Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Marian Koń

Użytkownicy
  • Postów

    423
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Marian Koń

  1. dziekuję za odwiedziny, "prezent" lepiej nielepiej ? ale właśnie wcześniej pomyslałem tak jak M. że jak się masz mówią bliscy węc ten bluzg jest w prezencie bo takowy dajemy tylko bliskim ... trochę mnie nie było i widzę, że sznowne forum fantastycznie zjedża w dół ... poziom wierszy ot każdy pisze co czuje, ale gówniarstwo się panoszy, przykro tu jakoś nie mówię tego bo uważam, że każdy poeta powinien sie odrazu ciąć i wieszać, ale po co robic taki burdel, mi normalnie sie nie chce tu zaglądać .... żegnam wszystkich co tu jeszcze zagoszczą ... marian koń
  2. jak nie znajdziecie na google.pl aplikacji zwanej gg to wam podeślę .... pozdrawiam
  3. ... tak szukam, szukam i nie mogę znaleźć listy nominowanych na rok 2006 kunkursu wymienionego w temacie ... dzięki za pomoc ... koń
  4. Nadwrażliwy histeryk. Zakładanie takich wątków powinno być karane, a nie, że ktoś kogoś coś tam ...
  5. infantylnie, dziecięca fascynacja kontrasstem nic więcej ... pozdrawiam
  6. nieprawda że odcięta ręka nie boli podczas obiadu na przylądku Dobrej Nadziei nie myślałem że nie mam czym się podrapać tylko czemu jedzą tak łapczywie bez szacunku był pociąg teraz precle jelit rozdziobują kruki i wrony za dar dziękują kulturalnie śpiewem nie zdziałasz nic klamka zapadła ordery z grudek ziemi tyle na koniec rozstrzelany grawitacją przyzwyczajeniami odrzucam oczy usta uściski na pytanie jak się masz mam w prezencie tylko jedno spierdalaj
  7. patrzę rośnie kult autodestrukcji, każdy coś o śmierci o nie-byciu, dziewczyny, dzieci, się chlastają, trują, wieszają ... a co ! a ja też ... lekkiej ziemi.
  8. deliryczny taniec żyletki wzdłuż bez piruetu bez w bok nie zszyje ni marzenie ni igła prosto jak pług matko jak wychowałaś tak masz hamletowski ojcze bić czy nie bić zostawiam wam bukiet myśli aha pozdrówcie nauczycieli może się wrócę tyle lat przede mną kwiatów do zebrania łez do osuszenia nie-bo kotły rozpalone wilczury mlaszczą piąte nie zabijaj nie jest czczą bajdą zresztą co ja wam pierdolę przecież nie ma już prawdziwych żyletek idę wytarzam się w spalinie a rano strzelę sobie moralniakiem w łeb
  9. to byłoby tak : cytat dowolny pierwsza strofa czterowersowa ze słowem szczur, druga dowolna ze słowem powidła, trzecia czterowersowa bez zaznaczonego słowa i w temacie pojedynku dajemy "szczur powidła" uważam, że wtedy pojedynki będą czytlniejsze dla oceniających i samych piszących. to są tylko luxne propozycje, wiem, że są dwa obozy jeden chce jakiegoś tam określonego podziału drugi nie ja jestem za wprowadzeniem ograniczeń jak wyżej, bo np. przy tym systemie jest ciężej wprowadzić np. gotowce. lekkiej ziemi
  10. http://www.kult.cad.pl/teksty/zegarmistrz_swiatla.html a może coś Greuchty podasz na poparcie swych tez ??
  11. ot i taki o to regulamin mi się wymyślił : REGULAMIN DLA POJEDYNKÓW POEZJI I RUNDY 1. W pojedynku biorą udział trzy osoby, które dokonały zgłoszenia we właściwym wątku, do następnej rundy przechodzą dwie pierwsze osoby, w przypadku remisu decyduje większa ilość zdobycia not 3 punktowych, później decydują "dwójki" jeżeli tu będzie remis zwycięzcę wybiera sędzia. 2. Oceniać mogą tylko osoby zarejestrowane na forum. 3. Każdy oceniający ma prawo przyznać maksymalnie 6 punktów, w tym maksymalnie 3 punkty dla jednego wiersza, innych ograniczeń brak. 4. Oceniać można przez 72 godziny, każdy ma prawo do jednego wątku. 5. Sędzia pojedynku określa budowę wiersza tzn. ilość strof, ilość wersów w zwrotce, słowa klucze w danej strofie, które muszą się pojawić, również sędzia może nakazać użycie cytatu. 6. Czas na napisanie utworu 48 godzin, wiersze nie mogą być wcześniej publikowane w działach P. i Z. 7. Autorzy prócz wiersza nie mogą dodawać żadnych wątków, złamanie tej zasady pierwszy raz - 1 punkt, wykroczenie drugie – 3 punkty, trzecie dyskwalifikacja. 8. Sędzia pojedynku podlicza głosy, ogłasza zwycięzcę. Punkty 1 i 3 dotyczą pierwszej rundy pojedynków, w następnych w miarę ubywania startujących mogą ulec zmianie, reszta punktów jest nie zmienna.
  12. u nas nie ma hospicjów. domów starców, ludzie starzy, nieuleczalnie chorzy tak jak i kalecy biora tobołek z nożem czarnym chlebem białym serem chubką i krzesiwem i idą na wielkie mokradła, juz nie wracają ... temu mamy szczęście i spokój ... lekkiej ziemi.
  13. ? Skąd ta pewność? jeżeli coś jest po śmierci prócz robali to muszą być miejsca lepsze i gorsze, kasy mu nie brakowało bądźmy szczerzy to jednak pół sukcesu w drodze do szczęścia, do tego już raczej nie będzie miał uznania, fanów, spełnienia się artystycznego, śpiewania, pisania, koncertów, wódy, niezapomnianych wzruszeń itp. bo, albo niebyt, albo piekło, albo wymóżdżenie rajskie, czy reinakrnacja i bez świadomości poprzedniego życia od początku wszystko, tak teraz ma gorzej, biedny chłop. lekkiej ziemi.
  14. Maciej za brak wysiłku http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=48451#dol 0 Espena za prozę poetycką spaczoną angielskim 0 Tali-Sway 0:0 lekkiej ziemi
  15. Może grabarza? Kamil ma małe problemy osobowościowe (np. akcja warsztatowa 17 wierszy w jednym temacie), zrobi wszystko by być zauważonym, bo nie jest on głupkiem który robi takie błędy nie wiem czy on jest tym grabarzem, czy chce wybić się na czyjejś popularności ogólnie jest to przykre i trochę drażniące, bo chłop coś tam umie pisać, a co rusz wyskakuje z czymś poniżej poziomu, ale nic to, może też piszę ten tekst z tych samych pobudek ?? kto wie ?? a teraz lecę na mecz bo naiwnie postawiłem małą fortunę na zwycięstwo Polaków ale czego się nie robi dla emocji i zapomnienia o ogólnej szarości ... lekkiej ziemi.
  16. Marian Koń

