Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



w moim komentarzu tylko dwa pierwsze zdania były reakcjom na twoją powyższą wypowiedź - cała reszta to moje osobiste odczucia. za sanacji nie działo się lepiej w stosunku do dzisiejszych realiów, ale historycznie patrząc od 26 do 35 roku w Polsce nastąpiła realna poprawa warunków i postępowała stopniowa poprawa.
  • Odpowiedzi 41
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

bezczelna to byłą akcja z pluszakami. w ogóle bezczelne było zapewnianie opinii publicznej, że dojdzie do koalicji. w ogóle jak tak spojrzysz to wszystko jest bezczelne: poprzez Romana eurosceptyka, który obecnie jest w tej kwestii dosyć nieokreślony, poprzez Leppera (jakby nie patrzeć) przestępcy... tak można do końca świata. zresztą demokracja ma taki feler, że większość w swojej masie to idioci i prędzej czy później dochodzi do wyboru Leppera czy Hitlera.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tutaj nie chodzi o zemstę, tylko o sprawiedliwość i prawdę. Ludzie współpracujący z poprzednim systemem powinni zostać odsunięci od sprawowania funkcji publicznych na samym początku lat 90-tych. Sam nie wiem czy to było możliwe (pewnie nie bardzo), ale teraz rzecz jasna jest już za późno. Z tego co piszesz to wielu ludzi, którzy nie należeli do PZPR po prostu nie znalazło się w jej rzeczywistości. To bzdura. Niektórzy mieli godność. Wyobraź sobie, że w Polsce dochodzi do rewolucji katolickiej, władzę przejmują fanatycy z Młodzieży Wszechpolskiej. Co wtedy robisz? Zapisujsz się do partii bo będzie łatwiej zrobić karierę?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tutaj nie chodzi o zemstę, tylko o sprawiedliwość i prawdę. Ludzie współpracujący z poprzednim systemem powinni zostać odsunięci od sprawowania funkcji publicznych na samym początku lat 90-tych. Sam nie wiem czy to było możliwe (pewnie nie bardzo), ale teraz rzecz jasna jest już za późno. Z tego co piszesz to wielu ludzi, którzy nie należeli do PZPR po prostu nie znalazło się w jej rzeczywistości. To bzdura. Niektórzy mieli godność. Wyobraź sobie, że w Polsce dochodzi do rewolucji katolickiej, władzę przejmują fanatycy z Młodzieży Wszechpolskiej. Co wtedy robisz? Zapisujsz się do partii bo będzie łatwiej zrobić karierę?

a niby dlaczego mieliby zostać odsunięci? wyobraź sobie, że taki sekretarz partii PZPR głęboko wierzył w ideologie, którą ona propagowała. teraz przegrał, ideologia się w jakimś stopniu nie sprawdziła, ale czy w obecnej sytuacji - demokracji, wolności wyznania, słowa, wyboru itd. nie może dalej ich prezentować, póbować wcielić w życie? pierwsze wybory faktcznie były mocno niesprawiedliwe, ale już kolejne nie bardzo, także to społeczeństwo decyduje czy taki postkomunista mu odpowiada czy nie.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tutaj nie chodzi o zemstę, tylko o sprawiedliwość i prawdę. Ludzie współpracujący z poprzednim systemem powinni zostać odsunięci od sprawowania funkcji publicznych na samym początku lat 90-tych. Sam nie wiem czy to było możliwe (pewnie nie bardzo), ale teraz rzecz jasna jest już za późno. Z tego co piszesz to wielu ludzi, którzy nie należeli do PZPR po prostu nie znalazło się w jej rzeczywistości. To bzdura. Niektórzy mieli godność. Wyobraź sobie, że w Polsce dochodzi do rewolucji katolickiej, władzę przejmują fanatycy z Młodzieży Wszechpolskiej. Co wtedy robisz? Zapisujsz się do partii bo będzie łatwiej zrobić karierę?

