Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

(z cyklu "świat, którego już nie ma")

Skoczymy sąsiedzie na jednego?
Po drodze kiosk zrobimy? Kolego?
Mam łyżkę - łatwo otworzymy
Jajeczko dyżurne, czuwający śledzik
W ciepłym, głośnym barze nad kieliszkiem
Przycupniemy. Fanty pod stół schowamy
Na psy zaczekamy - przyjdą?
Jajeczko dyżurne, czuwający śledzik
Nie przyszli! Twoje zdrowie i moje
Zapalimy? Z fantów co wybiorę.
Jeszcze po jednym wychylimy?
Moja kolejka, twoja kolejka
Jajeczko dyżurne, czuwający śledzik
Pusta kasa? Niewiele tego było!
Fanty u paska opchniemy!
Napełnimy kieszenie złotem i zabalujemy!
Jajeczko dyżurne, czuwający śledzik
Na teraz to pożyczymy!
Nie ma od kogo? To idziemy!
Się zataczamy - trzymają krzaczki!
Jajeczko dyżurne, czuwający śledzik
Światło w oczy. Stajemy posłusznie!
Dokumenty proszę! Słyszymy
Sąsiad siadł na chodniku
Jajeczko dyżurne, czuwający śledzik
Gdzie worek z fantami? - myślę
W knajpie! Pod stołem!
Opowiadam panom, że jestem aniołem
Jajeczko dyżurne, czuwający śledzik
I uwierzyli! Na słowo
Bo dokumenty w domu
Sąsiad wstał dzielnie
Jajeczko dyżurne, czuwający śledzik
W chodniku dziura była
Z wodą i błotem - rzecz niezbyt miła
W tym długo siedzieć!
Jajeczko dyżurne, czuwający śledzik
Idziemy do domu śpiewając
"Powrócimy wierni"
na progu czeka ona
Adam Sosna(2005.12.18)

Opublikowano

leitmotiv wiersza, "jajeczko dyżurne czuwający śledzik" dobrze wpisuje się w poetykę wiersza;
ale wiersz traci zbędnym rozwleczeniem opisami, zaczyna szybko nudzić;
może radykalne cięcia, pójść na skróty myślowe, z zachowaniem rytmu wspomnianego leitmotivu;
J.S.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Stracony jeżeli masz potrzebę pisania pisz  to bez dwóch zdań. To były inne czasy choć przecież jesteśmy cząstką przeszłości....''gdybym tak mogła w kościach kreta  odnależć swoje DNA''....gdzieś mam wiersz o takich też rozważaniach....wszystko jest po coś i wszystko było pamiętaj;skamieniał słowik ..umarło drzewo...TERAŻNIEJSZOŚĆ TRWA....a pióra gubią ptaki jakby się złamało Twoje. .....Znajdziesz...życzę owocnej pracy. @Bożena De-Tre tylko ten Stracony mnie zastanawia...tak bez wartościowania ''co życiem a co stratą jest..........skoro można''umrzeć za życia nie żyjąc wcale.....dzięki za podzielenie się historią jak z filmu.
    • W Częstochowie diabeł się chowie   Każdego swym bratem zowie   Tam każdy się z nim wita, z każdym jest pełna kiwta   Tam Gwiazda Jutrzenki świta   Bywają i nieposłuszni co przed jego krzyżem nie klękają i czarnego boga się nie lękają   O czarnych skrzydłach duch jego, twierdzi, że nie uczynił nic złego lecz nikt nie rozumie słów jego   Nosi nocami ornamenty jasne, bowiem świątynia Jego zawsze ciemna, a temperatura i wilgotność śródziemna,   Wiersze pisze o miłości, gdy fakty przypominają mdłości   Nie ma w Nim złości, Nie ma podłości,   Uśmiecha się na ulicy,  mówi o sakramentach z mównicy   Na ołtarzu jego martwe bestie lecz któż by tu chciał poruszać gorsze kwestie   On dosłownie i w przenośni  rozumie doskonale w szczęściu i radości żyje wspaniale   Kocha starszych Kocha dzieci, Bez min strasznych Zbiera śmieci   Dla dobra ogółu poświęca się codziennie wykonując czynności przyziemne   Z ambony mrocznej bowiem krzyczy i ryczy: "dajcie spokój pospólstwu, niech się ksiądz wybyczy, zmęczony on i zadręczony"   Jego słowa stoją, Jego uszy sterczą,   a myśl wędruje między gapiami   Co chwilę rodzi dusze nowe co chwila łamie sobie głowę "co z tymi barankami zrobię, chyba wezmę garść soli i połknę, poświęcę się twórczości"   ... bo to przecież pisze On, jak mówiłem - bez złości.   Bez zazdrości, bez miłości, w czystej - niebiosom - ufności.  
    • już sierpień niestety spoziera zza rogu i jesień w promocji nam niesie ja nie dam się nabrać na takie numery przeczekam w kurorcie Las Palmas      
    • @piąteprzezdziesiąte dzięki również pozdrawiam  @Marek.zak1 jak każdy nałóg  Pozdrawiam również 
    • @Nela Myślę nad tym wierszem. Taką "córeczką" była kiedyś moja Mama. Jej ojciec po powrocie z wojny pił i traktował dzieci jak niewolników z przemocą włącznie. Jej matka odkąd moja Mama skończyła lat 9 traktowała córkę jak służącą w gospodarstwie rolnym ( np. ze złości spaliła jej lalkę, którą sama sobie uszyła), o posłaniu do szkoły nie było mowy. Jakie piętno do odcisnęło? Miałem najwspanialszą, mądrą życiowo, kochającą Mamę na świecie. Do końca swoich dni była dla mnie prawdziwym przyjacielem. zawsze cierpliwa, nigdy nie czyniła mi wyrzutów, nie miała pretensji. Tak wzrasta Człowiek, czego i tej dziewczynce z wiersza z całego serca życzę.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...