Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Szanowna Pani Veronique Sijka,
nie posiadam polskiej czcionki, byc moze w przyszlym tygodniu uda mi sie ja zdobyc. Przykro mi, iz poczula sie Pani dotknieta brakiem polskich znakow w tekscie.
Czy moglaby Pani zasugerowac mi " inna forme". Moze rzeczywiscie bedzie lepiej, jesli bym ja zmienila?
Pozdrawiam, Chanah.

Opublikowano

Pani Ona Kot,
kazdy moze miec swoje zdanie na dany temat, jednak wypowiadanie opinii, powinno byc poparte faktami. Pani pisze,walkowany temat po raz enty, banalne wykonanie,szczeniackie-tak bylo wczesniej, zostalo zmienione na infantylne, to jest gniot..Co do tematu, to kazdy temat walkowany jest po raz enty, jak to Pani okreslila. Co do reszty epitetow nie wyjasnia Pani, dlaczego Pani tak uwaza.
Wiersz mowi o kazdym z nas, zagubionym we wlasnym swiecie, na ktory naklada sie jeszcze swiat zewnetrzny. Skok z 10 pietra nie oznacza samobojstwa, ale moze jesli ktos tak odczyta wiersz.
Sadzilam, ze na tym forum spotkam ludzi z ktorymi bede mogla polemizowac, a nie ludzi, ktorych jesli prosi sie o ocene , czy rade staraja sie byc szyderczy az "do bolu".
Pozdrawiam Pania, Chanah.

Opublikowano

Szanowna Pani Izo,
zarzut typu "walkowany temat po raz enty" nie ma poprostu sensu, jak sama zdolala Pani zauwazyc,sadze, ze niechcacy, ale zawsze. Temat nie moze byc zarzutem, temat nie dyskredytuje. Poezja to pisanie chwili, wyrazanie uczuc i mysli w formie mozliwie krotkiej, uzywajac przy tym wszelkich, dostepnych srodkow wyrazu, takich jak np. przenosni, epitetow, porownan, odnosnikow,np.historycznych itd. Kazdy z nas szuka, probuje, eksperymentuje.
Wiersz, przed wyslaniem na forum zostal zrecenzowany przez ludzi, ktorzy pisza, wydaja i czytaja. Dostal pochlebne recenzje, wiec postanowilam zaprezentowac go na formu.
Byc moze Pani Ona Kot, dobrze pisze, przeczytalam pare wierszy juz wczesniej, z Pani werszami pozwolilam sobie, zapoznac sie na samym poczatku, po pierwszym komentarzu. Moja opinia w tym wzgledzie jest taka,jedni lubia biale wiersze, inni wola rym. To kwestia gustu, a o gustach sie przeciez nie dyskutuje.
Moje pytanie brzmialo: " co mozna poprawic aby bylo lepiej? " To wszystko. Kultura czlowieka polega na tym, ze nie lekcewazy sie innych wypowiadajac wlasna opinie w sposob autorytatywny, nie poparta zadnymi "przyzwoitymi" argumantami, szczegolnie kiedy osoba czytajaca wiersz, "jest" niezle zapowiadajacym sie poeta i zna sie na rzeczy.
Droga Pani Izo, ja nie tylko czytam poezje, ale rowniez staram sie z niej uczyc wrazliwosci na swiat.
Pozdrawiam Pania, Chanah.

Opublikowano

dla mnie wiersz (?) bardzo kiepski, przede wszystkim nieumiejętne użycie patosu, brak lekkości w pisaniu i zbytdnia dosłowność- ale czytaj dalej i pracuj:)

POzdrawiam
Agata

PS Na Twoim miejsce posłuchałabym Izy- jako dużo lepiej piszącej, albo chociaz poczytałąbym jej wiersze

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Bardzo mi się Twój wiersz podoba. Jest wołaniem o pomoc dla niekochanych.
Ale nie każdy niekochany woła o ratunek, nie każdy chce być kochany. Niektórych ludzi przeraża słowo: miłość, budzi w nich odruchy ochronne i/lub obronne, ucieczki i/lub agresji... Takich ludzi nie warto próbowac pokochać, nawet jeśli są najbliższą rodziną, nawet jeśli psychicznie umierają z powodu wygasania emocjonalnej części osobowości... Tak uważam. I o tym napisałam wiersz pt. "Bez obawy", który trafnie skomentowałaś. Tak, to przerażające!...
Pozdrawiam serdecznie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...