a niby dlaczego mieliby zostać odsunięci? wyobraź sobie, że taki sekretarz partii PZPR głęboko wierzył w ideologie, którą ona propagowała. teraz przegrał, ideologia się w jakimś stopniu nie sprawdziła, ale czy w obecnej sytuacji - demokracji, wolności wyznania, słowa, wyboru itd. nie może dalej ich prezentować, póbować wcielić w życie? pierwsze wybory faktcznie były mocno niesprawiedliwe, ale już kolejne nie bardzo, także to społeczeństwo decyduje czy taki postkomunista mu odpowiada czy nie.

ponieważ występowali przeciw własnemu narodowi(Ci z wyższych szczebli władzy). sekretarz PZPR dowodził zbrodniczą organizacją i za przeproszeniem gówno mnie obchodzi czy wierzył w to, że nygusowi należy się tyle samo co uczciwemu człowiekowi czy nie. seryjni mordercy też mają swoje zasady a nawet ideologie.

ps. społeczeństwo nie pamięta rzeczy, które działy się dalej niż 3 lata temu.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



a niby dlaczego mieliby zostać odsunięci? wyobraź sobie, że taki sekretarz partii PZPR głęboko wierzył w ideologie, którą ona propagowała. teraz przegrał, ideologia się w jakimś stopniu nie sprawdziła, ale czy w obecnej sytuacji - demokracji, wolności wyznania, słowa, wyboru itd. nie może dalej ich prezentować, póbować wcielić w życie? pierwsze wybory faktcznie były mocno niesprawiedliwe, ale już kolejne nie bardzo, także to społeczeństwo decyduje czy taki postkomunista mu odpowiada czy nie.

ponieważ występowali przeciw własnemu narodowi(Ci z wyższych szczebli władzy). sekretarz PZPR dowodził zbrodniczą organizacją i za przeproszeniem gówno mnie obchodzi czy wierzył w to, że nygusowi należy się tyle samo co uczciwemu człowiekowi czy nie. seryjni mordercy też mają swoje zasady a nawet ideologie.

ps. społeczeństwo nie pamięta rzeczy, które działy się dalej niż 3 lata temu.


kapitalizm niczego tutaj nie zmienia (jesli chodzi o nygustwo), obecnie mamy przedsiębiorców, którzy wykorzystują ludzi płacąc im 2 złote na godzine a sami "pracodawcy" nygusują jeszcze bardziej zarabiając więcej. społeczeństwo nie pamięta co działo się trzy lata wstecz? wiem, taka chujowa jest własnie demokracja (tzn. społeczeństwo, ale tego nie da się jakoś zmienić).
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ta, podatek jest istotny nie przeczę, ale akcja z wcielaniem dziadziusia do wermachtu też nie była w porządku. jedno i drugie to kłamstwo, nie mów mi, że są różne odmiany kłamstw, bo zacznę się śmiać. kampania wyborcza (jakkolwiek zdominowana przez bzdury) również przebiegała (jeśli chodzi o czas antenowy) w dosyć kontrowersyjnych warunkach biorąc pod uwagę to, że nasze kochane media 90% swojego czasu poświeciły dwóm (w ich przekonaniu) partiom mającym największe poparcie społeczne. tu jest wszystko do dupy. osobiście jestem w stanie zaryzykować twierdzenie, że gdyby zapytać społeczeństwo polskie jakie partie brały udział w wyborach wymieniliby trzy lub cztery. gdzie mowa o nagłośnieniu programów pozoztałych partii?
Opublikowano

nie masz chyba najnowszych wiadomosci ale slyszalam ze dziadzius byl w wermachcie..:/
niestety kampanie najmniej uwagi poswiecaja programom partii...a media eh..
a podatke jest bardzo istotny

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



owszem, dzisadziuś był w wermachcie, ale nie poszedł tam z uśmiechem na ustach tak jak to sugerował szanowny pan Kurski. dokładnie, najmniej poświęcają programom co upewnia mnie w przekonaniu, że nikt nie wie kogo tak na prawde wybrał. podatek jest istotny, ale (szumna ostatnimi czasy) rewolucja moralna jeszcze bardziej.
Opublikowano

ale jak juz deklaruje sie ze wogole nie byl.zreszta dla mnie ta cala sprawa byla ponizej
jak i podatki.
Najlepsze przyklad: niedziela wyborcza idą dwie mlode dziewczyny, jedna pyta druga
na kogo glosujesz? A na PO albo PiS- dlaczego? Bo mi babcia mówila, ze wg sondazy
tylko te partie sie licza.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Przepraszam, ale nie przeczytałem całości, tylko część, i już się muszę ustosunkować:

SDLP - nie ma takiej partii (jest to Socjaldemokratyczna Partia Pracy w Irlandii:/), to błąd w arkuszu (miał być SDRP, w ostatniej chwili zmienili na SDPL, ale im nie poszło) - wszyscy dostaną w tym miejscu punkt (to oficjalne).

