Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Do M******..............18.11.2003



Zabrałeś mi trzy lata życia - nic więcej

Nie zapytałeś czy wejść możesz w me serce

Mówisz, że nie żałujesz w życiu niczego

Ślepy jesteś, bo widzisz tylko swe ego

I nie wiesz co to życiowa praktyka

Ponad to, co 2 Pac zaśpiewa z głośnika

Bardzo jesteś mądry, na językach się znasz

Mówisz do mnie czule:"Get the fuck out of my life"

Pępkiem świata jesteś, w piłkę nieźle kopiesz

Po setce kontuzji - Zidane na urlopie

Cóż przyjaźń dla ciebie, w rękach masz cały świat

Lecz by mnie zrozumieć trochę braknie ci lat












Napisane pod wplywem chwili..Umieszczone pod wplywem chwili.Dziki za przeczytanie



[sub]Tekst był edytowany przez Dorma dnia 19-11-2003 08:26.[/sub]
[sub]Tekst był edytowany przez Dorma dnia 20-11-2003 21:43.[/sub]
Opublikowano

hmmmmmmm..... zapoznalas sie z zasadami poetyki?...bo pod tym wzgledem kiepsko......ale nie patrzac na reguly i zasady to calkiem calkiem.... wiersz prosty nieskomplikowany (styl ma odzwierciedlac adresata?? bo jesli tak to efekt sie udal) wkradlo sie pare bledow jak np: w 7 wersie koncowka winna byc ".....znasz sie na jezykach" szyk przestawny uzywa sie w wierszach pochwalnych wznioslych jak np piesni,widze jeszcze pare nidociagniec ale jest mowie niezle. Niestety poezja zeby byla poezja musi miescic sie w pewnych kanonach i opierac sie na zasadach(to jest tak jakbys grala w pilke, a nieznala zasad gry) polecam poetyke stosowana chrzastkowskiej.

Podziwiam.(Bądź Wielka)

Skromny Poeta Marny

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Nie zrozum mnie zle, ale gdy przeczytalam twoje wiersze doszlam do wniosku ze jeste sniedoswiadczonym poeta..I musze to powiedziec, rowniesz nie za bardzo znasz sie na zasadach poetyki.Moge sie mylic..Obiecuje ze do niej zajze przy chwili czasu..Dzikuje za sugestie..

Co do szyku przestawnego w sodmym wersie to tak mi sie ulozyl rym do cytatu nizej dlatego zostanie tak jak jest.Przeciez nie zostawie jednego wersu bez rymu..A pozatym nie moge sobie zamienic wyrazow tylko dlatego ze moj wiersz nie jest piesnia pochwalna czy czyms takim?To chyba zbyt surowe granice narzuciles..

Jednym strzeliles w dziesiatke:"styl ma odzwierciedlac adresata".Masz racje. To wiersz o M.. jest taki jak M.. i taki by mogl go zrozumiec..

Jak juz mowilam napisalam ten wiersz pod wplywem chwili.Wiec wylalam na papier to co czuje.Nie zastanawialma sie nad kanonami.I uwirz mi pezja by byla poezja wcale nie musi sie miescic w jakichs kanonach i regulach.Poezja nie ma regul..Poezja to my..
Pozdrawiam bardzo serdecznie i dziekuje za kom..

Opublikowano

Marny poeta sie rozochocil i zaczyna cos o zasadach poetyki gadac... Twoj "C***" chyba nigdy na oczy tych zasad nie widzial... Wiesz Dorma troche czasami zgrzyta rytm... W drugim wersie zamiast "me serce" lepsze byloby chyba "moje", tak jak w czwartym, zamisat "swe", mogloby byc "swoje", badz "wlasne". I w ostatnim zamist "ci", moze by tak dac "tobie". Ladnie udalo Ci sie wplesc angielski zwrot... Zgrabnie Ci to wyszlo... Generalnie nie jest zly, ale na kolana nie powala ten wiersz :)

Opublikowano

pisz, pisz, jesteś coraz bliżej siebie - ale to co tu przeczytałem pachnie mi latami 80-tymi poprzedniego wieku -
"Przeżyj to sam ....., Mniej niż zero..., Jesteś idolem.... , itd..."
Piękne lata - mało kto je doceniał - spróbuj to zmienić na współczesnąc - to tylko sugestia ..... ciekawe jak to zabrzmi u Ciebie "ówspółcześnione" (chyba tak to się pisze) - z podziękowaniem za przeczytanie mojej bardzo krótkiej poetyki (Wi_Ad_RO)

Opublikowano

Najbardziej podoba mi się fraza "nie żałujesz w żuciu niczego",
a także "dziki za przeczytanie" :)))
Była kiedyś piosenka "a mój chłopiec piłkę kopie" i takie hobby przedmiotu czyichś uniesień to jeszcze pół biedy . Ale ten 2Pac i te odzywki - to już tercet egzotyczny zupełnie nie do przyjęcia jak dla mnie. Olej go, szanuj się.

pozdrawiam - Wujek Dobra Rada :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


A tu w pełni się z Tobą zgodzę!

