Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wnoszę po schodach wiarę
w człowieka
czasami chce lepiej wyglądać
przez okno zejść na niziny
niż zniżyć głos
słowami bez większego uzależnienia
pluje innym do zupy

podążając za modą
kreuje wizerunek samego zła

w każdym społeczeństwie z czasem
tłuką się posągi z marmuru

Opublikowano

Kiedyś napisali''Satyrę na leniwych chłopów'' to było dawno. Minęły wieki i mamy satyrę na ''samo zlo''Pozostaje pytanie czy to Samo Zło warte jest ''Samego Zła''? Trudne?
Dla Pani Stanisławy wielkie uznanie. D.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




wnoszę po schodach wiarę
w człowieka - jak już muszę to tylko i wyłącznie w zło.
czasami chce lepiej wyglądać
przez okno zejść na niziny - nawet dobre, chcę tylko widzieć w tle co tło sobie uzurpuje ;)
niż zniżyć głos
słowami bez większego uzależnienia - uzależniona jestem (bardzo) od wielu słów;p
pluje innym do zupy - ej... nie przesadzajmy. pluję najwyżej na głowy przechodniów z okna
;p (żart of course)

myśląc że tak modnie
buduje wizerunek samego zła - niczego nie buduję
Opublikowano

no to ja byc moze nie udziele sie w tej dyskusji . A tak na powaznie to 1 strofa wpadła w gust a szczegolnie slowa

"czasami chce lepiej wyglądać
przez okno zejść na niziny
niż zniżyć głos
słowami bez większego uzależnienia"

pozdrawiam i sciskam .

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Dziesięć lat już mija jak zamilkły  klawiatury twoich syntezatorów choć tylko na chwilę bowiem powrócą zaraz na płytach i na kasetach teraz też przecież grasz  lecz w innej nieznanej krainie o muzyce teraz piszę jak o poetach delikatnie i wrażliwie i zawsze tyle ile w sercu jeszcze masz aby podarować coś komuś w darze spośród własnych utworów to już cała dekada jak w pamięci znajome nuty gram mój zegar godziny wciąż wybija a czas przecież szybko leci niczym spadająca gwiazda mknie nie ma tutaj ciebie wielki Edgarze nowy tekst wkładam do myśli koperty opowiem tobie kiedyś wszystko w liście dziś Chorus odmierza ten czas twoje nowe życie muzyka  wyrzeźbiona  ale nie z marmuru czy innego kamienia bo to nie jest nieczuły zimny głaz* umilkła w pamiętnej godzinie na chwilę tylko rzeczywiście   teraz znów grasz odczarowujesz na nowo anioł partytury ci ukaże zabrzmią znów magiczne koncerty nuty nowe na chmurze zapisane w nieśmiertelnym mandarynkowym śnie      ------------------------------------------------------------ * Edgar Froese w młodości studiował na wydziale rzeżby  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - dziękuje uśmiechem za kolejne czytanie  - uśmiech milszy niż łzy                to prawda -                                                               Pzdr.słonecznie. Witam - miło że czytasz - dziękuje -                                                                     Pzdr.uśmiechem. @huzarc - dziękuje - 
    • ostatnie kwiaty  szukają wzrokiem ciebie abyś je przyjęła  swoim spojrzeniem    drzewa  patrzą z podziwem  chcą ci przekazać  siły natury   w osnutym  jesienią mgłą poranku  trawa pieści twoje stopy  słońce szuka spotkania    ostatnie motyle spoglądają na krople rosy mieniące się w słońcu na twojej  białej bluzce   i ty swoją delikatną dłonią                odgarniająca kosmyk  wymykających się włosów sięgasz po kiść winogron   wczoraj jeszcze lato dziś dotyka cię jesień   to nie jest sen      9.2025 andrew   
    • Witaj - przyjemny wiersz -                                                 Pzdr.serdecznie.
    • @Rafael Marius - @Leszczym - dziękuje - 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...