zak stanisława Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2006 na miękkim kwadracie kwiecistej gnuśności brzemienna nieistotnymi sprawami wdzięczy się jejmość w skorupie zielona dziurkując pojedyncze słowa szczelnie smaruje codzienność byleczym a ona bądź co bądź jeszcze przeciska się przez cudzesłowa mężniejąc w duchu pośród wzorców jakośtobędzie - kameleon rzeczywistości
mikołaj chrobochek Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2006 taka bierność dla mnie może się biernić cały czasz, świetnie pstrykniety temat. poazdro
Jacek Mucha Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Wiersz skłąda się z 'długich zdań', tak jak lubię. Miłe dla pomyślunku, miłe. Pozdrawiam.
Ewa_Kos Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2006 już z daleka widziałam, że to o mnie. Dziękuję za delikatne potraktowanie ( na niby) Bardzo zrabnie,ale wiadomo o co chodzi...Pozdrawiam cieplutko. Wpadłaś na fajny pomysł. EK
zak stanisława Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2006 jestem niezmiernie zaszczycokowana,nie spodziewałąm się takiej reakcji, przygotowałam się na obronę a tu nic,dzięki kochani za miłe głosy!
M._Krzywak Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2006 atak ? na atak trzeba zasłużyc - np napisac badziewie. A tutaj takiego nie ma. No to plus :) Pozdrawiam.
zak stanisława Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Michaelu, nie możebyć! słodzisz moją gorycz,dzięki serd, pozdrawiam ciepło
zak stanisława Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Muszko, Twoje słowa miło również brzęczą w uchu, dzięki i cieszę sie ze się podoba "do pomyślunku" pozdrawiam ciepło
zak stanisława Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Chrobotku,pstryknięty...temat powiadasz?, miło pozdrawiam
zak stanisława Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. i tyle i nic więcej?pozdrawiam ciepło
zak stanisława Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Ewo, o tobie? i tak się przyznajesz?>he he pozdrawiam ciepło
Miłka Maj Opublikowano 12 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2006 Czytany wczoraj z wieczora miał inny pomyślunek, ale dziś - w porannej degrengoladzie, kiedy człowiek jeszcze w amoku amokalnym - genialnie oddaje moje samopoczucie :) Duzia buzia za uchwycenie tegoż momentu; pozdr./V.
Stefan_Rewiński Opublikowano 12 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2006 Słusznie chwalona Autorka zaatakowała Bogu ducha winnego kameleona, stosując narzędzia geometrii (kwadrat), płodności (brzemienna), wyposażenia biurowego (dziurkując), kuchennego (smarując) oraz gramatycznego (cudzysłowia). No nie wiem, czy to jest aby zgodne z Dyrektywami Unii Europejskiej wszak. Pozdrawiam, Stefan.
Jego Alter Ego Opublikowano 12 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2006 Stasiu...przez cudzysłowy:) czy Ty chodzisz przez rowia czy raczej przez rowy..oczywiście mam nadzieję,że wcale nie łazisz przez rowy,tzn że nie bywasz aż w takim stanie:))))) A co do wiersza,oj,żebyś wiedziała jaką masz rację z tą biernością...pośród wzorców jakośtobędzie smaruje codzienność byleczym bardzo na tak ściskam Cię mocno i pozdrawiam/martyna
Tali Maciej Opublikowano 12 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2006 dla mnie świetne przy czytaniu na głos dźwięczy mi w głowie, a to lubię bardzo odemnie duży plus pozdrawiam
adam sosna Opublikowano 12 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2006 To ja lewy prosty prawy prosty na korpus i jeszcze raz życzę ++
zak stanisława Opublikowano 12 Kwietnia 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2006 Miłko, kochanie, tyle sie napisałam i skasowałam, może się uda od początku,nie jednak zgubiłam wątek, ale życzę więcej animuszu; jak muszu to muszu, nawet bez ani- he he miłego dnia Stefanie, ty zawsze tak naukowo? potrafisz wyprostować nawet krzywe rogi, nie mówiąc o naszych d(ro(uszach)gach, miłego dnia zyczę, Martyno, dzięki za gośćinne występy, czy juz na dłużej?pozdrawiam ciepło Maćku, dzwięki mam nadzieję przyjemne dla ucha? mimo bierności jest nadzieja! pozdrawaim ciepło Adasiu, znowu zagadki, ale myślę że to boksujesz bierność, jeszcze kopa i poszła precz! pozdrawiam ciepło
Stanisław Kamykowski Opublikowano 12 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2006 nio, nio... spodobało mi się, także wieczorem będę musiał jeszcze parę razy przeczytać, żeby mieć ciekawsze sny pozdrawiam:-)
Eugen De Opublikowano 12 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2006 na miękkim kwadracie kwiecistej gnuśności brzemienna nieistotnymi sprawami wdzięczy się jejmość w skorupie zielona----- nie wiem o kogo chodzi? kameleon? żaba? dziurkując pojedyncze słowa szczelnie smaruje codzienność byleczym na odległość----nawet blisko, a nie dociera....? bądź co bądź jeszcze przeciska się przez cudzysłowy mężniejąc w duchu ---"cudzysłowia" pośród wzorców jakośtobędzie - kameleon rzeczywistości staszko, bardzo ładnie zwersyfikowany, ale nie dociera do mnie, niby wiem czego dotyczy, ale w szczegółach nie - "jestemchybatempy"?! Pozdrawiam.
Jay Jay Kapuściński Opublikowano 12 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2006 po twojemu, Stan, ale bez rewelacji. Pewnie tak miało być, pewnie to później wyjaśnisz w komencie, ale mnie nie przekonuje. Nie mam uwag do stylu etc. więc tylko napiszę, że średnio wyszło. Lepiej potrafisz. zdrowia
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się