Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

ja...


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 183
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



wysłałbym gdyby nie to, że postanowiłem nikomu już fotek nie wysyłać
a to miło mi, że się jeszcze "załapałam" na poprzedni etap;))
Do wszystkich zainteresowanych:
Vacker jest naprawdę śliczny i apetyczny,
ale: ciii....

/iza


Szczególnie apetyczny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o kurcze, że taki temat przegapiłam, też bym się chciała czegoś dowiedzieć o was:) już jedne spotkanie sprowokowałam, może teraz kolejne?:) ja i Agnes..( ups.pisze w jej imieniu) możemy kogoś w Krakowie przenocować:)
heh
a ja?:) 170 blondynka ( usilnie starająca się zostać brunetką:P) , niebieskie oczy:)
słodka jestem no..:)
a lubie? siatkowke, poezje..heh...Krakow:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o właśnie na pierwsze spotkanie zporganizowane przez Reginę się nie załapałem bo mnie trener skatoał na treningu więc na następne z chęcią się wybiorę

Ja- budowa atletyczna niski (jak na gimnastyka to normalka) coś w stylu Calos- Cagatos
temperament -holeryk
piwko w oczach i często w ręce,
jestem z tych magistrów którzy dają zaliczenie studentą za ładne oczka
urodzony w roku psa
a co zainteresowań to taniec (zwłaszcza Tango i wszystko związane z Latino)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no czarne w sumie najmniej kiczowate:) moim ulubionym zestawieniem jest zółty i czarny:| wszystko mam czarne (jedna bluza szara), ale koszulke zawsze żółtą...taką spłowiałą z dziurami - moją. kiedy mam ją na sobie w połączeniu z czarnym swetrem - no name, wtedy czuje, że oddycham spokojniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Waldemar_Talar_Talar Chyba to o mamach?  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Ja akurat nie piszę fantastyki, nawet bym nie potrafił. Nie mam zresztą takiej potrzeby. Tylko o tym co sam przeżyłem materialnie lub duchowo lub bliskie mi osoby doświadczyły.
    • gdybym potrafił jak nie potrafię skraść letnim brzaskom ptasie szczebioty z kredką do oczu zielonych barwień i flakonikiem woni lipcowych   a nocom w pełni tym lunatyczkom co nad dachami wśród snów się snują by blaskiem sierpnia móc się zachłysnąć uszczknąć co nieco na jesień burą   to rozmazanym dniom listopada gdy już nadejdą spłakane szare mógłbym makijaż słońcem nakładać z tych wykradzionych tak płochych marzeń   i porwać ciebie w mój świat w błękicie byś była kwiatem a ja motylem i razem z tobą nim się zachwycić lecz wyobraźni czy masz na tyle
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Kocha nie kocha lubi szanuje wróżba witkami los dwojga splata spadają listki snując fabułę płacząca wierzba zna przyszłe lata   Co komu jeszcze w gwiazdach pisane nim czas wysypie treść z piaskownicy na świat szeroki i pełen wrażeń między słowami naszej ulicy   Mała ławeczka pod jarzębinką korale drobną rączką zakryte odgadnij liczbę jeden do czterech odbierz całuski i baw się życiem       Na naszym podwórku wróżono z witek wierzby płaczącej, odrywając kolejne listki wraz z naprzemiennie wyliczanymi słowami z pierwszego wersu. Ostatni był wyrocznią. Na ławeczce pod jarzębinką zwyczajowo gromadziły się nieco starsze dzieci. Stare drzewo, pamiętające wiele pokoleń, rosło pod sporym kątem, tak że opadające gałęzie tworzyły coś w rodzaju domku chroniącego przed mniejszym deszczem lub letnim upałem. Zabawa nazywała się kotki(wierzbowe), lecz u nas ich rolę pełniły czerwone koraliki wiszące nad rozmarzonymi głowami. Dziewczynka ukrywała w dłoni sekretną ich liczbę, od jednego do czterech, a zadaniem chłopca było jej odgadnięcie. Gdy mu się to udało miał prawo odebrać całuska.  
    • @aff no widzisz nie jest tak źle ze starym kredensem  Pozdrawiam Kredens nie taki znowu stary
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...