Co do wiersza. Jakoś niekożystnie wypada ten Twój M... przyjaciel. Musiał Cię wczoraj nieźle zdenerwować.
Chyba rzeczywiście wyciągałem złe wnioski z tego co przeczytałem wcześniej. Każdy człowiek jest ułomny więc ... nie będę Cię przepraszał za swoją ułomność. I skorzystam z Twojej wczorajszej rady.

Dziękuję Ci i pozdrawiam!
[sub]Tekst był edytowany przez De_Gol dnia 19-11-2003 13:15.[/sub]
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



hmmm....... ja moze jestem tylko marnym poeta ktory probuje nabrac wprawy i patrzy sie na wielkich internetowych poetow z tej strony, albo to moze wy jestescie marni w porownaniu do mnie(znasz mnie??)

Pozdrawiam internetowych poetow heh doskonalych :) szacunek :)

Opublikowano

Prosze.. tylko sie nie kloccie..To mi przypomina moj wczesniejszy wiersz dla tego samego adresata " nie zaluje"..Tam tez sie nie mogli pogodzic..A ja tego nie znosze..

Dziekuje wszystkim za komentarze..Ci co znaja moje wczesniejsze wiersze wiedza kogo tyczy sie ten wiersz.Kazdy wers w tym wierszu opisuje w jakis sposob jego osobe, nawet styl jest podobny..

Jakze ludzie potrafia oszukiwac i jak inni potrafia byc naiwni przekonalam sie na wlasniej skorze.

Opublikowano

no hmmmm...wiesz....ja blaznem nie jestem , poza tym nie klu(o)cilismy sie tylko wymienialismy poglady, a to jest wskazane :) i twoj wiersz tak podzialal. brawo :)
[sub]Tekst był edytowany przez Marny_Poeta dnia 19-11-2003 18:28.[/sub]

Opublikowano

napisany pod wpływem chwili ( a gdyby tak popracować nad tym?), widać to, tak samo wklejony tu, ale i rymy, i pomysł na wiersz niebardzo się podoba, w dodatku rażą literówki, niestety. pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Simon Tracy Wiesz, co mi przyszło do głowy? Zaczęłam się zastanawiać, co by się wydarzyło, gdyby po wspólnym "dymku" podmiot liryczny i duch mężczyzny w kaszkiecie postanowili wyruszyć razem na miasto. Jak ja bym chciała to zobaczyć! A co tam, raz się (nie) żyje! Zaciekawiła mnie ta opowieść, bo jest niemal "flmowa". Tak mógłby się zaczynać interesujący obraz, może taki trochę w stylu Tima Burtona, nawiązujący technicznie i estetycznie do "Gnijącej panny młodej". Ze stosowną dawką wisielczego humoru, przełamującego wyjściową depresyjność.
    • @tie-breakBardzo dziękuję za opinię. Co do schematyczności to się, jak wiesz, zgadzam. Ale oprócz treści jest jeszcze forma przekazu. A wracając do tego, że chłopak mógł ją uprzedzić o swojej niepełnosprawności. To nie zawsze działa tak, jak nam się wydaje. Mój znajomy, trochę starszy ode mnie miał wypadek na motocyklu, przeżył ale jako niepełnosprawny. Szybko opuściła go dziewczyna (po 2 latach wspólnego życia),  Po wyjściu z psychicznej depresji, zaczął pisać na portalu randkowym, po prostu nie chciał być sam. Potem opowiedział mi, jak reagowały dziewczyny na wiadomość o tym, że jest na wózku. Jedna stwierdziła, że niepełnosprawni są mało inteligentni a ona chce mieć mądre dzieci, a inna zażartowała - to po co się tu pchasz z tym wózkiem.  Fenrir może bał się tak szybkiego odrzucenia a może chciał zobaczyć fizyczność Febe.  
    • @Simon TracyDziękuję :-) W zupełności się zgadzam. 1-2 listopada cmentarz przypomina raczej jarmark, albo piknik i bywa to męczące. My potrzebujemy raczej otoczenia sprzyjającego smutkowi. Chociaż w wielu kulturach nie jest to święto ponure, a raczej okazja, aby zaprosić bliskich zmarłych - nawet na chwilę - do swojego życia i cieszyć się ich - trochę magiczną - obecnością (o ile ktoś w nią wierzy i ją odczuwa). Pamięć to z kolei bardzo osobista sprawa. Jeśli ktoś nigdy nie czuł się związany np. z jakąś daleką, raz widzianą w życiu ciotką, albo praprapradziadkiem, którego nawet nie znał, to raczej zrozumiałe, że nie przejawia potrzeby odwiedzania ich na cmentarzu częściej, niż raz do roku, "bo wypada". Co innego wizyty na grobie ukochanych rodziców, dziadków, bliskiego przyjaciela...  @GerberDzięki :-)
    • @Annna2 Dzięki, również zdrowia życzę.
    • No, ciekawie opisałeś ten czas pełen zadumy.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...