Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Słownik sprzed dwóch lat. Wersja przez "ks" jest, ale nigdzie nie jest zaznaczone, że ta przez "x" jest niepoprawna. Pisanie wszystkiego przez "ks"? Hmm... To będzie "seks shop"?:D
Opublikowano

a sex shop, twoim zdaniem, to polski wyraz? Bo mi on coś podejrzanie angielszczyzną trąci.

Oczywiście tutaj taka zamerykanizowana i skomerjalizowana pisownia moze być nawet uznana za element stylizacji i tak bardzo nie przeszkadza; nie mniej jednak mam na nią alergię i uczulam, ze jest błędna.

marri: w polskim alfabecie nie ma X - co do tego chyba się zgodzisz; więc skąd w polskich wyrazach (a seks się już spolszczył dawno) miałaby się ta litera wziąć?

Zresztą jest jeszcze jeden poważny argument: warto pisać przez "ks", bo wtedy jest aż o jedną trzecią dłuższy!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



To nie wyraz. To wyrażenie. Nie polskie, ale wedle podanej przez Ciebie zasady litery X w jezyku polskim nie ma, a tam, gdzie ją "słychać", należy pisać "ks"...

pozdr
Opublikowano

w jezyku polskim. Wyrażenie sex shop nie jęst z jezyka polskiego. Tak samo zresztą jak bookshop. A zasada to nie podana przeze mnie, tylko przez mądre brodate głowy z Rady Języka czy czegoś takiego.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



My się nie rozumiemy. Litery X w jezyku polskim nie ma, a tam, gdzie ją "słychać", należy pisać "ks", czyli: kiedy używasz zapożyczenia, zapisujesz "x" jako "ks" (bo tak też to "x" słyszysz), zgadza się? Tak jak: seks, ksero, seks shop;)
pozdr
Opublikowano

ksero też się juz przyswoiło. A zapozyczenia należałoby pisać przez ks w innym przypadku niż mianownik (akurat sex w "sex shop" odmienić nie sposób). Owszem, napisałem dokładnie tak jak mówisz i dokładnie tak jest: w jezyku polskim nie ma litery x i w wyrazach polskich tam, gdzie słychać x, piszemy ks. Do sprawdzenia choćby pod wklejonym wyżej linkiem.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Ale słychać "ks", tak? No właśnie.
pozdr

Powszecnie wiadomo, że "sex shop" pochodzi od polskiego "seks szopa". Akcja wierszyka odbywa się w barze (pubie) na West Endzie, stąd sex.
Dzieki wszystkim, jestem miłośnikiem języka ojczystego, ale ten "X" taki dobry powód do interesującej dyskusji, zostawię na pamiątkę, ale będę uprawiał przez "ks", nawet za granicami ojczystymi.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

            dni nie kończą się tak szybko       póki żyjesz trwasz oddychasz       gdy zwiśniesz spadnij w nurty       w których miłość też rozkwita   Bardzo ładnie napisałeś, fajny tytuł.
    • Dzień długi, kolejny. Bez tytułu, smaku, treści. Smutny, ciasny, tłoczny  ode mnie samej. Wisi jak mgła między ścianami.  Leżę. Siedzę. Nie ruszam w dal. Czas przemyka bokiem,  nie pytając, czy go potrzebuję. Wczoraj? Jakby było tym samym, co dziś i jutro. Bez znaczenia czasu, godziny, pory. Ciężar ciała?  Bardziej myśli. - Zamykam oczy, w głowie tysiące miejsc, zdarzeń, twarzy. Jestem wszędzie jednocześnie,  lecz niespójnie, chaotycznie, bez porządku zdarzeń, lat i ludzi. Bywam w miejscach,  gdzie działy się początki przygód, gdzie coś się zaczynało lub kończyło. Przemyślam, rozmyślam, wymyślam wersje, które mogłyby się zdarzyć. Jeszcze bardziej  budując korek w głowie. - Znam wielu ludzi. A może ich nie znam? Twarze obce, choć znajome. Bliskie, lecz z innych światów. Nie do mnie, albo ja nie do nich. Nie pasuję. Lub nie chcę pasować?  Chcę nowych słów. Spojrzeń. Dotyku. Braku lęku. Ciszy bez chaosu. Lecz jestem sama, ze świadomością, że nawet wśród ludzi czuję się inna, obca. - A ja? Szukam. Lecz nie wiem czego. Może siebie? Czasem... Czasem czuję delikatną woń w mgle szarej, przebłysk różu w płomieniach ognia, na głębokim morzu. Śmiech. Taniec. Muzykę. Smak ciepła -  ciepła bliskich. Jeszcze chwilę tu pobędę. Daj mi chwilę. Poszukam. Pomyślę.
    • @Jacek_Suchowicz... wywala mnie z mojego okienka.. nic nie rozumiem. a kleiłam wersy...         chłop w podwórzu - kulturysta ? - w klatce kury gania       to dlatego ciągle brudna no i fetor.... "leci"... ;)       w wyobraźni przędzie nici - by tak przepiórzyca jakaś       ale całkiem na poważnie - woli kury macać   czas ucieka, ale idźmy z nim.. w parze... :) pisząc np. riposty na nasze wierszyki... mnie nie zawsze myśli po torze rymów idą. Jacek, dzięki.  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... i mnie się taki podoba.
    • Dołączam do pochwał.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...