Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

mrokiem zamknięty w ścianach czterech
szept głuchy smętnych melodii krzyk
milcz, nie ma pieśni
czas ucichł dawny
teraz
.....
niepokój
.....
przeszłość
.....
już wiem


jam niegdyś krzyczał
Ty głosem swym
....................
zbyt wielkim wrzaskiem spłonął ten cud prastary
alfa omega
światło i cień
przebrzydłych plwocin rozprysł się tren
............

dziś wczoraj wieczność
lecz dymu czar
mgły co przesłania ruch moich chwil
choć wyrwać...wzlecieć...przebić się wpław
Deo Optimo Hodie Et Semper

a on powiedział: tygrys, tygrys!
w tej czarnej nocy przeczysty błysk!
cóż za przeraza straszna, aeterna
noc jeszcze większa, większa też mgła...
i wzlecieć ciężko
dziś czas tak mdły
wiatr, ciemne słońce
dreszcze
i.....

dziś nie zakrzyczę
szloch mgła rozniesie
to on Ciebie stworzył, a nie Ty!



Opublikowano

Szanowny Panie Oyey. Jeśli uważasz, że sztuka polega na przekazywaniu jakichś informacji, innymi słowy powinna epatować różnorakimi treściami, to jesteś Pan w błędzie. Zrozumiałośc też nie jest wyznacznkiem sztuki, zwłaszcza dobrej. A co do nudy - cóż, filmy Michelangelo Antonioniego też są prawdziwie nudne, a zarazem fascynujące. Pozdrawiam.

Opublikowano

Dawno nikt nie poruszał tego tematu. A Pan zrobił to w tak genialny sposób.
" dziś nie zakrzyczę
szloch mgła rozniesie
to on Ciebie stworzył, a nie Ty! "
No właśnie - genialne w swej oczywistości. Czy jest Pan teologiem? Bo tak głębokich myśli na temat Boga dawno nie czytałem. Trochę może razić nagromadzenie plwocin jako środków wyrazu, lecz rozumiem że wpadł Pan w piekło fizjologii. A pisanie Pana nazwiska z małej litery świadczy o kulturze osobistej rodem z Idola.
Z niecierpliwością czekam na nowe wiersze.

Opublikowano

miło mi że Pan zdołał w tym (że zacytuję) "bełkocie" dostrzec sedno jego emocjonalnego charakteru odnoszącego się do niełatwej relacji człowiek - Bóg, a rzekłbym nawet człowiek - prorok - Bóg. Nie chodzi o to by, ktoś odczytał w tym wierszu konkretną treść, bo ta jest zbyt intymna by była czytelna dla ogółu, a przekazywanie takowej czytelnikom chyba mija się z celem poezji. Ważne, by wyczuć emocjonalny, innymi słowy: stricte poetycki walor utworu, Panu się to udało. Kontent z uznania jestem.

Opublikowano

Nie do końca zgadzam się z treścią, ale każdy ma prawo do własnych przekonań. Dobrze dobrana forma do treści - słychać fascynacje Mistrzami romantyzmu. Ogólnie patos mi troszkę przeszkadza - jak czytam to mam wrażenie, że krzyczę, a to mi przeszkadza w myśleniu. Ogólnie rzecz biorąc - podoba się, choć nie w moim stylu. Co do nazwisk z małej litery - zgadzam sie z przedmówcą. Pozdrawiam i czekam na więcej. j.