Yasioo- ja ideologicznie również popieram lewą stronę, więc może założymy partię, a potem zrobimy rozłam na marksistowską i umiarkowaną? Od razu kupę głosów mamy!

Kamilo- trzeba jeszcze zwrócić uwagę na to, że pracę w Polsce dają prywatni przedsiębiorcy. Jeśli się tm bogatszym obniży podatki, to w pewien sposób zachęci ich to do rozbudowy przedsiębiorstw i zatrudniania tych biedniejszych - ja wierzę, że taki manewr wpłynąłby na obniżenie bezrobocia...

Patryku - oczywiście na początku bym intensywnie protestował i starał się do tego nie dopuścić. Jednak jeśli przyszłoby mi od początku żyć na swiecie zdominowanym przez MW, wówczas bym do niej przystąpił - bo tak naprawdę tylko wtedy miałbym jakikolwiek wpływ na władzę. Tak samo było z PZPRem - może to będzie małe nadużycie, ale przecież jesień ludów (narodow) udala się w zasadzie dlatego, że PZPR zaczął się wewnętrznie liberalizować (vide: referendum 1987... a i sama idea okrągłego stołu to również przejaw dobrej woli PZPR!).

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ponieważ występowali przeciw własnemu narodowi(Ci z wyższych szczebli władzy). sekretarz PZPR dowodził zbrodniczą organizacją i za przeproszeniem gówno mnie obchodzi czy wierzył w to, że nygusowi należy się tyle samo co uczciwemu człowiekowi czy nie. seryjni mordercy też mają swoje zasady a nawet ideologie.

ps. społeczeństwo nie pamięta rzeczy, które działy się dalej niż 3 lata temu.


kapitalizm niczego tutaj nie zmienia (jesli chodzi o nygustwo), obecnie mamy przedsiębiorców, którzy wykorzystują ludzi płacąc im 2 złote na godzine a sami "pracodawcy" nygusują jeszcze bardziej zarabiając więcej. społeczeństwo nie pamięta co działo się trzy lata wstecz? wiem, taka chujowa jest własnie demokracja (tzn. społeczeństwo, ale tego nie da się jakoś zmienić).

nie w tym sęk koleś. nie bardzo mnie rozumiesz. trudno.
Opublikowano

co do dobrej woli PZPR'u w kwestii okrągłego stołu to ja bym polemizował. być może oni zgodzili się na 35% miejsc w Sejmie i wszystke w Senacie, ale to było efektem ich bojaźni. w Polsce w owym czasie dosyć prężnie rozwijała się Solidarność i inne opozycyjne związki. władza zwyczajnie bała się, że po ewentualnej rewolucji całkowicie stracą wpływy...dzięki temu "gestowi dobrej woli" zachowali władze dłużej. dzisiaj mówi sie o tym, że okrągły stół to był błąd środowiska opozycyjnego i ja w tej kwestii przyznaje im racje.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




kapitalizm niczego tutaj nie zmienia (jesli chodzi o nygustwo), obecnie mamy przedsiębiorców, którzy wykorzystują ludzi płacąc im 2 złote na godzine a sami "pracodawcy" nygusują jeszcze bardziej zarabiając więcej. społeczeństwo nie pamięta co działo się trzy lata wstecz? wiem, taka chujowa jest własnie demokracja (tzn. społeczeństwo, ale tego nie da się jakoś zmienić).

nie w tym sęk koleś. nie bardzo mnie rozumiesz. trudno.

