Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tak mi się zdaje, że bez przyszłości
wszystkie marsze, parady równości,
bo w demokracji o inne zdanie
chodzi - nie inne wsadzanie.

Marny to świat, gdy w kajdanach jęczą
milijony, gdy pod butem dręczą.
Kiedy semtex pchają bez zgody w ciało.
W dyskotece błysk zapalnikiem. Się stało

strzępami. Pomieszało z innymi ciałami.
Możesz mnie pytać w zgodzie z melodiami
płynącymi z głośników okrwawionych. O co?
Nie będąc możesz pytać – po co?
Adam Sosna(2005.11.28)

Opublikowano

kolejny raz powiem (napiszę) że całkowicie nie znam się na rymach, ale kolejny raz nie podobają mi się one, tematyka również, bo choć lubię rozmawiać o polityce nie przepadam za nią w poezji, moją uwagę przykuł tylko ten zwrot (i to ze względu na politykę, a nie poezję, bo tej mi w polituce brak)
"bo w demokracji o inne zdanie
chodzi - nie inne wsadzanie."

Opublikowano

Stanisław Kamykowski

każda opinia jest ważna
przyzwyczaiłem się do odbioru tekstów
innego niż moje intencje
ten tekst powstał po przeczytaniu artykułu opisującego przypadek z kairskiej dyskoteki
i w zamierzeniu jest powtórzeniem "nie zabijaj"

Opublikowano

Na świecie jest za dużo nawiedzonych , żeby mówic o jakiejś próbie poprawy świata. Fiasko od razu.
Też nie mogę podpiąc się pod treśc, bo forma to już inna sprawa. Rymy są, ale wiersz nie polega tylko na rymowaniu, chociaz to i tak sa dyskusyjne sprawy.
Jak dla mnie - zbyt uproszczone to wszystko.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ktoś musi maszerować - nawet gdy nie potrafi
Nawet przewracając się co krok
wystarczyłoby nic nie pisać lub, że się niepodoba
ten wiersz niczego nie nosi
szturmówek, transparentów
sztadarów
jest protestem
jest okrzykiem "nie zabijaj"
przypisywano mu już politykę
nierytmicznie maszeruje?
może umyślnie?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Naiwedzeni to własnie ci co zabijają, wszelakiej maści maniacy, psychpaci itd, i itd. Ale weźmy pod uwagę - ile razy już przeróżne manifesty przeciwko przemocy, wojnom - miały miejsce. Od wierszy do samospalenia. Od demonstracji - po terroryzm. A jest uproszczone, ponieważ wiersz przedstawia sytuacje, o ktorej wiem. Co więcej - nie da odpowiedzi - dlaczego, nie da odpowiedzi - jak temu zaradzic, po prostu dlatego, że na to nie ma odpowiedzi ani rady.
Ale jedno jest pewne - każdy protest przeciwko przemocy jest jakąs cegiełką. A nuż się kiedyś uda ?
Opublikowano

Naiwedzeni to własnie ci co zabijają, wszelakiej maści maniacy, psychpaci itd, i itd. Ale weźmy pod uwagę - ile razy już przeróżne manifesty przeciwko przemocy, wojnom - miały miejsce. Od wierszy do samospalenia. Od demonstracji - po terroryzm. A jest uproszczone, ponieważ wiersz przedstawia sytuacje, o ktorej wiem. Co więcej - nie da odpowiedzi - dlaczego, nie da odpowiedzi - jak temu zaradzic, po prostu dlatego, że na to nie ma odpowiedzi ani rady.
Ale jedno jest pewne - każdy protest przeciwko przemocy jest jakąs cegiełką. A nuż się kiedyś uda ?

Dnia: Dzisiaj 18:01:13, napisał(a): M. Krzywak

i ja się zgadżam z Panem

czy nie protestować?
czy udawać, że nic się nie stało?
wzruszyć ramionami i odwrócić się plecami?

Opublikowano

Adamie, przyznaję, że treść wyżej napisanego
wiersza mi się podoba. co innego forma, jako
że nie przepadam za rymami. ale wszystko
jest do nadrobienia.

