Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Rasizm przywdział białe,
szaty myśli, stałe,
śmiesznie mało, całość,
rasa bożków, ciało.

Wyróżniają braci,
słów nicością natur,
kolor lustrem katów,
nędzy żart satyra,
czarcia pantomima.

Zniszczenie dla pustek
cieni-ruin, domów
zmiennością wydarzeń,
walką czarną z czarnym.

Zasady umarły,
kłamać prawdzie żywej;
dla zaprzeczeń nowych,
pozornych postaci,
kiedy mówią człowiek.

Opublikowano

Panie Butrym,
czy Panu nie wstyd? Z takim nazwiskiem? Szlachetny ród nadniemeński w grobach się przewraca, gdy taki groch o ścianę leci: banał banałem goni i banałem pogania. Sądząc po dokładności rymów - to tym razem na trzeźwo, zatem jeszcze gorzej.
A sio!
pzdr. b

Opublikowano

„jestem inny, mamo, tato
czy dostanę w mordę za to
mózg mam jakiś opuchnięty
jestem chyba pierdolnięty”

powyższy fragment prezentuje wyższy poziom poetycki niż komentowany wiersz
jak mawiano żołnierzom amerykańskim w Wietnamie: „Przykro mi z tego powodu”
pozdr

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


a znasz ty ich w ogóle?? czy "odrzucasz bliźnich wcale ich nie znając" ??
.
.
.
wstyd, nawet nie wiersza (bo TO na wiersz nie wygląda) ale poglądów (braku tolerancji dla innych światopoglądów )
:D
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


napisz o nich wiersz:

pełni frustracji sąci frustraci
co lepszymi gardząc myślą że są gorsi
A tym samym bardzo śmieszni są i mali,
...
:))
ja tu widzę całą serię wierszy... noble oskary i telekamery
  • 3 lata później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @FaLcorN   Bardzo dziękuję!  W takim razie zmieniam front atmosferyczny na radosny i liryczny! Więc ogrzewam każde słowo, by zrobiło się… domowo.  Pozdrawiam. :))) @andrew Bardzo dziękuję! A może odwiedzę gwiazdozbiór Warkocz Bereniki? Jest mi też bliski - zaplotę włosy w warkocz i poczuję się jak w domu. :)))) Pomarzyć można. :))
    • @skarpetawsosie Ponieważ motyw 'danse macabre' przewija się przez historię literatury od średniowiecza, ciężko jest go unieść tak, aby nie popaść w zbyt głębokie koleiny, które już setki innych twórców wyryli w dziejach poezji. Ale jest u Ciebie ciekawe odwrócenie ról, gdzie to peelka sama zaprasza do tańca śmierć, zafascynowana nimbem, jaki jej towarzyszy. Może to w ogóle oznaczać zderzenie wyobrażeń z rzeczywistością, gdy śmierć wydaje się z początku kuszącą perspektywą lecz w ostatecznym rozrachunku peelka odkrywa jej dramatyzm i rozumie, że ostateczne rozwiązania oznaczają przekreślenie jej szans, marzeń, nadziei, możliwości. Poznanie natury śmierci przeraża, w związku z czym utwór brzmi jak ostrzeżenie przed iluzją, że jest w niej jakiś ukryty urok.   Jednocześnie z punktu widzenia poetyckiego, dużo tu jeszcze jest do przepracowania. Skupiłabym się bardziej na rzeczach konkretnych - na tym, co można zobaczyć, dotknąć, poczuć, usłyszeć. Wszelkie westchnienia, uczucia oddania są tu niepotrzebne.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Kaganiec raczej można zrzucić, a spuścić się ze smyczy, z łańcucha, z uwięzi, itd. Ta fraza źle brzmi stylistycznie.     To nie pasuje do pozostałych wersów, gdzie przecież chcesz pokazać pierwotną fascynację, więc trzymaj się tego. Pomijając konsekwencję logiczną (a raczej jej brak) - brzmi to ciężko, tak jakby wiersz na siłę chciał czytelnikowi wcisnąć własną treść.     Tu coś nie gra składniowo. Dla mnie fraza nieprzemyślana i źle zbudowana.     Te dwa wersy psują końcówkę, swoją dosłownością. To kolejne fragmenty, gdzie wiersz odbiera odbiorcy możliwość odczucia swoich własnych emocji w odniesieniu do tego, co czyta, a przecież chodzi o to, aby pojawiła się jakaś empatia.   Bardzo dobrym, mocnym  punktem jest za to:     Warto na tym wersie oprzeć puentę; jest w nim potencjał zarówno dla piszącego, żeby coś powiedzieć nie wprost, jak i dla czytelnika, żeby zastanowić się nad głębszym znaczeniem tych słów.
    • Okruszki szeptów porozsypywane przez wiatr tulę w dłoni wirują jak jesienne liście skroplone smakiem milczącej  tęsknoty   za horyzontem zapętlony taniec mew kołysze wspomnienia  wzburzonymi falami i twoje imię wołane przez dogasające w słońcu echo

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @rockthewriter   Zastanawiający wiersz …pełen kontrastów…   podoba mi się i …nie podoba ;)  tak naprawdę bardzo mi się podoba :) 
    • @bazyl_prost sam też nie znoszę pasów szczekających na wiatr. Ale przecież taka ich natura. Chcą nas chronić.@KOBIETA mnie też.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...