a właśnie, że rozumiem. wiem, że w socjalizmie (który nie był autentycznym socjalizmem) był odgórny obowiązek pracy i nie ważne czy ktoś coś robił czy nie dostawał jednakową stawkę (często okradał zakład, bo ponoć jeśli wszystko jest wspólne to tak na prawdę niczyje). rozumiem, że solidny kapitalizm zapobiega sytuacji o której napisałem wyżej, ale to jest obecnie jedynie marzycielstwo - utopia. wierz mi, że utopijny socjalizm też zapobiega absurdalnym sytuacjom.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



komuniści musieli ustąpić i się otworzyć bo skończyliby w jeszcze gorszym stylu. trwali we własnym zaścianku i nie mieli szans na przetrwanie (no chyba, że za cenę przyszłości a'la Korea Płn, tylko w tym miejscu świata to nie bardzo było możliwe..) PZPR to był chory twór.
Opublikowano

Ja tam nie pamiętam, jak było, ale myślę sobie tak:

jestem sobie sekretarzem KC PZPR czy tam przewodniczącym Rady Państwa. Panuję z namaszczenia szefa KPZR. Buntuje mi się jakaś tam opozycja. Mogę w zasadzie wszystko - wymordować opozycję, przeprowadzić jakieś fasadowe reformy, a w ostateczności poprosić o pomoc najpotężniejszą europejską armię...
Oczywiście masz rację, mówiąc, że ten okrągły stół to była ze strony komunistów kalkulacja (liczyli na zwycięstwo w wolnych wyborach), a nie jakiś tam kurde altruizm (altruizmu w polityce nie ma), ale wydaje mi się, że tak naprawdę to mogli to rozwiązać inaczej... Zresztą już samo to referendum 1987 o liberalizacji życia politycznego było zwiastunem erozji. Komunizm pękł z dwóch stron - od zewnątrz i od wewnątrz. Czy np. Gorbaczowa stawiamy na równi ze Stalinem?