P.S. oj, jak to wygląda, zrymował się komentarz ;)

zdrówka Espena Sway :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Gdy pierwsza skrząca gwiazda, Jakby zagubiona, maleńka, samotna, Zamigoce na tle wieczornego nieba, Oznajmiając wigilijnej wieczerzy czas… A we wszystkich Polski zakątkach, W przystrojonych odświętnie domach, Trwająca od rana krzątanina, Z wolna dobiegnie już końca…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Zatańczą nasze świąteczne emocje, Niewidzialnymi nićmi z sobą splecione, Niczym złote włosy anielskie.   Strojna w bombki i łańcuchy choinka, W blasku wielokolorowych lampek skąpana, Ucieszy oczy każdego dziecka, Błyszczącą betlejemską gwiazdą zwieńczona… A pod choinką stareńka szopka, Z pieczołowitością misternie wyrzeźbiona, Opowie malcom bez jednego słowa, Tę ponadczasową historię sprzed tysięcy lat...   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Biorąc ułożony na sianku opłatek, Zbliżając się z wolna ku sobie, Wszyscy wkrótce obejmiemy się czule,   Wnet z głębi serc, Popłyną życzenia szczere, W najczulsze słowa przyobleczone, By drżącym od emocji głosem wybrzmieć… Wszelakich sukcesów w życiu codziennym, W szkole, w domu i w pracy, Szczęścia, bogactwa, pieniędzy, Lat długich w zdrowiu i pomyślności…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Jedno pozostawione puste nakrycie Echo dawnych zapomnianych już wierzeń, Przypomni tamte stare tradycje,   Gdy pełna czerwonego barszczu chochla, Dotknie ze stukiem każdego talerza, A po przystrojonych odświętnie wnętrzach, Rozniesie się już jego aromat, Wybijający kolejną godzinę stary zegar, Przypomni o upływających latach życia, Gdy w kącie stara pozytywka,  Zagra kolędę znaną z dzieciństwa…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Gdy za oknem prószy wciąż śnieg, Tlą się w pamięci wspomnienia odległe, Czasem mgłą niepamięci zasnute.   Przy wigilijnych potrawach, Zajmie nas niejedna długa dyskusja, O tym jak z biegiem kolejnych lat, Zmieniała się nasza Ojczyzna… A na przyszłe lata pewnie snute plany, Przecinane przez głośne krzyki W sąsiednich pokojach bawiących się dzieci, Wzbudzą często serdeczne uśmiechy…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Dadzą się czasem słyszeć szepty anielskie, Tak melodyjne choć cichuteńkie, W myślach naszych niekiedy odzwierciedlone.   Długie refleksyjne rozmowy, W gronie rodziny i najbliższych, Pozostaną w wdzięcznej pamięci, Powracając na starość przyobleczone w sny… A gdy czas włosy siwizną przyprószy, Wspomnienie tamtych z dzieciństwa Wigilii, Z oczu niekiedy wyciśnie łzy, Otarte ruchem pomarszczonej dłoni…  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • nie szukałem cię bo zawsze myślałem że takie rzeczy trafiają się innym albo w książkach które kłamią lepiej niż ludzie a potem przyszłaś bez fanfar bez obietnic po prostu usiadłaś obok jakbyś znała to miejsce od zawsze i nagle świat ten stary sku*wiel przestał mnie bić codziennie zostawił tylko lekkie siniaki żebym pamiętał jak było wcześniej kocham cię w ten brudny, ludzki sposób kiedy myślę o tobie przy pustym kubku o trzeciej nad ranem i wiem że nawet cisza z tobą ma sens tęsknota? jest jak niedopałek w kieszeni ciągle o sobie przypomina ale nie boli bo wiem że istniejesz że gdzieś oddychasz śmiejesz się może właśnie patrzysz w sufit tak jak ja i to wystarczy żeby jutro znów wstać nie wierzę w bajki ale wierzę w ciebie a to więcej niż kiedykolwiek odważyłem się mieć bo po raz pierwszy nie boję się stracić tylko cieszę się że w końcu znalazłem dom w drugim człowieku
    • Błądząc po pustynnych piaskach, w miejscach, w których dosięgniemy przykrytego mgłą nieba, każdy pozostawiony na ziemi ślad zamienimy w oazy. Tym tropem będą mogły podążać karawany spragnionych. Kropla po kropli zaczną spływać strumienie wody, wypłukując piach z zaschniętych ust. Już wiesz, wiesz więcej, więcej na pewno, na pewno, gdzie trzeba, gdzie trzeba wież. Wiesz, gdzie mgła spłynie z nieba.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Andrzej_Wojnowski Może właśnie tak pozytywny odbiór. Dlatego, że pisane z serca, z autentyczności. Zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...