mam   moim marzeniem ten pański zbiorek wraz z dedykacją i kilka słów wiem że na panu się nie zawiodę będę szczęśliwa na zawsze już   a na kopercie dopisać proszę że to dla Hani tu znają mnie pan to na pewno ma serce złote lecz czegoś więcej nie śmiem już chcieć
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witaj - tak wyszło - dzięki za przeczytanie -                                                                                 Pzdr.
    • Zosie samosie   na wiersz ma pomysł Tuwim w Laosie widząc dwie Zofie miłe gosposie robią wszystko same we dwie żaden facet o nich nie wie bo są to przecież Zosie-samosie   Znawczyni poezji   ślicznej kwiaciarce chciał Tuwim w Łodzi zamienić imię na Różę z Lodzi ona na to jak na lato choć mu mogła mówić tato niech tylko „Kwiatów polskich” nie płodzi   Sekret poety   badacz Tuwima odkrył w Tuluzie sekret poety o czarnej muzie z nieprawego łoża dziecko wszak milczało lecz zdradziecko bo Bambo dziwnie nadymał buzię   Niczym Pigmalion   Reymont przeszukał caluśkie Lipce bo się zakochał w Jagnie-banitce choć jak Mojry prządł jej losy i rwał niemal z głowy włosy nie mógł do kłębka trafić po nitce   Gęsie pipki?   gdy Zbych gęsinę skubnął w Betlejem od razu mu się odbiło Rejem i po polsku rzekł kelnerce w pipki też bogate Kielce więc tu tych drogich specjałów nie jem   „O krasnoludkach i sierotce Marysi”   wciąż Konopnicka tęskni za Mali i za siódemką jurnych krasnali choć ją mieli za sierotkę chwile z nimi były słodkie bo mieli tylko wzrost w mniejszej skali
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...