pod bladym językiem arsenalu

[teraa]

może dzisiaj przyjdziesz i wyważysz drzwi
zatańczysz na trzeszczącej podłodze
bez odsłuchu

jest poniedziałek więc zaczniesz mi dokuczać
behawioryzm to śmierć. krew z nosa
nightmares made of hash dream
and devil in my shoes

sprawiasz wrażenie przełkniętej. jakby spływ
się jeszcze nie skończył od wybiegnięcia z domu
zza rogu tych fascynujących podróży

odbieram życie bliskim nie ruszając się z miejsca
przez ogrodzenie przemijając na kawałek
zniszczonego terenu

[Tomasz_Biela]

sprawiasz wrażenie przełkniętej. jakby
spływ się nie skończył od wybiegnięcia z domu
zza rogu tych fascynujących podróży


wyciąłem i zaznaczyłem co mnie jakoś razi


fajny tekst

[Nechbet]

a mnie nic nie razi, bardzo mi sie podoba:)

pozdrawiam serdecznie:)

[Anna_M.]

Trochę za dużo nieładu jak dla mnie.

[Agnes]

czyżbyś potrzebował żeby ktoś przyszedł i wywarzył drzwi? cudzej siły i energii... nie jest łatwo odnaleźć tu czegokolwiek 'pozytywnego', a może to ja zaczynam wszystko odbierać po swojemu...

no cóż, skończył się mój dobry okres:)
pozdr. a

[teraa]

a po co tu szukac czegos pozytywnego?

[Patryk_Nikodem]

zajebisty tekst. trafia do mnie i porusza.
pozdr

[Espena_Sway]

mnie się również podoba. dobry tekst
daje dużo przestrzeni do interpretacji
czytelnikowi

pozdrawiam serdecznie Espena Sway :)