Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Człowieku...

Nie musisz uczyć mnie życia!

Życie samo mnie uczy...

siebie...

Tysiące uśmiechów,

Miliony łez,

Miliardy myśli...

Boże!

Pomóż mi pojąć,

Kim jestem

I do czego mam dążyć?!

Czy mam dalej

wokół uśmiechów, łez i myśli krążyć?

Opublikowano

o matko, jakie to patetyczne
pl nie wie, kim jest - jak miliardy ludzi na świecie, ale dlaczego od razu taki ton jak z plakatów wyborczych
niestety tak jest, że sami musimy doszukiwać się sensu istnienia nawet mimo łez, a już zupełnie nie rozumiem co jest złego w myśleniu i uśmiechach

wyszło bardzo słoabo moim zdaniem

pozdrawiam

Opublikowano

"Tysiące uśmiechów,

Miliony łez,

Miliardy myśli..." -> to jest opis zycia, jakie ono jest. Łzy niekoniecznie są złe. Ale są częścią każdego istnienia, którego czasem nie rozumiemy.
To jest mój pierwszy wiersz, jaki kiedykolwiek napisałam, więc rzeczą naturalna sa niedociągnięcia, ale chciałam TO przekazać

Opublikowano

To ja grzecznie napiszę jakie błędy tu widzę. Pierwszy wers jest skierowany do dbiorcy, czyli do mnie, a nie znam Pani. Drugi wers pomija rolę ojca i matki, chyba że chodzi o "Podolanke". 3 wers - samo, a jak ? Nie wyobrażam sobie życia bez ludzi obok siebie. Siebie - czyli spersonifikowane życie jest nauczycielem. Nie ma logiki, jest krzyk za to i chaos, ale to nie jest wiersz.

Opublikowano

jeśli pierwszy to lepiej taki niż miałby być banalną rymowanką, choć z drugiej strony przedstawiasz obraz nastolatki z nieukształtowanym kręgosłupem emocjonalnym,
bez urazy takie ale miałem wrażenie po przeczytaniu

nisko się kłaniam i pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Robaczku kasiowaty, przekaz tego "wiersza" nie jest odkrywczy ani nawet ciekawy. Niemal każdy tak miał w pewnym okresie swego życia (niektórym jeszcze zostało). Problem w tym, że "niedociągnięcia" to olbrzymi eufemizm. Ale skoro potrafisz, Kasiu eufemizować, to może spróbuj wziąc "TO" i przekazać niebezpośrednio, na przykład opisując jakąś konkretną sytuację z czyjegoś życiaw dość zawiły sposób, tak żeby każdy miał o czym myśleć. Albo napisz wiersz o jogurcie. Unikaj też rymów takich jak na końcu, bo te są koszmarne (radzę poczytać o rodzajach rymów). Jako, że to twój pierwszy wiersz, polecam go sobie zosatwić na pamiątkę, choć nie jest tego wart.

Świątecznie ci życzę żebyś się nie zrażała (pewnie będzie trudno po takich recenzjach) i doskonaliła pióro, najlepiej dużo czytając.

Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena toż przecie od razu zastrzegłem że człowiek strzela a a Panbucek kule nosi.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...