Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 61
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Toż to święta inkwizycja się tutaj kłania. :-)

A tak poważnie, to wiersz do mnie przemawia, gdyż sam niedawno napisałem podobny:

Piecuszek

Piecuszek dziób chowa w niebie,
Gdy ląduje nawet kłania mu się bóbr,
Jasno-brązowymi nóżkami jak królewicz,
Jakby próbował smaku polskich wód,
I chociaż szary jak dzień jutrzejszy,
Maleńki jak Wielki wina łyk -
To czarujący - takim chciałbym być.

Gdy śpiewa - jakby sam Szopen,
Nuty mu pisał; z gałązki na gałąź,
Jakby niedoceniany uczeń szóstkę dostał,
Gdy w gniazdku dzieci karmi -
Jakby spotkanie to uroczyste było,
Gdy leci - ach, leci cudnie --
Jakby sam Bóg trasę mu kreślił.

Lądować w chmurach jak Piecuszek,
Być Przyrody szeptem i łona ---
I wolnością: jak Rosa promykiem upojona,
Wić przyjaźni, bytu i cnoty nić.
Smakować magiczny pokoju szyk,
Kruszynką na gałązce wiary; Człowieku!
Tylko siebie na tym świecie mamy.

============================================================

Jest kilka dosłowności, jak: "czyścić świat z robactwa" i jednocześnie kilka niedomówień. Musisz określić, co rozumiesz pod pojęciem robactwa: księży?:), dresiarzy?, morderców?, polityków?... a może nas? ludzi?

Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Nic nie musze okreslac.Wiersz bylby nudny gdyby wszystko bylo jasne.A pozatym nie tlumacze wierszy..Kazdy po przeczytaniu moze zobaczyc w nim co chce:ksiezy(choc raczej piszac wiersz o nich nie myslalam),dresiazy,mordercow..itd.

Dzikuje za kom,a co do opowiadania, to powiem szczerze ze mam ograniczpony czas, wiec trodno mi bedzie je przcezytac w calosci..Ale zobacze
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


A dlaczego? Spodziewałaś się prowokacji? Jakiegoś tajfunu, który przeleci po wersach zostawiając tylko zgliszcza?
Cały czas podkreślam, że staram się być obiektywny, nie kieruję się sympatiami i antypatiami i mówię to, co myślę. Twórczości bazarowej nie toleruję, ale tu jej nie ma, więc dlaczego miałbym napisać coś złego?
Pozdr.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie chodzilo mi o kierowanie sie sympatiami i antypatiami, bo gdyby tak bylo zjechalbys moje wiersze bez mala:)..Poprostu tak jak stwierdziles na poczatku spodziewalam sie tajfunu lub malej prowokacji, ale tym mi bardziej milo ze jej nie bylo( nawet mi sie zrymowalo)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Chwila. A skąd wiesz, że jesteś na mojej "czarnej liście"? Nawet nie ma takowej, ponieważ nie znam Ciebie, więc nie możesz wzbudzać we mnie uczuć negatywnych. A że lubisz prawie wszystkie rymowanki, to doprawdy nie powód... Masz prawo.
Pozdr.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ach jestem szczesliwa ze i ty trafiles do mojego wiersza.To juz cos znaczy:).Dziekuje za kom.cieszy mnie ze masz zawsze odwage powiedziec swoje zdanie i sie nie zgodzic z ogolem:)..Ale jesli masz znow zamaiar tylko prowokowac to juz mi sie to nie bedzie podobalo.
Pozdrawiam
Opublikowano

No i mnie przeniesli...I to jeszcze jako pierwsza..Osobe ktora chyba najbardziej byla przeciwko tej komisji..Coz za ironia losu...Ale oczywiscie jest mi bardzo milo
[sub]Tekst był edytowany przez Dorma dnia 26-11-2003 12:36.[/sub]

