wyrok

[ma rzena]

Skazana dożywotnio
na przeszłość
bez prawa łaski
w pękniętym lustrze
jedynym świadku terażniejszości
rozpaczliwie szukam
potwierdzenia
na codzienność
swego istnienia

[Tomasz_Biela]

straszny ten wyrok sobie(jeśli jesteś podmiotem lirycznym) nadałaś

hmmmm

mój wymiar

skazana dożywociem
przeszłości

bez prawa łaski
w pękniętym obliczu
gdzie nie znałam
brzydoty

teraz
inaczej wszystko wygląda

teraźniejszości w rozsypce
szukam potwierdzenia
na codzienne odbicie
uśmiechu

nawet lustra wyrzuciłam
może to coś zmieni

[Zgryzotka]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

hmm... rzeczywiście inaczej, tylko... czy aby na pewno autor(ka) miała to na myśli ???

[Tomasz_Biela]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

hmm... rzeczywiście inaczej, tylko... czy aby na pewno autor(ka) miała to na myśli ???

nie wiem
przedstawiłem własną interpretację
i to jakbym ja to widział
bo wierszyk nie widzi mi się
taki jaki jest

[ma rzena]

no cóż , w ten sposób można przerobić na własność wszystkich współczesnych i nie tylko , chociaż z klasykami byłoby już trudniej; a mnie i niektórych rusza taki jaki jest, pozdrowionka :)