    ****

    kapturowy sąd mowa trawa wyrok zapadł spada głowa w ostatnim mgnieniu zaiskrzyło wystrzeliły zielenie wylały błękity trafił pył w pył ożeniły się atomy przed ostatecznym zadrżała powieka skaziło się buntownicze serce sloganem ciesz się podarowanym miejscem bo za murem może być tylko skała i mrok myślenie rodzi się po zabiciu pychy jednak nie byli głupcami ich racja to chamstwo a nie rewolucja zrobić kloakę z rajskiego ogrodu
  17. Marian Koń

    klepsydra

    tyle, ale za to bardzo. Pozdrawiam/iza no i droga Alter zrobiłaś z tego basbski kicz, takie byle co o miłości, jak setek innych, a gdzie sam sens główny wątek wiersza drugie dno ?? autorze zaraz wrócę bo patrzę że niespodziewanie coś dziecko mi krwawi !!!! lekkiej ziemi.
  18. ... ale ty musisz być ładna, słuchaj no słodki blondasku, wytłumacz mi co ma wspólnego umiejętność mowy z pluciem?? lama, małpy i wiele, wiele innych bydląd zadają kłam twej teorii ... lekkiiej ziemi.
  19. uderzył mnie tytuł, ale po zapoznaniu się z treścią jego budowa pasuje tylko jest zgrzyt między dwóch osób a Kobieto mnie pasuje, rezygnujemy z kobiety w wierszu i dajemy tytuł "Wiersz o Kobiecie w związku po latach" lub zostawiamy jak jest "Wiersz o Niej w związku po latach" ... i ogólnie za tym jestem co sugeruje Eugen De. lekkiej ziemi.
  20. przynajmniej pewnie ładana jesteś bo to jakos się ponoć rekompensuje braki talentu powiedzmy w urodzie chć ja jestem wyjątek brzydki grafoman, ale nie o tym pierwszy wers Stachura kurywą to zrób bo tekst jest znany a tu takie niby przywłaszczenie oólnie to jest wszystko banalne bliżej do złotej mysli niż do wiersza uwierz możesz to napisać jeszcze raz ale w ponad połowie popodmieniaj słowa na blizkoznaczne pokrewne amiast jednego daj dwa i wtedy może cos się urodzi twojego lekkiej ziemi.
  21. Marian Koń

    ****

    ty i tak pewnie będziesz kazała się ukochanemu zjeść w imię miłości, lub roździobią cię jakieś buddowrony ... gorącej kremacji.
  22. kolejna gwiazdeczka o smierci pisze, dziewczyny nie umierajcie tak chętnie bo nie będzie z kim nad rzekę chodzić ... pierwsza dobra, tu bym przyczepił się do wersu ostatniego, jakis taki lapidarny potoczny nie pasuje do reszty, chodzi mi o te "mam", sam lęk wysokości jest już lepszy, ale zawsze może być cholerny lub gnieść ... druga strofka to jakaś pomyłka na siłę nie potrzebna nic nie daje ba nawet odwraca uwagę od reszty trzecia dobra ... nieźle lekkiej ziemi.
  23. Marian Koń

    ****

    na miłość w moim życiu miejsce jest w łożu parku przy kolacji itp. poezja to pole walki na (nie)ratowanie spaczonego ja. myslałem że jestem choć niezły, jestem słabiutki, ot płakac nie będę a energię na pisanie przeleję np. na pomoc społeczną lub zajmę się pasterstwem .. lekkiej ziemi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...