Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wiesz
tysiące ich biegnie przez moją głowę
a wszystkie bezkarnie uczepione ciebie

ktoś patrzył dziś na mnie
znajomymi oczami


ludzie gadają
że daleko mi do normalności
że jest coraz gorzej
bo śmieję się do pustki

a to tylko radość
gdy czasem ktoś powie wyjątkowymi słowami

tylko nostalgia
że w każdym z nich namiastka

księżyc w nowiu
czekam pełni




[18.10.2005.]

Opublikowano

Początkowe strofy w miarę zrozumiałem. Jednak przy 2 ostatnich nieco zgubiłem wątek ;) Taki był zamiar?;)
Ogólnie - dobrze, prosto ale z przesłaniem, czyli to, co tygrysek jak ja lubi najbardziej ;)

Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ja Ci dam texty Chylinskiej! Jestem rozzłoszczona :P
a poważnie... śmieje się do siebie - lepiej? Bo mi tu za dużo: ciebie, siebie itd. Przy tej namiastce, też miało być ciebie... Pomocy!
Nostalgicznie, bo wiesz, czasem nawet niezwykłym ludziom się zdarza :P
pozdr
Opublikowano

Vera coz za skromnosc jestem pelene podziwu ^^

a co do tego fragmentu co sie uczepilem :P

jest zasadanicza roznica w smieniu sie do siebie a do pustki. nawet jesli czyniesz je tozsamymi to jednak... "placze sie do pustych smiach" - to o ta chylinksa mi chodzilo :P

a wybor miedzy "siebie" - "pustki" naturlisch nalezy do Ciebie :) ew. mozna by sie jeszcze posmiac do czegos wiecej ;) czegos co zmusi do skojarzenia tego i owego ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wszystko to prawda, ale zupełnie nie brzmi, jak wiersz. Raczej jak szkic do rozprawki na zadany temat, połamany na wersy. Brzmi trochę kategorycznie i posługuje się obiegowymi opiniami, bez ich pogłębienia. Czytelnik specjalnie nie napracuje się, żeby zrozumieć, o co chodzi w tym remiksie. Trzy wykrzykniki na końcu są jak tupnięcie nóżką zbuntowanego dzieciaka. Oprócz pozlepianych uogólnień, z paradą przymiotników osiągającą kulminację w końcówce utworu, nie ma tu ani obrazowania, ani liryki, ani odwołania do funkcji poetyckiej języka - nic z tych rzeczy. Słabo.
    • Świetny tekst, nie chcę się zapędzać, ale kusiło mnie żeby napisać, że genialny, ale z tego prawdopodobnie musiałbym się tłumaczyć, więc piszę tylko, że świetny... bez spowiadania się dlaczego tak uważam :). Pozdrawiam serdecznie.
    • @Naram-sin Po namyśle stwierdzam, iż możesz mieć rację, że Peelka jest lekceważona, gaslightowana,  uważana za niedojrzałą i w złym znaczeniu traktowana jak dziecko, a opisana relacja jest toksyczna.  Jednakże - wg mnie - te wersy:

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      mogą zarówno świadczyć o dystansie do samej siebie i przełamywaniu tabu w bezpiecznej atmosferze, jak i być zgryźliwą autoironią wskazującą na to, że w tym związku dzieje się źle. Obie ścieżki interpretacji są wg mnie równorzędne,  ale może jeszcze Laura się na ten temat wypowie :)   Deo
    • @Alicja_Wysocka Dla Peelki to utrzymanie kontaktu to i tak poświęcenie.  Trochę zmieniłam, poprzednia wersja zdawała mi się zbyt uboga w emocje,  ale jeśli Ci nie przypadnie - nie pogniewam się :)   Serdeczne dzięki za wizytę :)   Deo
    • W powietrzu lekko zawieszony, Skupiony nad swym każdym ruchem, W niepewny obraz zapatrzony, Ostrożnie idziesz w dal bez celu, Ostrożnie swym tanecznym krokiem. - L.A. Moczulski   I chyba skupiłbym się na tym ciągłym poszukiwaniu celu, stąd niszczenie i tworzenie od nowa. A tak w ogóle, to ciężko być poetą. Wierszokletą chyba też.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...