Opublikowano

Zaczne od wiersza. Nie podobal mi sie. Ani forma, ani tersc (jaka by ona nie byla lub byla). Forma - bo czytajac mialem wrazenie ze moj jezyk jest heblem, a mysli deska. Tresc - poprostu nie bylem w stanie sie jej doszukac (moze dlatego, ze nie doroslem jeszcze do tego wiersza). I tyle nt wiersza.
Natomiast wieksze emocje wzbudziy we mnie Pana wypowiedzi. Przyznam sie, ze pierwszym skojarzeniem moim byl znany dla niektorych wywod pewnego intelektualisty, w niemniej znanym, polskim filmie cyt.: "Aha. No więc jeśli to jest forma bez treści to nie ma to waloru obiektywności, no więc jest to formalizm". I tak, jak slusznie Pan zauwazyl "zrozumiałośc też nie jest wyznacznkiem sztuki, zwłaszcza dobrej", tak rowniez mozna przytoczyc przyklady bardzo wielkiej sztuki, ktora jest zrozumiala az do bolu. Podobnie ma sie z nuda, fascynacja i filammi. Wiec Pana argumentacja do mnie nie przemawia. Rowniez proponowalbym zweryfikowac swoje poglady dotyczace tresci, czytelnika i celow poezji. Piszac wylacznie dla siebie (do szuflady) nie narazi sie pan na krytyke. Przedstawiajac to szerszemu gronu nieuniknione jest, ze czesc czytelnikow wpadnie w zachwyt, a czesc w niesmak (nie mowiac o wszystkich posrednich stanach). Ale z jednych trzeba sie cieszyc, a z drugimi nie nalezy polemizowac. Jezeli znajdzie sie choc jedna osoba przychylna, to jest to wystarczajacym powodem do dzielenia sie swoja tworczoscia, pomimo setek sceptycznych.
Przepraszam za tak dluga wypowiedz, zaluje ze nie byla ona wynikiem wiersza. Z niecierpliwoscia czekam na kolejne strofy i zapewniam, ze pierwszemu zachwytowi dam upust w tym miejscu.
Pozdrawiam

Opublikowano

Panie Apco! Moje dywagacje na temat treści były reakcją na komentarz Oyeya, który zarzucił mojemu wierszowi niezrozumiałość, niewyraźność....cóż, będę obstawał przy swojej teorii. Podam przykład wielkiego dzieła sztuki, jakim jest z pewnością "Guernica" Pabla Picassa; czy ten obraz jest na pierwszy rzut oka zrozumiały, czy jest wyrazisty? Bynajmniej! tylko osoby wtajemniczone, tzn znające okoliczności wojny domowej w Hiszpanii są w stanie zrozumieć jego treść. Dla reszty jest to typowy bełkot. A jednak jest to dzieło sztuki bijące na łeb obrazy jasne, klarowne i przyjemne. Ot co. Nie uważam że sztuka winna byc pozbawiona treści, zatem cytat z "Rejsu" był tu zbędny. Uważam jednak za śmierć każdej sztuki, jeśli ktoś odbiera jej dzieła w następujący sposób: > A ja Wam mówię: Guzik!!!! Nic nie chciał przkazać! Nie powinno cię to obchodzić! Patrz na wiersz i tylko nań. W samym tylko dziele sztuki zaczyna się i kończy jego wartość. Kropka.

Opublikowano

he he he . Nie pojawił się tu fragment który umieściłem w cudzysłowiu, dlatego jeszcze raz go przytoczę gwoli zrozumienia całości wypowiedzi: ....Uważam jednak za śmierć każdej sztuki, jeśli ktoś odbiera jej dzieła w następujący sposób: O co tu chodzi, co artysta chciał przekazać? A ja Wam mówię: Guzik!!!! Nic nie chciał przkazać! Nie powinno cię to obchodzić! Patrz na wiersz i tylko nań. W samym tylko dziele sztuki zaczyna się i kończy jego wartość. Kropka.

Opublikowano

Panie Czydziestek! Nie napisałem nigdzie, że wiersz piszę tylko dla siebie, przeciwnie! Szuflad mam w domu dużo i łatwiej w nich chować stronice, niż wklepywać strofy na komputer. Chodzi o to, że nie zależy mi, aby ktoś wyłapywał z wiersza jakieś treści, bo to bzdura nijak majaca się do sensu sztuki. Czytelników ma interesować wiersz sam w sobie, a jak ich interesują głąbokie treści, to niech czytają dzieła filozoficzne, a nie poezje!!!!

Opublikowano

Nie zgadzam sie. Treść jest ważna - to tak, jakby sprzedawać piękne opakowanie puste w środku. Tyle tylko, że nie każdy musi ją znaleźć, tak, jak nie każdy musi ją zrozumieć. Jednak po co tworzyć sztukę dla sztuki? Każde dzieło sztuki musi coś wyrażać, przekazywać. Nie musi być to jasne na pierwszy rzut oka, ale prawdę mówiąc, jak głębiej przyjrzysz sie Guernice, to bardzo wiele w niej zobaczysz.... Pozdrawiam, j.

