Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kocham ten kraj stały
zastały w rozwoju
gdzie zmiany
tylko stołków

Kocham ten kraj trwały
wytrwały w niszczeniu fundamentów
gdzie umacnianie
tylko pozycji

Kocham ten kraj rosły
obrosły obojętnością
gdzie szuka się błędów
tylko nie swoich

Kocham ten kraj
bo cóż mi zostało?
Na współczucie mnie nie stać.

Opublikowano

"Jeżeli przyjdzie mi wykrzyczeć
"Niech żyje Polska!

- w jakim będę musiał uczynić to języku?" - Ryszard Krynicki "Jeżeli przyjdzie"

to tak do treści, bo forma... kocham-(r)osły, (obr)osły-tylko; nie ciekawa jak dla mnie powtarzająca się i mało ambitna, no ale to moje zdanie
pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nieładnie, frashka, nieładnie...
To ty nie wiesz, że wszystkie narody mają takie same problemy??? Nie jest to powód do ośmieszania i plucia!!!
Piast
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nieładnie, frashka, nieładnie...
To ty nie wiesz, że wszystkie narody mają takie same problemy??? Nie jest to powód do ośmieszania i plucia!!!
Piast

może i nieładnie, ale nie mam wątpliwości, że ten wiersz nie jest o każdym kraju...
a może przesadziłam, nie wiem, ważne jaka była pierwsza reakcja- a druga? wiersz nadal misie nie podoba :)))

pozdrawiam, ładnie, fr.ashka ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A jak zaczną ciebie ... Może już zaczęli, a ty nie wiesz o tym...?
Nie bądź żałosny... A poza tym - wężykiem, wężykiem... !!!
Piast
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A jak zaczną ciebie ... Może już zaczęli, a ty nie wiesz o tym...?
Nie bądź żałosny... A poza tym - wężykiem, wężykiem... !!!
Piast

żałosny? a co mi z patriotyzmu? powiedz coś rozsądnego to zmienie punkt widzenia - na razie siedze na kiblu i wypinam na to wszystko.
Opublikowano

Tak nasi rodacy myslą , że nic nie mogą zrobić =/
Jeśli zebralibyśmy się i zaglosowali na kogoś kto to gówno posprząta
byłoby lepiej , ale wszyscy na to leją i wolą się niedenerwować !
Jestem polką i kocham swój kraj , a nie ludzi którzy nim kierują.
Chce zmian , ale sama nic nie zdziałam.
Wiersz jak najbardziej na plus. Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A jak zaczną ciebie ... Może już zaczęli, a ty nie wiesz o tym...?
Nie bądź żałosny... A poza tym - wężykiem, wężykiem... !!!
Piast

żałosny? a co mi z patriotyzmu? powiedz coś rozsądnego to zmienie punkt widzenia - na razie siedze na kiblu i wypinam na to wszystko.

Ech... Bez komentarza
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



żałosny? a co mi z patriotyzmu? powiedz coś rozsądnego to zmienie punkt widzenia - na razie siedze na kiblu i wypinam na to wszystko.

Ech... Bez komentarza

sam nie wiesz co z tego masz ;) pewnie dume czy czoś z tych rzeczy ;) pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wiersz sam sobie przeczy, bo niby niema rymu, a tu nagle łup! Jest! Z Bogiem pewnie tak samo... nic to, że w galerii.  Pozdrawiam. :)
    • Bardzo ładny teks, a te wszystkie nawiązanie dodają mu tylko smaku. Pozdrawiam. 
    • @Dekaos Dondi Natura potrafi się sama obronić. Soplowy sztylet jak niespodziewany cios i to taki na amen.  Mrocznie i zimnawo. Pozdrawiam !
    • Tekst powtórkowy?     Zaczął padać śnieg. Niebanalnie przymroziło tej zimy. Pierwszy płatek spadł mu na rękę. Pomyślał sobie: wszystko jest kwestią stanu. Tak naprawdę, to zmrożona woda. Jest nieszkodliwa. No chyba, że jest jej za dużo. Na przykład na dachu. Albo na powierzchni Ziemi. Tak luzem. Tam, gdzie jej nie powinno być. Może potopić to czy tamto. Jest jeszcze para woda. Cholernie może poparzyć.    Padało i padało.    Wybrał się do lasu. Podziwiać oszronione drzewa. Uwielbiał takie widoki. Wprost szalał za nimi. I jeszcze coś lubił.     Stał pod rozłożystym świerkiem. Otaczały go też inne, bardziej potężne drzewa. Gałęzie uginały się pod białym ciężarem. Nic dziwnego. Tu jeszcze trzymał większy mróz. Promieni Słońca dochodziło niewiele. Co jakiś czas słyszał odgłosy, osuwającego się śniegu. Lubił drażnić drzewa. Nie dawać im spokoju. Szarpać malutkie zlodowaciałe gałązki. Uważał, że to nic złego. Zwykła zabawa.     Złamał nieco grubszy konar. Miał z tym trudności. Był twardy jak kamień. Ale w końcu mu się udało. To tylko zwykła, nic nie czująca, cząstka lasu. Nie musiał się przejmować. Zabawa trwała nadal.       Właśnie schylił się po odłamaną gałązkę, by ją połamać bardziej, gdy usłyszał szelest. Nie zdążył uświadomić sobie, skąd dochodził. Z góry czy z tyłu. Poczuł niesamowity ból. Coś twardego i ostrego, utknęło w jego szyi. Głęboko i dokładnie. Ogarnęła go mroźna, wilgotna ciemność.     Po chwili, był zimnym trupem, leżącym na zimnej ziemi. Jasna twarz, widniała na biało – czerwonym tle. Zawsze czuł się patriotą.     *     Śnieg stopniał zupełnie. Tak jak ostatnie sople lodu. Nie pozostał najmniejszy ślad. Zgłoszono zaginięcie. Odnaleziono go po jakimś czasie. Miał dziurę w szyi. Śledztwo nic nie wykazało. Przede wszystkim, nigdy nie odnaleziono narzędzia zbrodni.  
    • @Deonix_ przyznam się bez bicia na dwa razy ale za to ze zrozumiem, już dawno nie czytałem baśni w których wszystko dobrze się kończy szkoda że ich tak mało powstaje. Z upodobaniem. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...