Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

- Nie patrz tak mnie!
- Jak?
- Właśnie tak.
- Wcale nie patrzę.
- Przecież widzę.
- Gówno widzisz. Widzisz tylko czubek swojego nosa.
- I kto to mówi.
-Prawda kole w oczy co?
- Kurwa, jaki ty żałosny jesteś.
- Dzięki mnie funkcjonujesz i nie zapominaj o tym.

Iskra. Ręka z zapaloną zapałką drży, głupawy uśmiech w jej stylu, sztach i kłęby dymu wydychanego z płuc

- Z tym papierosem wygladasz jak...
- No powiedz...dokończ.
- Żal mi cię.
- Nie spałam z nim.
- Nie obchodzi mnie to.
- No pewnie. Ta twoja męska duma.
- Nie mam powodów by być o ciebie zazdrosny. To wszystko.

Drgnienie oka. Papieros prawie nienaruszony ląduje w popielniczce. Kciuk i palec wskazujący kościstej dłoni gniotą niedopałek.

- Kocham cię.
- Chodź tu do mnie. Przytul się.
- Nie chcę cię stracić.
- Nie strasz mnie więcej.


TRZY GODZINY WCZEŚNIEJ.


ONA wkłada do ust siedemnasto centymetrowego kutasa innego mężczyzny.

ON siedzi w samochodzie na ulicy i obserwuje ich przez lornetkę, którą trzyma w lewej dłoni. Prawą onanizuje się.

Opublikowano

Jest w tym tekście coś co zapada w pamięć- wartka akcja, mocne, wyraziste, aż powiedziałabym, bolesne dialogi. Szybka piłka. I tytuł tak celny i trafny.

(A może coś więcej w tym kierunku? Parę takich dobitnych scen - charakterystyk w jednym?)

  • 4 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 3 miesiące temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Piszę to z pewnym dystansem (oczywiście potępiam patologię czyli handel organami).                            Naczytałem się mnóstwo historyjek o zmianach jakie zachodzą w psychice biorców (nowe upodobania, zachowanie po dawcy np serca). I to jest temat do myślenia. Wszystko, co ziemskie zostaje tutaj na ziemi i jeśli zamkniemy w trumnie po 30 latach zostaje proch i jakiś fragment kości (sam widziałem w trakcie ekshumacji dziadków). My zmieniając formę bytu zabieramy, to co jest "duchowe"                               Nie ma nic cudowniejszego, jak przedłużenie komuś życia i jeśli tak jak napisałem "te podroby" ocalały i mogą jeszcze parę lat w kimś pracować - to dlaczego tego nie wykorzystać. Operacja, cierpienie trudny okres rehabilitacji (też cierpienie) to jest kolejna szansa oby nauczyć daną osobę pokory aby coś zrozumiała - to wszystko czemuś służy. Zacytuję: "bez Mojej zgody nawet wam jeden włos z głowy nie spadnie" Pozdrawiam:)                
    • Tętni_ak     loteria - pomimo tego - we mnie spokój  że też rzekom bagiennieją brzegi nurt czasem zwalnia to znów przyspiesza zależy - jak utkane dorzecze w głowie -                               nie w jeden dzień bo czymże jest doba  dwadzieścia cztery godziny porozdzielane lub zwarte jak jądro supernowej - jednak   dwadzieścia cztery lata już potrafią      wrzesień, 2025    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Nie oszukujmy się, nasze teksty zostały już dawno zeskanowane, a głos wygenerowany przez AI nie jest głosem Pana Kazimierza Staszewskiego. I może na tym zakończę. :)
    • na parapecie osiadło światło w kształcie twojej nieobecności herbata stygnie powoli — też się uczy cierpliwości szum ulicy przypomina wiersz którego nigdy nie napiszesz choć nosisz go w sobie jak ukryte pęknięcie wszystko tutaj jest na chwilę rośliny, dźwięki, spojrzenia ale niektóre chwile trzymają się mocniej niż lata kiedyś zapytasz: czy to już było ważne? a ja odpowiem: nie wiem ale było nasze
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...