Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pamiętasz rąk żądne dialogi
gwiazdy oczu rozsypane świtem
tyle złota w pokoju ubogim
kropelki wstydu czołem odbite

Zostały sny w które się wkradała
księżyc schowany i noc samotna
starym winylem gra kołysanka
piosenka lat młodych - ból tęsknota


- - - - - - - - - - - - -
dzięki z góry za komentarze i poświęcony czas

Opublikowano

Em... nieźle, choć nie przepadam za tłocznym nagromadzeniem: gwiazd, oczu, tęsknot, bólu itd. Ale w tym kawałku coś jest: może to ten winyl ;)

Zostały sny w które się wkradała
księżyc schowany i noc samotna


Wkradała? Księżyc i noc? Ale wtedy chyba wkradały. Nie wiem, coś mi tu nie gra, ale może jestem śpiąca i ciężko mi się myśli. Pewności nie mam.
Ogólnie całkiem niezłe noty.
pozdr serdecznie
Weronika

Opublikowano

Pamiętasz rąk żądne dialogi - nie przekonujące
gwiazdy oczu rozsypane świtem - to nie
tyle złota w pokoju ubogim
kropelki wstydu czołem odbite - te dwa wersy są świetne

Zostały sny w które się wkradała
księżyc schowany i noc samotna - przypomina plastik powszechnie uzywany
starym winylem gra kołysanka
piosenka lat młodych - ból tęsknota - kolejne dwa bardzo dobre wersy

Wychodzi tak pół na pół.
Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Kwiatuszek @Toyer Dziękuję za odwiedziny

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pozdrawiam! @Toyer Cieszę się, że przypadło do gustu:-)
    • @KwiatuszekSympatyczna bajka - ma w sobie dużo ciepła 
    • @Tectosmith Dokładnie tak jest! Bardzo trafne i fajnie opisane poetyckie przemyślenia. Pozdrawiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • @Kwiatuszek @Leszczym Bardzo Ci dziękuję za serduszko:-) Pozdrawiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Pewna Sowa zwichnęła skrzydło. Dzięki temu nie mogła fruwać. Zyskała jednak dar biegania. No i biegała wesoło.    Jednakowoż pnącza okolicznych krzaków, wyszarpały połowę piór. Przez to zmarzła jak jasna cholera. Biegała więc raźniej i szybciej, dla rozgrzewki, tym bardziej, że była lżejsza.   Wtem walnęła głową w drzewo i odpadło jej połowę dzioba. To ją nie zniechęciło.   Nic a nic. Hu hu. Ani ociupinkę. uj z tym.   Zaczęła biec dalej, by radować świat swoim widokiem, lecz potknęła się o wspomnianą połówkę, by załamać drugie skrzydło.   Hu hu. Po co mi. Pomyślała logicznie.   Ponownie biegła dalej. Aż złamała nogę.   Świr świr. Zaćwierkała, bo się nauczyła, w międzyczasie.   Skakała na jednej.    Hej siup. Hu hu. Hej siup.   Z przyczyny wstrząsów, pogubiła resztę piór. Przy okazji złamała drugą nogę. To ją też nie załamało.    Wczołgała się na wzniesienie, by zjechać na dupie, zamiast biegania. Aż w końcu jednak się zdyszała.    * Wtedy przyszła mysz. Pogadali. Mysz dowiedziała się wiele ciekawostek, z życia swojego wroga, a sowa zaspokoiła nie głód...    (bo myszy i tak by nie dogoniła, gdyż nie miała jak)      ...lecz ciekawość, jak to życie, takich obiadów upływa.   Wcale też nie takie, siup siup.   Mysz sowę podnosiła na duchu, i odwrotnie. Tylko duch narzekał, bo musiał dźwigać naprzemiennie.   I tak, od pi pi, do hu hu, Zostali przyjaciółmi.   Do czasu.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...