Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

przez zaparowaną szybę
szarość, niebieskość, biel
a w środku pomarańcz czerwieni
wtapia się, coraz go mniej

i znikło urocze maleństwo
a za nim minął dzień
kolejny nadejdzie jutro
cieszysz się? ja też
Opublikowano

Piekny, piekny jak zwylke Natalio :) Uwielbiam ten twoj cieply styl i kliacik jaki panuje w Twoich wierszach. Zabieram do ulubionych i pozdrawiam!

Opublikowano

Piekny, piekny jak zwykle Natalio :) Uwielbiam ten twoj cieply styl i klimacik jaki panuje w Twoich wierszach. Zabieram do ulubionych i pozdrawiam!
[sub]Tekst był edytowany przez Dee dnia 10-12-2003 19:32.[/sub]

Opublikowano

widze, że przyszedł czas troche potańczyć i pośpiewać :))) urocze maleństwo chciałoby się powiedzieć :))) mam nadziej że tak duża dawka optymizmu, nie odbije się negatywnie na moim zdrowiu...:)))
a tak poza tym chciałbym Ci podziękować za ten wierszyk...

Opublikowano

Witaj Natalko!
Jak fajnie, że odzyskałaś własną radosną formę. Urocze maleństwo!
Pierwsza zwrotka - zadziwia - jeszcze tak opisanego zachodu nie spotkałem. Druga też nie gorsza (może: zniknęło?), a radość pointy - to miód (wiesz - misiowy) na moje serducho
Pozdrawiam. bezet

Opublikowano

Witam panów,

Michaś cieszę się bardzo, że trafił do Ciebie na piękny dzień

Romku założę się, że widywałeś jednak takie grudniowe zachody słońca oglądane przez zachuchaną szybę
hmm tę radosną formę to ja miewam tak przeplatanie, ale jak widać radość zawsze wychodzi na wierzch
dzięki za uwagę w tym znikło,knęło, pomyślę nad nim.

Serdecznie pozdrawiam
Natalia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • @Maciek.JPięknie napisałeś! Asia  z lekkością unosiła słowa, budziła kolory, by szarościom życia stawiać zapory.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

         
    • @iwonaromaCzy jest to ten szatan, który już nie miał ognia w oczach tylko głód liścia zwykłego? 
    • @Annna2O, to bardzo ciekawe! Mój brat, jako jeszcze student pracował w krakowskim biurze genealogicznym. Przy okazji odtworzył drzewa rodowe naszych rodziców. Pamiętam, jak się tym emocjonowaliśmy. A historia, którą opisuję językiem niewyszukanym, to prawdziwa historia, którą przeżyła moja ciocia. Jestem na etapie spisywania historii rodzinnej, opieram się na dokumentach i relacjach żyjących członków rodziny. Ale smaku nadają właśnie takie przeżycia, niecodzienne i zapadające głęboko w sercu. Mam zgodę cioci, aby przerabiać jej wspomnienia na opowiadania, bardzo się z tego cieszy. :)
    • @Annna2Przez zastosowanie oryginalnych, surrealistycznych obrazów natury wpada się w atmosferę między snem a rzeczywistością. Pogłębia to muzyka i zamglone obrazy. Ten świat bardziej odczuwam i nie chcę go rozumieć. Zakończenie zrywa ten "sen/nie-sen" nagle, żartobliwie, i trzeba zerwać z przeżyciami, które zaserwowałaś wcześniej.  Piekny utwór!  @Berenika97Nad jeziorem Limajno kiedyś odpoczywaliśmy, piękne miejsce. A jezioro było wówczas bardzo czyste. Nie wiem, jak jest obecnie.   
    • Prześliczny i znów mądry wiersz "udało" Ci się wysmażyć Sylwestrze.  Udało w cydzysłów, bo to przecież i talent i praca. Tak rzeczywiście mamy zakodowane wyobrażenie piekła i nieba, ale powiem Ci, że tam bardzo wysoko w górach jest też nieraz piekielnie pięknie - piekielnie, bo i strasznie i śmiertelnie, a powrót właśnie w dół to radość i ukojenie i poczucie powrotu także do bezpieczeństwa. Pozdrawiam :-)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...