Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W bezszelestnym oddechu umiera las
W spowitym smogiem mieście, bledną twarze
W ranionej słońcem pustyni, więdną marzenia
W ołowianej wodzie gnie życie

Czy to widzicie?

W natłoku ludzkich dążeń, ginie miłość
W bezdusznych przepisach, topią się pragnienia
W porywach pożogi spalają się gesty
W wątpliwościach czasami kryje się nadzieja

Kto ją sponiewiera?

W ogarniętej amokiem władzy- brak hamulca
W totalnym zidioceniu, pogarda dla wszystkiego
W biegnącym naprzód świecie, jednak uwstecznienie
W ciągłym chaosie więcej złego niż dobrego!

Dosyć już tego!

Opublikowano

Wiersz-apel razi kaznodziejstwem podlanym sosem apokalipsy; nigdy nie jest tak żle - aby nie mogło być gorzej;
dobre może na ambonę, lub na sejmowe przemówienie, ale na portalu poetyckim razi komunikatem, który musi trafiać w próżnię; to jakieś nieporozumienie!
J.S.

Opublikowano

Żałosne.
Czy Wy widzicie tylko napis "Dodaj nowy wiersz" a "Czytaj więcej" już nie ma znaczenia?
To nawet nie jest wiersz. Jakiś zlepek pseudomoralizatorskich zdań. To już nawet nie jest śmieszne. Jeśli miało być poważnie to wyszło idiotycznie.
Tyle.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Odp.
To po prostu stan ducha w danej chwili! Taka chyba jest poezja.

Czy nie widziałeś kikutów po jodłach w Puszczy Jodłowej!

Wiosek, pozbawionych czystej wody!
Bzdetnych przepisów i stert dokumentów!
Korupcji i bezmyślności władz!
No to gratuluję , że żyjesz w tak przecudnym świecie. Chyba że jesteś jeszcze bardzo , bardzo młody!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • żółte chryzantemy, które do niedawna pstrzyły się w ogrodzie dziś skulone dogorywają w wazonie zerwała ich całe naręcze aby przyozdobić grób syna na małej mogiłce tli się jeszcze gliniany znicz a światło niczym matczyne dłonie delikatnie muska przestrzeń na coś ty mi mały zachorzał przyszedł niespodzianie w bólach przeokrutnieńkich ino te oczka zamglone roztworzył i zamilkł a mnie się tak cni do ciebie w coraz mocniejszej trwożności ach gdyby można cofnąć czas zebrać krew która cienką strużką toczyła się między redlinami wepchnąć wątłe ciałko w sam środek ciepłego łona pod zapaską Anna ukryła grzechotkę drewnianą z wilczym zębem na nic się zdało smarowanie mózgiem królika odprawianie guseł pomarło się dziecku na Amen
    • Daleko jesteś, gdzie błękitu sklepienie. Ty moje słowa jak zawsze zrozumiesz. Dobranoc, Mama i nów Cię ukołysze.   Znów staram się oszukać to tęsknienie,  czy ciepło tam dotrze- skosztujesz? Daleko jesteś, gdzie błękitu sklepienie.   Garść dobrych dni - wspomnienie I słońc igraszkom nowiem folgujesz. Dobranoc, Mama i nów Cię ukołysze.   Spłoszonym ptakiem  myśli cierpienie, Doświadczeniem Hioba usta rysujesz. Daleko jesteś, gdzie błękitu sklepienie.   Mijają dni bez Ciebie kolejne jesienie. Czy tęsknotę wciąż jeszcze czujesz? Dobranoc, Mama i nów Cię ukołysze.   Miłości wiecznej tu łez ronienie. I nie wiem, czy mnie wypatrujesz Daleko jesteś, gdzie błękitu sklepienie Ty moje słowa jak zawsze zrozumiesz.    
    • Krótko i trafnie, a wielu, jak sądzę, tak ma. Pozdrawiam. P.S. Chyba "tchórzę".
    • @KOBIETA To jest wybitnie sensualny fragment: Z prażonej kukurydzy zlizywałam sól językiem twoich ust.
    • Strącę cię różdżką nie wisisz zbyt wysoko potoczy się piłeczka dla kota zasrebrzy w pazurach brokat w tych złotych konfetti zatopię serpentynę z czerni wyłowię nieskończoność zawiążę pętelkę na końcu wskazującego palca boga zaiskrzy instalacja stworzenia sylwestra
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...