Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

nie ma,dokąd odlecieć...


Rekomendowane odpowiedzi

Kolejny dzień ty i ja w gnuśniejących
objęciach lalki Barbie, w rozdanym
uśmiechu pana od reklamy.
robisz herbatę patrzymy tępo w szklane
oko potwora.

Przesuwający się obraz- Irak, afera, gwałt
-o tu kwiaty… więdnący czas ucieka
bez nas… zostajemy, po co? na co?
dla czego?

Może cukru- kwaśny smak ( w ustach) deszczu…
który pozbawił ptaka piór? a zresztą-
nie ważne on tak nie ma, dokąd odlecieć…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ptak bez piór? Pozbawiono go wolności, bo nie może latać. Ale w tym wierszu ptak to tylko przykrywka głębszych uczuć. Człowiek pozbawiony przede wszystkim tej wewnętrznej wolności, jest w gruncie rzeczy nieszczęśliwy, uwięziony, osaczony przez przytłaczającą rzeczywistość. Najbardziej zastanawia mnie wers:
"więdnący czas ucieka
bez nas… zostajemy, po co? na co?
dla czego?"

Praktycznie i teoretycznie jest niemożliwe, aby nie poddawać się upływowi czasu nawet temu "więdnącemu" ;)Chyba, że myślą ktoś zarzymuje się w czasie, we wspomnieniach. Przed życiem, niestety, nie da się uciec.
Ten utwór dał mi dużo do myślenia, ale nie mam zdania na jego temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...