Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Komunikat / Wspólny limit dla P i Z, proza


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

Ze względu na dodawanie "byle gdzie" (obojętnie czy to P czy Z, aby tylko dodać) tekstów do działu prozy wprowadzono wspólny limit dla tych dwóch działów.

a.

Opublikowano

A tak naprawdę, to po co dwa działy?
Jeśli już powinny być, to :"P" należałoby traktować, jao rodzaj kwarantanny- i, dopiero po uzyskaniu odpowiedniej ilości punktów powinien w "majestacie prawa" awansować do "Z".
Istnieje też inna możliwość- powołać grupę ekspertów, choć sądzę, że nie będzie zbyt wiele chętnych osób.

Opublikowano

będę najlepszym ekspertem, całkowicie kompetentnym i obiektywnym.
obiektywnie umieszczę swoje i tylko swoje utworu w almanachu, bo są obiektywnie i niezaprzeczalnie najlepsze i niedoścignione. stanowią kanon współczesnej poezji i wyznaczają nowe kierunki poszukiwać dla przyszłych pokoleń. kiedyś powstanie antologia: od homera do mz.
chyba nie powiecie że nie.

Opublikowano

przechodzenie dobrych utworów do Z-byłoby lepszym wyróznieniem od almanachu (który umarł śmiercią tragiczną) ..moze rzeczywiście utwory z największą średnią oceny by właziły do Z? bo oligarchia najzdolniejszych chyba nie jest dobrym pomysłem-TWA, subiektywne znajomości, czy poprostu bardzo rózne gusta... :) i tyle

Pozdrawiam cieplutko
Agata

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ojoj! Będzie bójka - Panie Stefanie, radzę uciekać!
;)

Natalio - spokojnie! Oddychaj... wdech..... i wyydech... wdech..... i wyydech... ;)

;-)

a.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Mitylene   I to bardzo źle: większość ludzi nie odróżnia realnego świata od wirtualnego i myśli, że internet daje im anonimowość - bezkarność, nie wiem: kto na mnie doniósł - miałem zablokowane konto przez tydzień, jednak: wnioskując z kontekstu - to ktoś z jakiejś sekty monoteistycznej - judaizmu, chrześcijaństwa i islamu lub ze skrajnej lewicy, miało być inaczej: chcieli mnie utopić - mieli nadzieję, iż będę pił, pił i pił alkohol i słuchał wojskowe piosenki, tak: sprawa jest poważna... Oni uważają, iż mają prawo decydować o życiu innych ludzi - co jest charakterystyczne dla wszelkiej maści niewolników, niestety: pokazałem im takiego wała! A co teraz robię? Łazienkę - kupiłem taśmy klejące - wodoodporne, jasne: kasę mam i trzymam sobie w portfelu i na koncie w banku, zresztą: nie pierwszy raz to robią - niektórzy obniżają mi poziom do własnej miary, aby mnie potem personalnie zaatakować za pośrednictwem prowokacji, aluzji - szantażu i ogłupiania - często stosują ataki w formie ognia krzyżowego, natomiast: kiedy im dosadnie odpowiadam, to: zaczynają jęczeć i lecą na skargę do pana Mateusza Konkiela...   - Łukasz mnie obraził...   Już pani wszystko wie? Dlatego niektórzy ludzie to nic innego jak dwunożne ssaki agresywne i głęboko zakonspirowani tchórze w zorganizowanych grupach przestępczych - towarzystwach wzajemnej adoracji...   Łukasz Jasiński    @Mitylene   A poza tym: jestem bezpośredni - mówię co myślę...   Łukasz Jasiński 
    • Blask Nocnego Potoku   1 Galopuje łania po chmurzystych polanach, gania za purpurowym krokusem. Tupie w drobne tafle wody, przeżuwa gałązkę na skrawku jeziora.   2 Przebiera stopy mrukliwego lisa, podpiera nimi zardzewiały wagon złota. Szyny zataczają uśmiech w martwej ranie, płyną w morzu rozżarzonego metalu.   3 Bure gwiazdy kołyszą swym blaskiem- kołyszą cichym potokiem ulic. Słońce chowa się za krakowską katedrą, księżyc marudnie ciska swym okiem.   4 Kreśli łania piórem – o nijakim atramencie. Kołacze do drzwi kamiennej chatki. Na dzwonku gryzmoli wyblakłe znaczki, mętnym obrusem niebo przewraca.   5 Lecz… Ucieka przed chłostą myśliwego, krzycząc: „Chyba coś mnie draśnęło, coś skruszyło me kości! O wielkie gwiazdy, o wielkie słońca! Przykryjcie mój krzyk, mój ból, wielką rozpacz... Przykryjcie!”
    • @Łukasz Jasiński jestem przyzwyczajona ze czesto na portalach ludzie zwracają się do siebie po imieniu :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...