Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kto pójdzie ze mną przez świat
Nie przetartymi dotąd drogami
kto pozna radości i bólu smak
kto podzieli się swoimi snami.

Kto da mi swą grzeszną duszę
kto skąpie się w bieli radości
kto da złość swoją i uśmiech
kto pójdzie w mojej miłości.


Kto w ciemności poda swe ręce
Kto da ust pocałunku płomień
kto weźmie czułości w podzięce
zbaczając na mego życia drogę.

Opublikowano

Mnie natomiast w ogóle nie poruszył. Przeczytałam go jak wiersz Adama Mickiewicza, co najmniej jak odgrzewane kotlety. Na dodatek Mickiewicza w wieku 15 lat. Intencja mogła być poważna, ale treść i forma troszkę nie grają. Według mnie, że by pisać dobre rymowane wiersze, trzeba być cholernie zdolnym. A to jest troszkę ... a zresztą już nic nie mówię. Przepraszam.

Opublikowano

w odpowiednim czasie znajdzie się odpowiednia osoba,która podąży tą drogą nie oglądając się za siebie...wiersz piekny,troche odbieram go jak wyznanie (tylko do kogo...),pozdrawiam!

Opublikowano

Dziękuję wszystkim za opinię... Kamilo,nie przepraszaj... co do Mickiewicza...porównanie mnie do takiej wybitnej osobowości jest aż nazbyt wielką pochwałą.... nie znam jego twórczości z okresu dzieciństwa,ale mi pochlebiasz i dzięki Ci za to,aczkolwiek ten wiersz nie musi się Tobie podobać, ponieważ nie każdy odnajduje siebiei nie dopasowuje danego wiersza do swoich upodobań.i osobistych odczuć ,bądź też przeżyć,a co do rymowanki... . Dorma ... dzięki i proszę bez tego Pana,głupio się czuję. Jeszcze raz dzięki, pozdrawiam patryk

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Wiesław J.K. poruszający wiersz i jaka szkoda, że tyle zła się przetoczyło przez ziemię i ludzkość tak niewiele wniosków wyciągnęła... Pozdrawiam serdecznie

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Wiesław J.K.  Wiersz ten napisałem po obejrzeniu, ponownie, filmów Katyń i Wołyń.
    • NATURA I CZŁOWIEK   Katyń 1940 i Wołyń 1943 oraz Rwanda 1994   ludobójstwa człowiecze zwyczajnie chaniebne a było ich więcej w kolorze bólu i czerwieni ludzie ludziom skażoną miłością apokalipsę stworzyli   cywilizacja dziczeje nienawiścią zawstydził się Chrystus obiecanym zbawieniem a gwoździe poszarpały nadzieję nawet w błękicie nieba rdzawą w beznadziejności łzawą   dzika przyroda bez miłosierdzia żarłocznie każdy kąsek pożera  życiodajnego narodzenia więc ku pamięci tym wszystkim którym nie dane żyć było strofy te poświęcam
    • @aff Dziękuję za zainteresowanie i lubiejkę. Tak, zapewne brzmią dla dzisiejszego czytelnika anachronicznie i nienaturalnie, bo właściwie nie używamy ich już na co dzień. Niemniej uważam, że w przekładach utworów z XIX wieku mają swoje miejsce. Mógł Mickiewicz pisać: Polały się łzy me czyste, rzęsiste Na me dzieciństwo sielskie, anielskie, Na moją młodość górną i durną,... Pozdrawiam
    • ludzie naprawdę to kupują?   obraz z białym krajobrazem ukradziony z klatki schodowej taka, ot, historia bez pościgów, wycia i rozbijania szkła bez rwania mięsa życia do kości ale z kradzieżą! choć nie mam pewności czy ktoś go nie wystawił na klatkę właśnie żebym go wziął czyż to nie jest życie wielkie nieporozumienie w teorii mógłbym zapukać, zapytać ale nie wiedziałbym gdzie i błądziłbym po mieszkaniach ja to na takiej klatce bym nic nie zostawiał zamek nie działał nie wiem w ogóle czemu ktoś chciałby wyrzucać taki łady obrazek stary, rosyjski jeszcze z leningradu eklektyczny w sensie nie że obraz chciałem się pochwalić słowem eklektyczny dobre, nie? polecę nawet dalej eklektyczna poświata koszernych chodników przeglądam się mrawo w kałużach rozbija się szmaragdem haniebny dżdż nic nie rymuje się z dżdż dziwią mnie wszyscy krytycy i ja wiem że jestem nieudolny że rym bywa częstochowski i że forma mną włada ale w porównaniu do "prawdziwej poezji" czuję się jak jakiś kaleka jakbym stracił jeden z 6 zmysłów jakbym czegoś nie widział czegoś nie słyszał czegoś nie rozumiał przepraszam "prawdziwą poezję" ale z braku laku zacząłbym chyba czytać paragony na parkingu i to by była historia życia! do wydedukowania po nawykach żywieniowych może ktoś ma dziecko? może ktoś ma dietę? to jest niesamowite a nie wasze zasrane tkanki i eklektyczne obrazy przepraszam
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...