Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

[Moskaliki] Pilskie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kto mi powie, że na Górnym
mówią ludzie w ludzkiej mowie,
ten organów swych podskórnych
szukać będzie w Częstochowie.

Kto uważa, że Podlasie
wie czym urok jest chodników,
temu różem twarz okraszę
w krypcie u ewangelików.

Kto rzekł, że jest na Dolinie
zieleń znana z nazwy głupiej,
ze zgięć wszystkich go odwinę
w salezjańskiej żwawej trupie.

Kto zaś myśli, że w Szpitalu
mówią czasem ci "Na zdrowie",
ten wypłacze resztki żalu
pod Antonim na Ludowej.

A kto, broniąc Rydygiera,
chce tam szukać wody w płynie,
pasy będę z niego zdzierać
wraz z rodziną przy Rodzinie

Kto o Rodle rzec ma w planie,
że dba hotel o drobnostki,
zęby może za różaniec
nosić do kościoła Kostki.

Kto fałsz sieje, że Jadwiżyn,
poznał wynalazek koła,
niewerbalnie my ubliżę,
przy co najmniej trzech kościołach.

Kto by pragnął pilskie szlaki
rowerowym trzeć bieżnikiem,
w podwymiar go wyśle Rafi,
w swej Pagodzie Pod Paśnikiem.

Kto widział na Zamenhofa
domy o pionowych ścianach,
w ewolucji go pocofam,
pod akacją u plebana.

Kto twierdzi, że Dolaszewo
dzień wytrzyma bez histerii,
tego złączę z matką-glebą
na cmentarzu z peryferii.

A kto myśli, że na Pola
rdzeń zna młodzież abecadła,
skomponuję go z cokołem
pod pomnikiem Jana Pawła.

Lecz! - Kto przeczyć chciałby Pile
że jest miastem nad miastami,
jeleń w rzyć mu rogi wbije;
ja zadławię go hostiami!

[X 2005]

Opublikowano

Należy się tu Państwu wyjaśnienie i swoisty słownik miejsc, osób i terminów. Górne, Podlasie, Zielona Dolina, Osiedle Rydygiera z przyległym do niego szpitalem o tym samym imieniu, Zemenhofa, Dolaszewo i Jadwiżyn to wszystko pilskie dzielnice, osiedla i przyległości. Rodło to najwiekszy w tym mieście hotel, położony w samym centrum miasta, liceum na ulicy Wincentego Pola zaś to najlepsza szkoła średnia w mieście, gdzie uczęszczał tak niżej podpisany, jak i Grabaż, wokalista Pidżamy Porno. Również kościoły z czwartych wersów są autentyczne: prócz Częstochowy każdy z nich znajduje się w mieście Staszica, przed kościołem św. Rodziny znajduje się zaś pomnik Jana Pawła II. O Rafim zaś więcej przeczytacie w "Między mitami: Odyseusz". Jest na tym Poezji.org, dział prozy.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Noxen Hej Noxen, Niestety, to nie jest dobry wiersz. Bierzesz się za ciężki temat. Masz ze sobą moc setek tysięcy poetów i dołączasz do tych, którzy na temacie polegli. W warstwie - nazwijmy ją 'metafizyczną' - nie pojawia się tu błysk jakiegoś nowego podejścia, nowej idei, czegoś świeżego... Wiersz w skrócie mówi o tym, że peel nie wierzy w bajki i uważa, że po śmierci wchodzimy w 'nicość'. Nic nowego, to może na nowo da się to powiedzieć? Skąpy dobór rekwizytów nie pozwala wejść na jakiś głębszy poziom obrazowania. Poruszamy się w wątłej refleksji filozoficznej budowanej na wątłych obrazach. Osobiście lubię, gdy w wierszu jestem w stanie wyróżnić przynajmniej jeden z trzech aspektów (za Lacanem): symboliczny, obrazowy i 'realny', a najlepiej wszystkie trzy, ale to już wtedy Święty Graal. Czyli wiersz mówi do mnie na poziomie symbolicznym, gdy czuję, że podmiot bardziej jest mówiony przez język niż sam mówi. Na poziomie obrazowym, gdy jestem w stanie rozpoznać w jakiś sposób siebie w danym obrazie, a jednocześnie rozpoznać iluzję, która jest konsekwencją tego rozpoznania. I na koniec 'realne' - gdy wiersz rozmawia z moim Brakiem - czymś czego nie da się powiedzieć ani językiem ani obrazem, co wymyka się opisowi, ale uparcie powraca i nie pozwala mi się domknąć w spójną całość. I ten ostatni jest najtrudniejszy do wydobycia. Jeśli wiesz co chcę powiedzieć... Operujesz ciężkimi pojęciami - śmierć, dusza, nicość. Każde z nich osobno ma kaliber 44, ale razem - wcale się nie wzmacniają, tylko znoszą. A poza tym, w Nowym Roku, życzę Ci dużo lektur, wzruszeń i nadawania sensu.
    • @KOBIETA Ja bym jednak jechał przez Kołbaskowo żeby się bezpośrednio wpuścić w niemiecką 11, bo jak wiadomo, Niemiec nie ogranicza fantazji kierowców z temperamentem ;)
    • ach vivienne biedna vivienne cały paryż wypełniony nim to minie kiedyś minie teraz wszystko jego uśmiech jego imię noszą dni   chowasz twarz w dłonie nie mam pocieszenia popłacz vivienne dobre to łzy    przyjdzie znów wiosna wymażesz z pamięci saint-germain-des-prés każdą stację metra teraz już śpij vivienne    
    • To miło mi niezmiernie :)  Dziękuję :)   Pozdrawiam i składam najlepsze noworoczne życzenia :)   @Radosław   Tobie również!    Serdeczności :)   Deo  
    • @violetta  Viola masz piękny kolor ścian w mieszkaniu, i miniatura przednia. Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...