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Pewnie chcialbys wywolac burze, bo bardzo to lubisz.A ja bardzo lubie chleb. Widzisz, nie wiem jak to zwerbalizowac... Ni to slodkie, ni to kwasne, a jednak mnie syci. Gdy tylko sie najem, od razu mi lepiej.
Taki blogi stan. Dziwna sprawa, nie jadlem marcepanow, kawioru, ani homara, a jedynie zwykla (dla Ciebie) kromke pieczywa. Podobnie jest z wierszami Dormy. Sa jak chleb... dla ludzi. Trafiaja do nich. Czytam sobie utwor, i nie musze sie zastanawiac nad budowa, ukladem rymow, dwudziestym trzecim dnem, ktorego w rzeczywistosci nie ma.
Dorma napisala prosty w odbiorze wiersz, rymowany, posiadajacy jakies przeslanie i sklaniajacy mnie do refleksji. To poezja dla zwyczajnego czlowieka, za jakiego sie uwazam idealna. Sa i tacy, ktorzy lubia patrzec na bezksztaltny kawal wosku i wmawiac sobie, ze to piekna rzezba. Czasem nie myla sie w swej ocenie i pozniej cale rzesze nasladowcow ida za nimi(Picasso, Moniuszko) jednak w wiekszosci przypadkow przekonanie o wlasnej wyjatkowosci, indywidualnosci i wielkosci nie pozwala im patrzec na cokolwiek innego, niz ich w rzeczywistosci ciasny i subiektywny swiat, ktory skonczy sie wraz z nimi. Kawalek swiata Dormy bedzie zyl dluzej w nas, niz swiat tamtych ludzi. We mnie znacznie dluzej niz Twoj swiat Oyeyu.
Dziekuje

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Wygodny samochód i nie w korkach to i jedzie się wygodnie :) Wygodna muzyka to i słucha się przyjemnie. Leżaczek jak się patrzy pod drzewkiem to i odpoczywa się lepiej :) Można by mnożyć te aspekty w nieskończoność. A skoro są to postuluję wpisanie tego w konstytucję. Bo wtedy jak coś będzie absolutnie jawnie temu zaprzeczało będzie z nią niezgodne czyli eliminowane z rynku. Nawet coś w rodzaju absolutnie zaprzeczającej tym wartościom pracy, bo i w pracy komfort jest potrzebny. 
    • @Berenika97 Świat nie lubi tej koncepcji, bo co ona zakłada? Ano zakłada że choroba niekoniecznie bierze się z niezdrowego życia. Bo zakłada że przestępca jest przestępcą, bo tak wyszło, a nie z uwagi na jego myśli i czyny przestępne. Bo zakłada że święty jest nim, bo tak się ułożyło, a nie z wielkiej potrzeby czynienia dobra. Bo dobry mąż jest dobrym mężem tylko dlatego że natrafił na dobrą żonę, a nie na jakąś cholerę. Ta koncepcja odsuwa nieco sprawstwo więc nie podoba się siłą rzeczy prawnikom, lekarzom, religijnym, politycznym też i wielu innym. Wybór jak każdy wybór może być nieco bardziej świadomy i nieco mniej. Ale dużo w tym racji - na mój ogląd - że to nie do końca tak jest, bo tkwimy od dziecka, od najmniejszego w szeregu różnych okoliczności, które nas warunkują. Wzrastamy w nich, wybory nasze nie są w pełni kontrolowane. Środowisko zewnętrzne ma ogromny na nas wpływ. Predystynacja może to nie jest, ale predykcja. Determinizm może też nie, może to za dużo powiedziane, ale determinizm wyborów już jednak trochę tak. Zresztą to taki spór, bo możemy się pokłócić, wokół tego jak opisujemy świat, a nie wokół tego jaki jest, bo tego nie jesteśmy w stanie przesądzić. Nikt tutaj nie był w stanie przeprowadzić takich badań na szerszą skalę, bo to z gruntu niemożliwe. To tylko może być mniejsza lub większa dysputa o filozoficznym podłożu. Życie jak życie pisze różne scenariusze i już :)) 
    • jak słonecznik obracam twarz za słońcem i karmię się światłem serce w zenicie rzuca krótszy cień
    • Myśli przelewam  Nie na papier   A raczej ekran komputera    Bo każdy tam żyje  I nikt nie umiera    Gdzie prawda  Między oczy dociera    Jak w upalne dni    Gdy blasku słońca  Nie widać końca    Ani dnia ani nocy...
    • @Alicja_Wysocka To liryczna impresja o tęsknocie, bliskości, samotności i pragnieniu kontaktu z czymś ulotnym, niemal nieuchwytnym. Deszcz staje się tu niemal kochankiem, a ławka — miejscem romantycznego spotkania. Wiersz jest bardzo dobry. Intymny, delikatny, obrazowy, z ciekawą personifikacją i subtelną puentą. Jedynym potencjalnym „minusem” może być to, że niektóre obrazy są dosyć klasyczne (całowanie się z deszczem czy dialog z wiatrem to motywy znane), ale zostały przedstawione w świeży i szczery sposób. Dla mnie bomba ;D
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...