Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Graniczenie z cudem
weszło na listę
moich specjalności
wynoszę je z życia
najmilszych wrogów
duplikując skrawki
papierowych nazwisk ,
z tożsamością :
niewysokiej blondynki
spod piątki (5)
czy grubego szczęściarza
z ogrodu bez okien
przejdę po białych pasemkach
żebrząc o nowy przydział
nakrapianych istnień.

Opublikowano

Graniczenie z cudem
weszło na listę moich specjalności
wynoszę je z życia
najmilszych wrogów
duplikując skrawki papierowych nazwisk
z tożsamością :niewysokiej blondynki
spod piątki (5)
czy grubego szczęściarza
z ogrodu bez okien
przejdę po białych pasemkach
żebrząc o nowy przydział
nakrapianych istnień.

za bardzo rozbiłaś wersy, myślę że tak jest lepiej (ale to moje tylko takietam)
pozdrawiam ES

Opublikowano

jak na mój gust, to trochę za bardzo zagmatwane. wolę
proste teksty, momentami zabarwiane metaforami.

duplikując skrawki
papierowych nazwisk


to jest fajne, pozatym to chyba do dopieszczenia

zdrówka i serdeczności Espena Sway :)

Opublikowano

Co do polonistów - który rocznik?

Ci młodsi..... mniej wiedzą.....
z nielicznymi, chlubnymi wyjątkami.....

Przedzierasz się przez kawał ciężkiej roboty, osiągając oryginalność niezbyt łatwymi środkami i pomimo tej nagromadzonej metaforyki.

Jestem pełen uznania....

Można obstawić wiele rzeczy, mimo, że cię nie znam poza tymi paroma tekstami, stawiam na talent.

Nie lubię hazardu....
;o)

Opublikowano

No to tak :

Pani stanisłowo mam już tak , że pisze metaforami w metaforach (jak mnie wena najdzie) ,a czasami pisze strasznie banalnie , ale jednak metafory są =D

Beenie M , po pierwsze jestem kobietą , a po drugie "ten typ tak ma" tzn. ja =P

Espeno dziękuje za miłe zdanka =D także pozdrawiam i życze zdrówka =)

Luthien raz "sasasa" trzy razy =D a dwa , dziękuję za ocene , tak pisze i tyle .

Jaro nie wiem który rocznik , gdzies może po 30 jakoś jest(człowiek strasznie inteligentny,obeznany-lubie go).... bardzo dziękuję że widzisz we mnie jakąś małą przyszłość , ale i tak uważam żę czasem pisze strasznie marnie.

Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i chłodno, w ten upalny dzionek =)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Simon Tracy To fascynujący i mroczny wiersz. Twoje wizje oniryczne mają niezwykłą plastyczność. "Kruki nocy", "żar pustyni Dayna", lawa płynąca ze wzgórz – to obrazy, które budują świetną atmosferę. Czuć w tym wpływ fantasy i mitologii. Najbardziej poruszające jest to wyznanie w środku – "Moje sny rzadko trafiają ze mną , do niebiańskich plaż". Twoja podświadomość ciągnie Cię ku mrokom niż światłu.
    • @Simon Tracy To interesujące porównanie z Lovecraftem - rozumiem, że twoja samotność jest inna, bardziej... absolutna. Zastanawia mnie jedno - piszesz, że świat zapomniał o tobie, a ty o świecie, ale jednocześnie dzielisz się tym na portalu. Może ta korespondencja, nawet internetowa, jednak coś znaczy? Lovecraft też przecież budował swój świat przez listy. "'Samotnik z Lublina" - brzmi jak tytuł, który Lovecraft mógłby docenić. Trochę poczytałam o nim. Każdy ma prawo do swojej formy istnienia. Ale skoro już rozmawiamy o Lovecrafcie i jego światach, może warto czasem sprawdzić, czy Twoje Celephais jest wyborem, czy koniecznością?
    • @Radosław Chyba narozrabiałam! :)) Zgadzam się z Tobą całkowicie - kobieta może być subtelna i piękna zarówno w szminki, jak i w denimie. To nie strój definiuje kobiecość, ale sposób bycia. Twoja propozycja ze szminką i "surowymi spodniami" odłożonymi na półkę jest intrygująca – tworzy obraz świadomego wyboru, momentu przejścia między różnymi wersjami siebie. Zastanawiałam się tylko, czy zamiast konkretnego "spodnie" nie użyć czegoś bardziej metaforycznego? Może "denim" właśnie? Ale każdy z nas ma swoją wrażliwość na słowa i obrazy.   Nie czuję się kompetentna, by proponować Ci konkretne poprawki – to Twój wiersz, Twoja wrażliwość poetycka i Twój głos. Ja mogę tylko podzielić się tym, jak ja odbieram tekst. A ten tekst jest piękny. Ty najlepiej wiesz, co chciałeś przekazać i jakie słowa najlepiej służą Twojej wizji.   Ale już skoro zadałeś konkretne pytanie, to mój trop został przy sukience :) Sukienki są piękne, często zwiewne, lekkie, barwne, zmysłowe - takie właśnie kobiece.  "Twoje piękno, nie krzyczy, lecz gra subtelną melodię; kiedy zbliżasz do ust filiżankę z herbatą, kiedy zakładasz sukienkę - tak swobodnie"    (lub zdejmujesz)    Pozdrawiam.         
    • @Migrena Rozbawiłeś mnie polipem z roszczeniami artystycznymi – widzę go już, jak negocjuje warunki wystawy - "bez brutalnego halogenowego światła i proszę o katalog w twardej oprawie". Twoje "horrorowe rozbawienie" to stan, który sama znam – ta groteska i absurd jest  terapeutyczny. Co do pytania "komu przeczytam" – osobie, która przeszła to badanie. :))) Pozdrawiam.   
    • Składam się na pół Na ćwierć Na kwadrat, rozkładam się równo jak mapa, ale starannie, symetrycznie wygnieciona. Otwieram się Czytany wielokrotnie Strona po stronie, rozdział po rozdziale I potem od końca do środka, od początku do końca -wymęczony lekturą Jak zużyta książka Mam poniszczoną oprawę i luźne strony. Odbijam świat Jak lustro potłuczone -starannie oddając kształt i kolor rzeczy, ale w rozproszonych luźno kawałkach. Byłem jak rozłożona mapa, zadbana książka i czyste lustro Ale Papier nie wytrzymał nacisku rąk Tafla popękała odbijając cudzy świat. Jestem Materią wymagająca konserwacji Zużytą tkanką wymagającą starannej rekonstrukcji Wyglądem nowym Przekrywającą stare zniszczenia.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...