Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sepia


Rafał S.

Rekomendowane odpowiedzi

Więc to jest to

Czekałem, pragnąłem, kochałem
Ściana realizmu zasłania widok
Zniknęły, kwiaty, zapachy i ja

Przeganiane świty i zachody
Duch wrażliwy dawno opuszczony
Woła, macha ręką- nie słyszę, nie widzę

Istniejesz jeszcze Ty-kolor
Jedyny w sepii rzeczywistości
Wyróżniasz się wypukłym
Kształtem osobowości

Myślami biegam po łące
Jadę tamtym autobusem
A ciałem leże na łóżku
Nie wiedząc czy wstać

Dziś, jutro czy w ogóle...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wedlug mnie nic nie wnoszacy, beznadziejny i do poprawy jest taki komentarz.Nie jest to wyraz mojej urazonej dumy,tylko takie stwierdzenia w zaden sposob nie wplywaja na mnie ani moja tworczosc.Taki komentarz jest tylko obrazem braku wiedzy, pomyslu,ignorancji,chyba lepiej nie komentowac jesli ma byc to robione w taki sposob, chyba ze chodzi tylko zwiekszenie swojej liczby komentarzy na forum,to wszystko wyjasnia.A zakonczenie tego wiersza nie jest zadna puenta.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Łukasz Jasiński za stary na życie, za młody na śmierć:)
    • wolność to smak na twojej plaży budzisz mnie jak rozbitka kaznodzieja zwija żagiel słowa wyłaniają się z fal na drugim brzegu nie słucha się poezji wiatr przedziera się przez niedokończony spis treści na pustych kartkach malujesz introwertyczne ciała pędzel trzepocze płetwą ego rozmazuje się na niebie dwa ciała oddychają poruszamy się we wspólnym wnętrzu podróż czasem jest przypadkowa
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @poezja.tanczy

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Gdybym musiał prowadzić codziennie rozmowy po kilka godzin, miałbym również codziennie gwarantowany meltdown. Słowo pisane jest najlepsze. Można się dłużej zastanowić na tym, co chce się przekazać, zazwyczaj nie ma presji, albo natychmiastowości. Jest mniej stresu, ponieważ można pomyśleć nad budową zdań, nad tym, jak napisać wiadomość w taki sposób, by była jasna i prosta w treści. Rozmowy telefoniczne są niesamowicie stresogenne. Wolę ich w ogóle nie prowadzić. Neurotypowi wolą zapewne telefony, ale przecież jest tyle innych środków przekazu, gdzie wiadomość od razu jest przekazywana do nadawcy, bez opóźnień (mail, komunikator). Nie rozumiem zachwytu nad rozmowami przez telefon.   No właśnie, bardziej sensorycznych od pisania. Rozmowa czy (o zgrozo) wideokonferencja to formy, które dostarczają często sensorycznego przeciążenia. Straszne to jest. Pisanie jest cudowną formą komunikowania się na odległość. Po prostu przecudną. :)   No tak, ale zawsze były to jakieś reguły, podług których można było starać się o rękę szlachcianki. Mnie się to bardzo podoba. Preferencje dam, preferencjami, ale zachowania panów były z góry definiowane i do było super. A to ktoś musiał popisać się w tańcowaniu z damą, a to w dobrych manierach, a to w utworzonym przez siebie kawałku sztuki...   Co do reszty tekstu Twojej wiadomości, kiedyś, gdy byłem mały, również buntowałem się przed etykietą, etc. ale byłem wtedy człowiekiem niedojrzałym, żeby nie powiedzieć - dzieckiem. Zawsze podobały mi się z góry ustalone zasady. Człowiek dzięki nim wie jak postępować i przeżywa mniej stresu. 
    • Ada, ino Kamasutra artu sama konia da.   A masa? Tu Kamasutra artu, sama kutasa ma.     No to pojechałem :))), ale samo się jakoś tak ułożyło... z niewielką pomocą ;), Zaczęło się od "Kamaza" :)))))       Ada i soda ino, Kamasutra artu sama konia dosiada.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...