Dżygita

i dobrze:) też mi się nie chce myśleć

Fakt.Woda to życie.Ciekawy wiersz:)

niema muzyka w głośnym czytaniu daje "nie moją muzykę" przez co można się dopatrzeć podwójnego znaczenia:))) Serdecznie pozdrawiam:))

Jest mi bardzo miło i cieszę się z wizyty u mnie:)) serdeczności:))

Witaj! Zawsze wiesz co mam na myśli moja Ty bystrooka:) Serdecznie dziękuję za zaglądnięcie do mnie:) Pozdrawiam serdecznie:))

siarczysty mróz białe tango w śniegu po pas spróbuj przeczekać albo zapomnieć jutro przed wschodem słońca zobaczymy ile zostało wolnego miejsca pomiędzy

z przyjemnością przeczytałam i podoba mi się "prowadzenie wiersza" równo i bez "zgrzytań":) Serde. pozdr.:))

dojrzała ślepota jak dojrzewanie albo się zmądrzeje, albo nie:)) Pozdr. serde.:)))

dużo tu goryczy, tylko co może jeden człowiek? może napisać "dajmy na to" wiersz!! Tak, można napisać wiersz:))) Pozdr. serde.:))

no faktycznie, ale może bardziej w stronę "stary człowiek i morze, stary człowiek i może:) nie mniej serdecznie dziękuję za zagląd i komentarz:) Pozdr.:)

Witaj Dżygita pierwszy raz u mnie gościsz , a więc miło i chwała za,, głupcy są bezradni", więc odwrócę powiedzenie czemuś głupi , bo nie mam popleczników, ale mam wiedzę czemuś mądry, bo mam popleczników, ale nie mam wiedzy. dzieki za wizytę i komentarz serdecznie bestia heh dokładnie; a może tak? czemuś głupi - boś biedny czemuś biedny - boś głupi. pozdrawiam cieplo:))

"bezradny głupiec krzyczy aby do wiosny"" Wiem, wiem tam jest "bezradności", ale czyż często nie jest tak, że głupcy są bezradni? ciekawy wiersz:)) Pozdr.ciepło:))

w obliczu białej pani pewnie tak ma:) Serdeczne dzięki:)

Ładnie:))) Pozdr. serde.

dobrze opowiedziana ''historia pewnej znajomości''; jak już wyżej HAYQ wspomniał, sprawnie technicznie:) Bardzo mnie ujęła treść , więc ukłony w sronę Autorki:))

dziękuję i przyjrzę się tej "kulejącej" przyznam, że jest problem i trzeba jeszcze raz "przetrzepać" tę trzęcią. Pozdrawiam serde.:)

dziekuję bardzo i pozdrawiam z całej mocy:)

kiełkujące hiacynty i poranek karmiony cieplym mlekiem jawi się jako zapowiedź czegoś nowego, co może przyjść tylko z wiosną, na którą z utęsknieniem czekamy.Serdecznie pozdr.

w puzzlach bywa ukryta siła wyrazu mimo trudności w rozumieniu, gdy są w rozsypce:) Pozdr.

zimną pannę:))) Myślę., że dożywając jesieni życia, każdy ma okazję natknąć się na jabłko lub złożyć je z dwóch połówek:) Dzięki za zagląd:)

Stareńki ten nick.Ma już prawie 5 lat!:))))

...a ile zacięcia poetyckiego:) Dla mnie trzecii! Pozdr.

o, się ukróciło:)! I wyszło na zdrowie.Teraz tak:))

nie było wiadomo czy odnajdą w nas pogubione jabłka rumiane na jesieni ze zdartą skórką i śladami po osach najprościej pozwolić dojrzeć owoce mają słodycz mimo kwaśnego smaku nie pytamy ile potrzeba słonecznych chwil zanim zaśniemy ile będzie nieprzespanego czasu co sami sobie przeznaczymy na czuwanie kto pierwszy przywita gościa który przychodzi tylko raz czasem znienacka dając spokój i wytchnienie

z przyjemnością przeczytałam, bo zainteresował mnie sposób przekazania cytelnikowi swego rodzaju wizji, jako że data powstania wiersz opiewa na rok 2031! dość przewrotnie to wygląda, ale dla mnie nie jest pozbawione sensu; może tak będzie, a może nie:)) Pozdrawiam urodzinowo! d.