Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wzywa mnie ogród milczący

Po którm Ty bosą stopą wędrowałeś

A skóra Twa krople rosy zmywała z liści,

Oczy Twe..spoglądały w głąb tajemnej czeluści,

Uszy Twe..słyszały piękne symfonie grywane w nicości,

Aż dusza Twoja stała się ogrodem, jednością

Która zatopiona w konarach drzew kołysa się na wietrze.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



witaj :) debiucik. na początek nie rozumiem podwójnych spacji, ale
może mało pojętna jestem ;)

po drugie, słowa wytłuszczone - proszę ich unikać, bo są oklepane
po trzecie unikaj rymów częstochowskich

życzę powodzenia

zdrówka i serdeczności

Espena Sway :)
Opublikowano

no tak tak debiucik jak nic;)jak widzialam tu nawet w dziale "debiuty"wiersze to nawet nie chcialam nic wpisywac bo mam świadomość na jakim poziomie jestem;)ale stwierdziłam że co tam przynajmniej krytyki wysłucham;)Pozdrowienia

Opublikowano

Spierałbym się co do natury występujących tutaj rymów.
Owszem, większość wersów kończy się na -ści, ale ta końcówka
nie dodaje im wcale częstochowskiej melodyki... Odważyłbym
się nawet powiedzieć, że to dość intrygujący i wcale nie niezdarny
sposób rymowania (choć jest już późno i jutro mogę to widzieć
inaczej:)

Mnie osobiście najbardziej na minus rzuciła się w oczy mantra
"Twa-Twe-Twe-Twoja" - ten zaimek dzierżawczy jest ogólnie ok,
ale nie w takiej ilości.

Zmień jeszcze "kołysa się na wietrze" ("kołysa" byłoby nawet
fajne, ale w innym wierszu, np. przy stylizacji na gwarę) na "kołysze się".

Za radą pani Espeny popracuj nad kojarzeniem słów, żeby w wersach
było choć trochę więcej świeżości. Co do odstępów - to tutaj nie mam
zastrzerzeń, nie przeszkadza.

Pozdrawiam serdecznie i życzę coraz lepszych wierszy:)

ps. Masz u mnie plusa za "ananke" w nick'u:) B. lubię dźwięk tego słowa.
Ale to na głębokim marginesie:) Cześć!

Opublikowano

osobiście widzę tu rymy jedynie w środkowej czści wiersza.Ogólnie dość banalnie, ale takie są początki. Dużo ćwicz, dużo czytaj i wyrabiaj sobie styl tak jak rysownik kreskę.

Pozdrawiam ciepło;-)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



większość napisał Bartosz,

głównie twa twe twoje, takie zaimki tylko zapychają miejsce w tekście więc jak najlepiej unikać takich zabiegów, bądź się ich pozbyć

ogólnie to poczekam na kolejne i wtedy może coś niecoś napiszę

narazie tylko pozdrowię
Opublikowano

ja Ciebie, i Twoje, i Twych itd... za dużo tu tego. wiersz dość prosty i jeszcze te rymy takie siakieś dziwne ;-)
ale jak na początek to nieźle.
później będę bardziej zgryźliwe komentarze (nie mówię, że ode mnie i nie mówię, że nie ode mnie ;-))
pozdrawiam

Opublikowano

piękny tytuł, a to połowa sukcesu
piękniejszy byłby "Woła mnie ogród" ("wzywa" brzmi trochę jak odezwa)

kilka rad - może coś Ci pomogą

- za duża spacja
- twe twa itd. - unikaj zaimków osobowych, tylko niekiedy są konieczne, zobacz: pisząc "wędrowałeś" nie ma innej możliwości jak tylko "ty" więc po co marnować miejsce w tekście:), poza tym "me", "twe", "swe" itd. brzmią bardzo pretensjonalnie - można je dać w piosenkach albo rymowanych utworach, żeby zachować rytm
- inwersje, jako stylizacja - tak; uzycie ich w wierszu białym ryzykowne - może śmieszyć
- nie powtarzaj słów - to sprawia wrażenie jakby poeta miał za mało wyobraźni
- nie wypowiadaj wszystkiego do końca - jeśli wiersz jest zbyt oczywisty - nudzi
niedopowiedziane (ale brzmiące sensownie) pobudza wyobraźnię czytelnika i daje pole do różnych interpretacji - to działa na korzyść wiersza i nie używaj słów wyjaśniających niepotrzebnie i ostrożnie z epitetami

zastosowanie rad w praktyce:

Woła mnie ogród milczący
Po którm wędrowałeś boso
Skóra zmywała z liści krople rosy
Oczy spoglądały w głąb tajemnicy
Uszy słyszały symfonie w nicości
Dusza - jedność z ogrodem
Zatopiona w konarach drzew
Kołysała się na wietrze


taki wydaje mi się ciekawszy

pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kiedy miałam kilka lat, ogłoszono stan wojenny. Wysłuchaliśmy komunikatu przez radio, które zwykle było puszczane nad ranem. Choć jeszcze było ciemno, mogliśmy wykorzystać nagle dany nam czas na koziołki i inne radosne wygłupy. Cieszyłam się, że zostanę w domu, ale nagłą sielankę przerwała mama, wyjaśniając, że to znaczy, iż mogą nadjechać czołgi. Odtąd, od tego dnia i tej godziny, czołgi mogły wynurzyć się w każdej chwili, zwłaszcza że nie tak daleko od nas znajdowała się jednostka wojskowa. Mijaliśmy się czasem z nimi w drodze do lasu, gdy wyjeżdżały na poligony, zza mijanych murów, wracając z zakupów. W święta odwiedzaliśmy je, nieruchome, ustawione jeden obok drugiego, niosąc w sercach kolorowe chryzantemy. Tym razem tylko opuściły swoje pudełka i jak nakręcane zabawki wyjechały w strajkujących, przeciw bliżej nieznanemu wrogowi, który czai się tuż, tuż.    Gdy zniknęła koleżanka z klasy, uciekała przed czołgami. To właśnie one z bliżej niezrozumiałych mi powodów nakazały opuścić dom małej dziewczynce o dwóch warkoczykach zawiązanych na kokardki, zupełnie takiej samej jak ja. Dopiero co bawiłyśmy się u mnie w domu i na umówiony sygnał udawałyśmy przerażenie, zaglądając przez przedpokój w puste oczodoły straszliwej maski Króla Olch. Eksponat już rangi historycznej, zaprojektowany przez pana Zitzmana. Skądinąd ręce, które ją wykonały, były przedłużeniem nierealności wszelkich alternatywnych zakończeń, jakie niesie z sobą teatr. Na domiar złego, zamieszkałam przy drodze oznaczonej w planach jako droga ewakuacyjna dla czołgów. Przeciw możliwemu niebezpieczeństwu posadzono szpaler drzew. Okna wybudowano wyłącznie w ścianach sąsiednich od tych, których usytuowanie mogłoby zdradzić, iż ktoś chciałby usłyszeć lub potajemnie zobaczyć wyjeżdżający na misję czołg.   Schowaliśmy się tam, drzewa wybujały do góry, szansa na niezauważenie nas, wysoce wzrosła. Życie jednego człowieka, cóż znaczy w żarcie historii.      
    • Zapachniało Asnykiem... Kiedyś mi się zdarzyło takie nawiązanie do jego wiersza "Między nami nic nie było": A tu mam jeszcze "wersję dla leniwych" :)   A Twój wiers bardzo ładny. Trochę w nim Asnyka, ale bardzo dużo Violi :)   Pozdrawiam serdecznie.
    • @Berenika97 przepiękny. Rozbiłaś bank ostatnich czytań. bb
    • @lena2_ fajne te lepiejki :) I treść, i forma skrojone na miarę.  Przeczytałam z przyjemnością. Bb
    • @Arsis

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Bardzo możliwe Włodzimierzu, ponieważ każda kobieta to zagadka...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...