Opublikowano

Do joaxii: Rozumiem tę obawę poetów przed zdeprecjonowaniem treści. Każdy kto zaczyna zajmować się poezją, robi to po to, by coś przekazać...to zrozumiałe. Ale posłużę się innym przykładem, skoro Guernica nie wystarcza: obrazy Wasyla Kandinsky'ego, możesz mi wierzyć, nie mówią w większości przypadków o niczym! Jeśli coś mówią to o krekach, plamach, kropkach. Nie ma tam żadnych treści sensu stricte. Kandinsky zajmował sie po prostu układem figur i kolorów na płaszczyźnie. Czy człowiek ten nie reprezentował sztuki? Czy jego dzieła to nie dzieła?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Moim zdaniem Kandinsky tworzył sztukę, którą ja nazywam użytkową. Posiada ona jedynie walory estetyczne. Chociaż nie twierdzę, ze ktoś moze się w kółkach i kreskach dopatrzyć czegoś więcej. Kiedyś spędziłąm pół godziny gapiac się na płótno 2x2 zamalowane czerwoną farbą. Zobaczyłam w niej miłość, gniew, cierpienie, jakiś stan ducha. Pomimo, że nie było obrazka w typowym tego słowa znaczeniu, zawierało to płótno mnóstwo emocji. A poza tym - nie zgadzam się, że Twój wiersz nie posiada treści. Przynajmniej ja ją widzę, choć moze jest to nadinterpretacja. Pozdrawaim, j.
Opublikowano

Joaxii, oczywiście że mój wiersz zawiera treści. Samo użycie słów implikuje ich powstanie. Dziwi mnie tylko, że utwór ten jest deprymowany, tylko dlatego, że ktoś skupia się na sensie przekazu, a nie na samym wierszu.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Zgadzam sie w 100%. Tylko boleje, ze to raczej debiut teoretyka sztuki (poezji, malarstwa i filmu) a nie debiut poety.
Opublikowano

Joaxii: zamykam temat malarstwa, bo nie miejsce po temu, ale daj spokój, Kandinsky sztukę użytkową? Z całym szacunkiem do Ciebie, ale to nie przejdzie...gdzie Twoim zdaniem można użyć płótno z czterema kreskami i dwiema kropkami? To po prostu wielkie wizualne dzieła bez tresci i tyle. Czach!

Opublikowano

he he ... nie zaprzeczam Monsieur Czydziestek, nie zaprzeczam. Mam jasno określony polgląd na ten temat...i wiem, że mój warsztat pozostawia wiele do życzenia, ale pewny jestem, że droga, którą podążam jest słuszna. he he

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



GRZEGORZ DZIARSKI* "Biala mitologia": "Dla Kandinsky'ego biel była ciszą, milczeniem. "Jest to młode nic lub, dokładniej mówiąc, nicość zapowiadająca początek, narodzenie." (W. Kandinski, O duchowości w sztuce (tłum. St. Fijałowski), Łódź, 1996, s.92.)

*GRZEGORZ DZIARSKI - ur. 1955, profesor Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza. Autor wielu szkiców i książek o współczesnej sztuce m.in. Szkice o nowej sztuce (1984), Performance (1984), Awangarda po awangardzie (1995), Od awangardy do postmodernizmu (1996).
Opublikowano

