Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

błysk w oku
ćwierć uśmiechu
uszy na baczność

rześki uścisk dłoni
skromny ukłon
i żart

liczone, mierzone, ważone
na egzaminie szkoły
dobrego wrażenia





___________________

sparkle in the eye
quarter of a smile
ears at attention

hearty handshake
modest nod
and a joke

counted, measured, weighed
during an exam in the school
of good impression

Opublikowano

Tak. To, przepraszam, przekład jest? popis twórczości dwujęzycznej? katowana w nieskończoność moda na angielskie tytuły? może by chociaż słowo komentarza? bo tak to jest najordynarniejszy olew czytelnika i prosta pretensjonalność.

Opublikowano

Moda? O polskich modach niestety nie mam pojecia -- mieszkam w Ameryce od 20 paru lat i prawde mowiac mody zaczelem dopierow zauwazac kilka dni temu, gdy sie zarejestrowalem na tej stronie... Edukacja, Education brzmia podobnie wiec wyszedlem z zalozenia, ze w jezyku polskim da sie zrozumiec... Rodzaj "edukacji" o ktorej pisze, jest bardziej w amerykanskim stylu niz europejskim -- z tad zostawilem tytul po angielsku.

Prawde mowiac tytulow nie lubie, i chetnie bym sie ich zupelnie pozbyl -- Format forum troche zmusza do dawania tytulow, bo ile "bez tytulu" wierszy moze byc i mozna je znalesc? Uzywam wiec tytulu jako klasyfikacji, szufladki, czy hasla wywolawczego -- moze powinienem zaczac uzywac numery?

Popis tworczosci dwujezycznej? Moze tak, moze nie -- o popisy mozna oskarzyc kazda odobe ktora cos upublicznia, czu tu czy gdzie indziej -- W moim przypadku pisanie takich kawalkow jest to rodzaj eksperymentu -- Probuje sprawdzic, czy jest mozliwe kondensowanie tresci, ktore byloby dostepne poza idiomami specyficznymi dla jezyka (w moim przypadku polskiego i angielskiego). Mam nadzieje ze ja sie bardziej tym dziele niz popisuje -- ale odbior tego nie lezy w moich rekach...

Pozdrawiam :-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Wiesław J.K.  Wiersz ten napisałem po obejrzeniu, ponownie, filmów Katyń i Wołyń.
    • NATURA I CZŁOWIEK   Katyń 1940 i Wołyń 1943 oraz Rwanda 1994   ludobójstwa człowiecze zwyczajnie chaniebne a było ich więcej w kolorze bólu i czerwieni ludzie ludziom skażoną miłością apokalipsę stworzyli   cywilizacja dziczeje nienawiścią zawstydził się Chrystus obiecanym zbawieniem a gwoździe poszarpały nadzieję nawet w błękicie nieba rdzawą w beznadziejności łzawą   dzika przyroda bez miłosierdzia żarłocznie każdy kąsek pożera  życiodajnego narodzenia więc ku pamięci tym wszystkim którym nie dane żyć było strofy te poświęcam
    • @aff Dziękuję za zainteresowanie i lubiejkę. Tak, zapewne brzmią dla dzisiejszego czytelnika anachronicznie i nienaturalnie, bo właściwie nie używamy ich już na co dzień. Niemniej uważam, że w przekładach utworów z XIX wieku mają swoje miejsce. Mógł Mickiewicz pisać: Polały się łzy me czyste, rzęsiste Na me dzieciństwo sielskie, anielskie, Na moją młodość górną i durną,... Pozdrawiam
    • ludzie naprawdę to kupują?   obraz z białym krajobrazem ukradziony z klatki schodowej taka, ot, historia bez pościgów, wycia i rozbijania szkła bez rwania mięsa życia do kości ale z kradzieżą! choć nie mam pewności czy ktoś go nie wystawił na klatkę właśnie żebym go wziął czyż to nie jest życie wielkie nieporozumienie w teorii mógłbym zapukać, zapytać ale nie wiedziałbym gdzie i błądziłbym po mieszkaniach ja to na takiej klatce bym nic nie zostawiał zamek nie działał nie wiem w ogóle czemu ktoś chciałby wyrzucać taki łady obrazek stary, rosyjski jeszcze z leningradu eklektyczny w sensie nie że obraz chciałem się pochwalić słowem eklektyczny dobre, nie? polecę nawet dalej eklektyczna poświata koszernych chodników przeglądam się mrawo w kałużach rozbija się szmaragdem haniebny dżdż nic nie rymuje się z dżdż dziwią mnie wszyscy krytycy i ja wiem że jestem nieudolny że rym bywa częstochowski i że forma mną włada ale w porównaniu do "prawdziwej poezji" czuję się jak jakiś kaleka jakbym stracił jeden z 6 zmysłów jakbym czegoś nie widział czegoś nie słyszał czegoś nie rozumiał przepraszam "prawdziwą poezję" ale z braku laku zacząłbym chyba czytać paragony na parkingu i to by była historia życia! do wydedukowania po nawykach żywieniowych może ktoś ma dziecko? może ktoś ma dietę? to jest niesamowite a nie wasze zasrane tkanki i eklektyczne obrazy przepraszam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Starzec Ech tam! Złudzenie. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...