Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wszystko się zgadza, do wymienionych tu składników poznania dodałabym jeszcze uczucia, które są integralnym elementem procesu widzenia i słyszenia. Np. nie oglądamy obrazu by analizować układ linii, plam i barw, lecz ze względu na emocje, które w nas wzbudza.
Puenta mało odkrywcza, ale trudno się z nią nie zgodzić.
Pozdrawiam :-)

Opublikowano

Fanaberka, dziękuję za uwagę o uczuciach. Jeszcze nad tym pomyślę.
Co do puenty, to często jest tak, że proste prawdy jest nam sobie najtrudniej uświadomić.
Dochodzę również do wniosku, że przekonanie o tym, że coś jest oczywiste i nie mówienie o tym (bo jest to oczywiste), do niczego dobrego nie prowadzi.

Serdecznie Pozdrawiam

Opublikowano

Messalinie, dziękuję za przeczytanie i krytyczne uwagi. Jwdnak pozwól, że będę bronił swego.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



przebłysków świadomości
przebłysków geniuszu

czyli nie tylko światło "błyszczy", a światło, które nas oświeca nie zawsze jest światłem fizycznym, ale oczywiście masz rację olśniewające zestawienie to nie jest

trawa wypłowiała, sucha (siano)- więc też nie zawsze zielona



fragment słowa często ma zupełnie inne znazenie niż całe słowo, czasem zupełnie przeciwne
obraz więc nie może być do końca pełny i prawdziwy

"niedosłuchane" gdyż powód "niedosłuchania" leży wyłącznie po stronie ograniczonego słuchającego




oj, tutaj chyba się nie obronię
wyszło na to że "kolekcjonuję dni"- tak to odebrałeś?

dzień za dniem, codzennie
moja wina- niejasne sformułowanie, a wiersz miał być taki prosty...

Było mi miło gościć
Jeszcze raz Dzięki za "czepnięcie się" i Serdecznie Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



zacznę od "przebłysków" - dalej jestem za samymi "przebłyskami" bo "światło" niczego tu nie wnosi
co do niedosłuchania - to troszkę mnie przekonałeś
co do "dni" - to sam widzisz

mi też było miło - a tak w ogóle to nie lubię rozbierać wiersza na takie poszczególne skrawki - za co przepraszam - spróbuję by się to nie powtórzyło
z ukłonikiem i pozdrówką MN
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Messalinie, przemyślałem Twoją uwagę, pokombinowałem i... chyba zostawię tak jak jest.
Bardziej istotne w tym wersie jest dla mnie światło więc próbowałem zrobić coś z przebłyskami... ale tutaj okazało się, że one też są jak najbardziej na miejscu (moim zdaniem), czyli trudno je czymś zastąpić, ponieważ coś może świecić w sposób ciągły lub zapalać się na chwilę, czyli błyskać. O taki stan "światłości" właśnie mi chodziło. Może kiedyś zmienię te przbłyski, ale dziś jestem mało kreatywny.
Oo, zacząłem o keatywności i coś mi błysnęło. Może dam: "z nikłego światła" - lepiej?

Dziękuję za zainteresowanie okazane temu utworkowi.

Kłaniam się uniżenie i Pozdrawiam Serdecznie
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Messalinie, przemyślałem Twoją uwagę, pokombinowałem i... chyba zostawię tak jak jest.
Bardziej istotne w tym wersie jest dla mnie światło więc próbowałem zrobić coś z przebłyskami... ale tutaj okazało się, że one też są jak najbardziej na miejscu (moim zdaniem), czyli trudno je czymś zastąpić, ponieważ coś może świecić w sposób ciągły lub zapalać się na chwilę, czyli błyskać. O taki stan "światłości" właśnie mi chodziło. Może kiedyś zmienię te przbłyski, ale dziś jestem mało kreatywny.
Oo, zacząłem o keatywności i coś mi błysnęło. Może dam: "z nikłego światła" - lepiej?

Dziękuję za zainteresowanie okazane temu utworkowi.

Kłaniam się uniżenie i Pozdrawiam Serdecznie

ale z Ciebie uparciuch, hi - ok - niech Ci będzie - w końcu jestem fizyk i od strony realnej może na Twój wiersz patrzę
z ukłonikiem i pozdrówką MN
Opublikowano

Messalinie, Dzięki za wyrozumiałość.
Problem w tym, że nie mogę znaleźć czegoś co określałoby niepełność światła, krótkiego świetlnego impulsu (błysku) i co pasowałoby estetycznie do tego wiersza (czyli nie może być zbyt wyrafinowane, techniczne, niezrozumiałe dla pzeciętnego odbiorcy). Może coś podpowiesz?
Chodzą mi po głowie jakieś "strzępy", ale do światła to raczej nie pasuje.

Kłaniam się nisko i Pozdrawiam Serdecznie

P.S. Hmm... fizyk, to wyjaśnia te kosmiczne wiersze, których kilka kiedyś przeczytałem.

Opublikowano

Zgadzam się z Messalin co do "przebłysków światła" bo trochę to trąci tzw. pleonazmem czyli " masłem maslanym" czy "zieloną trawą" albo "mokrą wodą" albo też "w miesiącu styczniu". Ku uwadze... Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Też nie lubię bycia 'ciepłą kluchą' Miewam kolce i pazurki kiedy trzeba,  ale potrafię też schować kiedy chcę. 
    • fajnie jest się obudzić ujrzeć znajomy krajobraz udekorowany bliskim którego od nowa kochasz fajnie jest zasypiać mając przed oczami wszystko co było miłe co się dziś wydarzyło fajne jest takie życie które się nie ukrywa ozdobione tylko tymi co łzy i uśmiech cenią
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Jacek_Suchowicz... wdzięczna, jak zawsze,  za Twoje wierszowane komentarze... odpowiadam, jn.   słowo słówku niejednakie wyobraźnia pląsa myszka - że to ser szwajcarski za dziurką podąża  prosto jednak sens pochwycić gdy klatka nieczysta co dzień ludzie śmieci znoszą - lepiej je omijać    a że czas się znów rozpędził - zatrzymać wprost trzeba to co kroczy często w ciszy - oczy do patrzenia - i choć nie chcę pomysł jakiś wiąże słów wiązankę  a ołówek wnet spisuje kilka zdań - na bakier   ... ;)   Pozdrawiam.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... wobec tego bardzo przepraszam, będę pamiętać. ... nasycony jest, to prawda. Napisałam.. jest troszkę długawy.. raz, że tylko.. troszkę.. tym samym nie.. ZA.. długi, a długawy. Tak już mam, że gdy widzę bardzo długą treść, często rezygnuję, może niepotrzebnie, co nieco nadrobię, ale nie teraz. Dzięki za odniesienia i wersję.. "dla mnie".. :)
    • @Nata_Kruk tylko tak dla ścisłości -- jestem mężczyzną. Mimo wszystko. A co do wiersza. Jest przydługi bo chciałem go nasycić metaforami. Taki kaprys. Ale dla Ciebie piszę ad hoc wersję mini :     Słońce spóźnione jak kochanek, Jezioro milczy, ale wcale nie cicho, to tylko natura plotkuje bez słów. Oni? Bez imion, ale za to z dramatem, pocałunki tworzą świat, choć wcale się nie całują. Brzeg kiwa głową: „Tak, tak, wszystko się kończy, ale cisza bez końca, bo przecież musi być.”   Trochę taki cienias, ale chciałaś i masz.   Dziękuję pięknie :)         @Berenika97 Bereniko....dziękuję.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...