Wreszcie - wróćmy do suwerenności narodu. Gdyby Gierek żył i działał jako polityk - czy nie byłby poważnym kandydatem na prezydenta? Mi się wydaje, ze byłby.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • 1. Czy rzeka naszych dziejów gdziekolwiek zmierza? Nie kieruję nią, więc wieszczyć nie zamierzam. Ale patrzę za siebie w tył podręczników, Gdzie spisany bieg coraz wbrew do wyników: 2, Piszą tam wszędy, że Polski wewnętrzny stan Za powód jej zwycięstw i klęsk winien być bran; I z kim na geo-ringu przeciwnikiem To bez znaczenia i nic tego wynikiem. – Lecz wbrew: Na mapie Polska za Batorego, Za Władysława, za Zygmunta Trzeciego W innej proporcji jest do Rosji jak widać Niż za Króla Stasia,  – to się może przydać. – Może, bo „Historia magistra vitae est” [1] Kiedy pisze: co było i co przez to jest. Gdy odwraca uwagę od spraw istotnych Nie jest belferką dla państw spraw prozdrowotnych.   A trzeba by pilnie wyciągnąć wniosek „bokserski”, że po to ważą tych panów w rękawicach, żeby 1 zawodnik o wadze piórkowej nie walczył z 1 zawodnikiem o wadze superciężkiej, gdyż jak pouczał Izaak Newton „Siła równa się masa razy przyśpieszenie.” Więc dalej, że kiedy Rzeczypospolita mniej więcej utrzymywała swoją wielkość do r. 1772, to Rosja bardzo powiększała swoje terytorium wcale nie kosztem Rzeczypospolitej, ale tym samym zwiększając swoje możliwości i tzw. głębię strategiczną. Co by jeszcze dalej kazało wyciągnąć negatywny wniosek co do braku sojuszu Polski z sąsiadami Rosji na znanej w geopolityce zasadzie „Sąsiad mojego sąsiada jest moim przyjacielem.”, więc np. Chanatem Kazachskim (قازاق حاندىعى, istniał w latach 1465-1847 i podzielił los Rzeczypospolitej), Chanatem Dżungarskim (istniał w latach 1634-1758, który toczył wojny z Rosją w XVII i XVIII wieku), Chanatem Jarkenckim vel Kaszgarskim (istniał w latach 1514-1705.), Chanatem vel Emiratem Bucharskim (istniał w latach 1500-1920, i w końcu podzielił los Polski w starciu z ZSRR), Chanatem Chiwskim (Xiva Xonligi , istniejącym w latach 1511-1920, i w końcu podzielił los Polski w starciu z ZSRR), Chinami (których stosunki układały się dosyć pokojowo z wyjątkami, np. próbą powstrzymania ekspansji Rosji przez armię chińską w r. 1652 przy nieudanym oblężeniu gródka Arczeńskiego bronionego przez Jerofieja Chabarowa, który jednak po stopnieniu lodów wycofał się w górę Amuru oraz odstraszające kroki militarne w tym samym celu w latach 80-tych XVII w. cesarza Kangxi (panującego w latach panujący w latach 1661-1722.))  i Mongolią (która akurat wystrzegała się większych konfliktów z Rosją od XVI do XVIII w.). Nie wspominając o Chanacie Krymskim i Persji, z którymi Rzeczypospolita jakieś stosunki utrzymywała. Wniosku tego jednak lepiej nie wyciągać, bo takie wyciąganie prowadzi wprost do pytania o ewentualny sojusz azjatycki blokujący ewentualne agresywne poczynania Rosji, bo takiego ani nie ma, ani nawet prac koncepcyjnych.   3. Albo fraza „królewiątka ukrainne” Z sugestią: one Polski kłopotów winne, Latyfundiów oligarchów dojrzeć nie raczy, Konieczne, – tuż czyha wniosek, co wbrew znaczy!   A trzeba by pilnie wyciągnąć któryś z przeciwstawnych wniosków, że: a) Albo te latyfundia magnatów w I RP nie były takie złe, skoro i dzisiaj są latyfundia. Bo? – Np. taka jest właściwość miejsca, że sprzyja ono wielkim majątkom ziemskim. b) Albo, że dzisiaj na Ukrainie biegiem trzeba by przeprowadzić parcelację latyfundiów oligarchów.   Nasi lewicowi histerycy-historycy wniosku a) nie chcą przyjąć, bo przeszkadzałby im w lewicowaniu, (albowiem przecież nie w badaniu czy wykładaniu historii!). Wniosku b) zaś przyjąć nie chcą, bo zarówno by im utrudniał propagandę, jak i nie wydaje im się specjalnie bezpieczny (ci wszyscy pazerni a krewcy współcześni oligarchowie jeszcze by postanowili rozwiązać problem lewicowego histeryka), co zresztą może i słusznie, tyle, że wyjątkowo tchórzliwie.   PRZYPISY [1] Jest to cytat z „De Oratore” Cycerona.   Ilustracja: W żadnej książce opisującej historię wojen Rosji z Polską ani razu nie udało mi się zobaczyć porównania ich wielkości, tedy je sobie sam zrobiłem w Excelu.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @MIROSŁAW C. święte to one nie są lecz ciut prawdy w nich jest ludzie gdy skończą pracę siedzą lub leżą we dnie   zamiast skorzystać z czasu bo mogą robić co chcą tworzyć poznawać tematy czekają - chyba wiadomo co Pozdrawiam
    • a o kwiatach to możemy pomalować otoczeni igłami lasu oddychamy ciszą to tu usycha lipcowy deszcz nie ma krawężników i ulicznych bram nawet nie widać naszych zmarszczek malujesz dłońmi cień miniaturkę chwili czuły uśmiech uzależnieni od marzeń i kolorów dnia przenieśmy niebo w naszą stronę obłoki wędrujące ptaki i ten lecący w oddali samolot czas niestety wracać ponagla nas niedziela czarny pies i kończy się ostatni papieros.
    • @Alicja_Wysocka znam Dawida Garreta. I podziwiam. Ale jak dawno temu byłem w Wiedniu, tuż przed Świętami to tam stał grajek /jeden z wielu/. Skrzypce. Jak dzisiaj to jego granie wspominam to mam ciarki na plecach. Nigdy, wcześniej ani później takiej cudowności nie doświadczyłem. I ta atmosfera..,. Drzewa w lampeczkach, kawiarnie, uśmiechnięci ludzie. "O kurde blaszka" !!! To od Romy. Dzięki Roma.
    • @Berenika97 świetnie, że to dostrzegasz. Dziękuję bardzo :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...