Drogi Apco, są setki takich interpretacji. Historycy Sztuki, czyli przedstawiciele nauki, która przeżywa poważny kryzys, postawieni są przed faktem dokonanym: wszystko już zostało powiedziane. Wynajdują na siłę niestworzone interpretacje; potrafia doszukać się w byle niewinnym pejzażydle wartości symbolicznych. Czytałem co nieco o Kandinskim, ten facet był fizykiem, inspiracją powstania jego obrazów była fascynacja geometrycznym układem figur i plam barwnych.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • odziany odświętnie wiersz w neologizmy zostawił wrażenie na chwilę zatrzymał a sensy odkopał czytelnik naiwny głęboko nie były - wypił kielich wina   za zdrowie autora  :)
    • Jest wiosna, godzina poranna. Promienie słońca delikatnie pokrywa drzewa, a wiatr lekko wieje dyrygując szumem liści. Nad jeziorem siedzi rybak, mężczyzna średniego wzrostu który ma już wiele wiosen za sobą. Rozkłada swoje krzesełko i siada, wyciąga z torby cygaro i zapalniczkę, prostując nogi zapala cygaro i wypuszcza z ust chmurę dymu która powoli zanika aby zrobić miejsce dla następnej. Rybak spogląda na tafle wody i to co ona odbija. Od wielu lat widok się ten nie zmienia. Mężczyzna westchnął i zmarnowany rzucił cygaro za siebie. Wziął swoje rzeczy i udał się do pobliskiej karczmy. W karczmie siedziało kilka mężczyzn w średnim wieku i grało w karty popijając gorzałkę. Starzec podszedł do baru i zamówił kufel piwa, wyciągnął portfel i wysypał na blat stertę drobniaków. Trochę minęło zanim je zliczył i okazało się że nadal mu brakuje kilka monet. Niestety rybak nie zarabiał dużo, ryb w jeziorze coraz mniej, siły też mu ubywają a klienci jakby o nim zapomnieli na rzecz wielkich targów. Wygrzebał z kieszeni spodni brakujące monety i dostał kufel zimnego piwa. Pijąc resztki piany osiadały na jego wąsach. Po chwili do baru przyszedł młody mężczyzna z pobliskiej wsi, w przeciwieństwie do starca tryskał energią, jego uśmiech jakby rozświetlał mroczne zakamarki karczmy. Usiadł on obok rybaka i zamówił lampkę wina wytrawnego, zapłacił banknotem i odmówił reszty.   -Witam serdecznie pana, co Pan ma taką skwaszoną minę? Jest przecież taki piękny dzień!- zapytał uśmiechnięty młodzieniec.   Rybak odłożył kufel i wytarł ręką pianę z twarzy. Spojrzał na mężczyznę nijakim ponurym wzrokiem.   -Ehhh, takich dni było już tysiąc...albo i więcej nie pamiętam dokładnie. Nie ma już z czego się cieszyć, do piachu coraz bliżej a i w sklepiku mi się nie przelewa- powiedział zrezygnowany    Młody wydawał się być poruszony tą wypowiedzią. Wziął mały łyk wina i odstawił kieliszek na blat.   -Przykro mi jest to słyszeć...Potrzebuję może Pan pomocy? Czym się Pan zajmuje?   -Rybakiem jestem, ale ryb jak kot napłakał. Pff, ty chcesz mi pomóc? Dzieciaku, korzystaj z życia póki możesz abyś później nie żałował i nie skończył tak jak ja.   -Ale cóż Pan wygaduje? Przecież dużo słyszałem że dobrze Pan prosperuje, skąd ten pesymizm?   -Hah, kiedyś też taki byłem, młody i pełen zapału, miałem podbić świat i być najlepszą wersją siebie. Ahhh, dawno temu gdy mi stawy nie skrzypiały obiecałem sobie że wyjadę z tej dziury do miasta i zrobię karierę. Miałem skupić się na sobie i rozwijać się w najlepsze, planowałem ukończyć liceum, studia i to celująco a pozjiej otworzyć własną firmę! Ale wszystko szlag trafił zanim się zaczęło, owszem wyjechałem ale jako młody chłopak ze wsi bałem się wielkiego świata. I zamiast robić karierę wróciłem... Inni mieli problemy więc im pomagałem z dobrego serca albo za drobnymi opłatami. Lecz co z tego jak później nie miałem do na kromkę chleba położyć? Więc zacząłem łowić ryby, przez długi czas powodziło mi się ale gdy otwarli ten rybny targ w mieście to było coraz gorzej... I tak od dziestek lat. Mam wrażenie że ktoś zapętla ten sam dzień. Ciągle ci sami ludzie, te same problemy, te same widoki i ta sama bieda. Na kufel piwa muszę tydzień zbierać i tak nie starcza! Mówię ci młody, póki masz zapał wyjedź stąd najdalej i nie patrz na innych, skup się na sobie. A gdy już będziesz żył stabilnie pomóż tym których kochasz, bo inaczej skończysz jak ja, stary zrzęda bez grosza w kieszeni.    Mężczyzna na przeciwko zaniemówił, nie wiedział jak to skomentować. Zanim zdarzył cokolwiek powiedzieć Rybak wychodził z karczmy, po sobie zostawił niedopite piwo. Starzec wrócił do domu i udał się w spoczynek. Na zajutrz wstał, wziął torbę i udał się nad jezioro.
    • @Mapston ale dla niego(poety) jest to ważne - ciekawie-pozdrawiam 
    • Witam -  świat jest jaki jest - ale mogłoby być lepiej  - marzenie -                                                                                                               Pzdr.
    • Witaj - trudny wiersz -                                         Pzdr.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...