Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

/dozwolony od lat osiemnastu/


Pod powieki ciężkie moje
wkradł się sen - ach - sen o tobie
przez sen łzy mi on wycisnął
i tak stałem się artystą

wstałem z łoża i twój obraz
wstał pod pędzlem szczecinowym
- biała róża twojej pupy
na tle nocy granatowej

Tycjan chłystkiem jest przy loczku
wypieszczonym na twym łonie
Rotszyld - żebrak przy tym złotku
com nie skąpił aby płonął

biała różo twojej pupy
na tle nocy granatowej -
niechaj klęknę zanim spojrzę
na swe dzieło wiekopomne

niech twój obraz niczym sztandar
załopoce nad murami
niech popłynie do muzeum
cnych pamiątek - precz z łapami

jak - za ile - dwa patyki
bierz pan póki nie ma tłoku
wziął - Florjańską przemknął cichcem
i przeliczył gdzieś na boku

mruknął - jeleń z ręką pańską
hallo - Haweł - proszę z pianką
raz-dwa-trzy-cztery-pięć
sześć-siedem-osiem-dziewięć

Opublikowano

Ewo, dla chleba!...w płynie; Hawełek to najsłynniejsza w Krakowie piwiarnia przy Rynku, a Rynek -
ten z dużej litery jest w Polsce tylko jeden - w Krakowie; u Hawełka Gałczyński z Kaczarą
czarowali dorożkę... :)) J.S

Opublikowano

zak stanisława.; peel przysięga się, że inkasuje tak pod Bramą Florjańską wcale nie we śnie, a na
jawie! nie autochtony tak bulą, tylko Zachód i Azja - Japońce; oni znają się na tym
tyle, co ja na gotowaniu, mniej więcej; :))) J.S

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski I dlatego jesteś gościem z klasą !!!
    • @Robert Witold Gorzkowski Dziękuję. :)
    • Wiedziałeś ile gwiazd spadło z Twoich ust, ileż błękitów każde tchnienie wydawało, a smutek wciąż rósł.   Twój bieg Jim dawno się skończył, "Klub 27" to zakręt drogi jak Krzyż opuszczony z baldachimem cierni.  Park wypełniony milionami chwilowych dreszczy. Włosy jak u Dionizosa, półnagie i ciemne, czy uwierzyłeś jak Nietsche, że Bóg się objawił?   Światem od dawna rządzą Penteusze, tu drzwi są zawsze zamknięte. jeszcze raz nabrać w pierś haust, a potem objąć słowa drżącymi rękami. To tylko znikający pociąg, rys słońca z pełnymi refleksami.   Jak dobrze że ciągle są deszcze, łzy w nich można schować, nie pasują, za duże są.   Cisza tu. Czy tam jesteście tacy sami?                    
    • Tak, tylko ja dwa razy się wymigałem a Roma mnie wywołała do tablicy, a ja jak ktoś pyta to muszę odpowiedzieć. A jak już odpowiadam to szczerze bez względu na konsekwencje. I zaznaczyłem „dla mnie” nie jak to stosują inni bo tu nie mam doświadczenia i nie wiem, ale wiem co mnie się podoba w innych piszących bo kocham piękno w każdej postaci. Dlatego nigdy nie spędzam czasu wolnego na plaży tylko w muzeum w wierszach w gwiazdach i wtedy może być na plaży a brzegiem morza to lubię iść nawet i kilka kilometrów tylko nie leżeć za parawanem.
    • Słyszysz, psie - to do ciebie! Zakłamany, w kagańcu własnego brudu. Pij swoją wodę z brudnej rzeki, żryj kości cudzego, śmiertelnego trudu!   Ty, który wyłeś do księżyca zdrady, a teraz patrzysz w oczy gwiazd niesławy. Ty, pędzący za własnym ogonem, jak hycel - byle coś złapać, dogonić!   Goń sobie, goń! Goń sławę, goń dobrobyt, dostatek podany w czaszkach tych, którym teraz podajesz łapę.   Zlizuj psie, własną ślinę z lustra kałuży. Liż! Chłeptaj ją - pamiętaj jej smak. Potem nie będziesz miał okazji pamiętać, ile znaczyło dla ciebie własne ciało.   Turlaj się i tarzaj w piórach, w puchu przepiórek i kawek, które śmiałeś przepędzać.   Siadaj! Aportuj! Kładź się i leż przed panem, któremu liżesz buty, choćby były w błocie spod obcej budy.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...