Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przypadkowo trafiłem na wiersz T.S. Elliot'a. Po oglądaniu telewizji (CNN). I walnęło mnie między oczy, więc szybko tłumaczę:
___________________________

Dziurawi Ludzie

Jesteśmy dziurawymi ludzmi
Jesteśmy wypchanymi ludzmi
Krzywo razem
Główki ze słomy. Uff!
Nasze suche głosy, gdy
Szepczemy razem

Są ciche i bez sensu
Jak wiatr w suchej trawie
Albo stopy szczurów na rozbitym szkle
W naszych suchych spiżarniach

Tak właśnie się świat kończy
Tak właśnie się świat kończy
Tak właśnie się świat kończy
Nie z hukiem ale z jękiem

________________

The Hollow Men: T.S. Eliot

We are the hollow men
We are the stuffed men
Leaning together
Headpiece filled with straw. Alas!
Our dried voices, when
We whisper together

Are quiet and meaningless
As wind in dry grass
Or rats' feet over broken glass
In our dry cellar

This is the way the world ends
This is the way the world ends
This is the way the world ends
Not with a bang but a whimper.

Opublikowano

Bardzo ciekawy wiersz. Co zaś do tlumaczenia, to wydaje mi się ono dość wiernym odwzorowaniem, co popieram. Natomiast mam kilka zastrzeżeń:

rats' feet over broken glass
cellar to bardziej piwnica, tudzież loch niż spiżarnia, i występuje w l. poj.

to tak na razie. pzdr

Opublikowano

uwielbiam ten wiersz.o tlumczeniu nic nie powiem bo się nie znam na tej sztuce, ale coś mi się wydaję, że specjalny dział na nie jest. ale hollow wg mojej wiedzy znaczy puste.
pozdr:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Tak, to jest wyraz zawiedzenia, rozczarowania nawet odrobiny oburzenia z powodu zawodu, niestety "niestety" jest dlugie i pasywne... Alas! takie nie jest.

Wiem ze Uff! to nie slowo, ale nie moglem wymyslic niczego lepszego... Masz jakis pomysl?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dzieki za obserwacje -- szur byl przez nieuwage, nie wiem dlaczego to zmienilem na l.poj.

Wybralem spizarnie, poniewaz w Polsce piwnica sie zdegenerowla od czasu kiedy trzymaja tam ludzie wegiel i starocie zamiast wina czy zywnosci. "Cellar" nadal sugeruje zapasy zywnosci i butelki "Suche piwnice" sugeruja odwrotnosc "mokrych piwnic" co czesto jest faktem w polskim klimacie -- dlatego tego unikalem. Takie sa przynajmniej moje motywacje -- wiem ze to nie idealne rozwiazanie.

Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



"puste" jest bardziej "empty" -- "hollow" to "puste w srodku" (co nie jest oczywiste patrzac z zewnatrz)

Wyrazenie "hollow man" jest bardziej orginalne niz "empty man" (co brzmi banalnie tak jak "pusty czlowiek" po polsku) -- "Dziurawy czlowiek" jest moja proba uchwycenia tej orginalnosci. Zdaje sobie sprawe ze odszedlem troche od orginalu...

Pozdrawiam i dzieki.
  • 1 rok później...
Opublikowano

The Hollow Men: T.S. Eliot - tlumaczenie z filmu "Czas Apokalipsy"


My wydrążeni ludzie,
My chochołowi ludzie.
Razem się kołyszemy.
Głowę napełnia nam Słoma.
Nie znaczy nic nasza mowa,

Kiedy do siebie szepczemy.
Głos nasz, jak suchej trawy,
Przez którą wiatr dmie.
Łoskot szczurzych stóp
na rozbitym szkle.

Kształty bez formy.
Cienie bez barwy.
Siła odjęta.
Gesty bez ruchu.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

            dni nie kończą się tak szybko       póki żyjesz trwasz oddychasz       gdy zwiśniesz spadnij w nurty       w których miłość też rozkwita   Bardzo ładnie napisałeś, fajny tytuł.
    • Dzień długi, kolejny. Bez tytułu, smaku, treści. Smutny, ciasny, tłoczny  ode mnie samej. Wisi jak mgła między ścianami.  Leżę. Siedzę. Nie ruszam w dal. Czas przemyka bokiem,  nie pytając, czy go potrzebuję. Wczoraj? Jakby było tym samym, co dziś i jutro. Bez znaczenia czasu, godziny, pory. Ciężar ciała?  Bardziej myśli. - Zamykam oczy, w głowie tysiące miejsc, zdarzeń, twarzy. Jestem wszędzie jednocześnie,  lecz niespójnie, chaotycznie, bez porządku zdarzeń, lat i ludzi. Bywam w miejscach,  gdzie działy się początki przygód, gdzie coś się zaczynało lub kończyło. Przemyślam, rozmyślam, wymyślam wersje, które mogłyby się zdarzyć. Jeszcze bardziej  budując korek w głowie. - Znam wielu ludzi. A może ich nie znam? Twarze obce, choć znajome. Bliskie, lecz z innych światów. Nie do mnie, albo ja nie do nich. Nie pasuję. Lub nie chcę pasować?  Chcę nowych słów. Spojrzeń. Dotyku. Braku lęku. Ciszy bez chaosu. Lecz jestem sama, ze świadomością, że nawet wśród ludzi czuję się inna, obca. - A ja? Szukam. Lecz nie wiem czego. Może siebie? Czasem... Czasem czuję delikatną woń w mgle szarej, przebłysk różu w płomieniach ognia, na głębokim morzu. Śmiech. Taniec. Muzykę. Smak ciepła -  ciepła bliskich. Jeszcze chwilę tu pobędę. Daj mi chwilę. Poszukam. Pomyślę.
    • @Jacek_Suchowicz... wywala mnie z mojego okienka.. nic nie rozumiem. a kleiłam wersy...         chłop w podwórzu - kulturysta ? - w klatce kury gania       to dlatego ciągle brudna no i fetor.... "leci"... ;)       w wyobraźni przędzie nici - by tak przepiórzyca jakaś       ale całkiem na poważnie - woli kury macać   czas ucieka, ale idźmy z nim.. w parze... :) pisząc np. riposty na nasze wierszyki... mnie nie zawsze myśli po torze rymów idą. Jacek, dzięki.  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... i mnie się taki podoba.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...