Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

kiedy pada
parasolki zataczają kręgi
nad codziennością

autobusy przeglądają się
nazbyt ciekawie
w ulicznych kałużach
przecierając zarazem
oczy ze zdziwienia

kiedy pada
wycinam drozdy z papieru
z nadzieją, że odlecą

* * *

brudnemu światu należy się kąpiel
by ludzie ujrzeli zieleń liści
i zatroskane twarze
kierowców

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



stasiu - mój wierny czytelniku - dziękuję ci za wizytę i chwilę refleksji :-)



troszkę zmieniłam szyk w tych wersach - mam nadzieję, ze jest lepiej :-)
pozdrawiam
kal.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



racja - w deszczu patrzy się na świat z innej perspektywy... wodnej - rzekłabym :-)
myślałam nad niepisaniem ostatniej strofy, jednakże chciałam, by sprowadzała ona na ziemię - do codzienności. by pointa była w miarę 'normalna' ;-)

pozdrawiam Pansy i dziękuję za wizytę :-)
kal.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



racja - w deszczu patrzy się na świat z innej perspektywy... wodnej - rzekłabym :-)
myślałam nad niepisaniem ostatniej strofy, jednakże chciałam, by sprowadzała ona na ziemię - do codzienności. by pointa była w miarę 'normalna' ;-)

pozdrawiam Pansy i dziękuję za wizytę :-)
kal.

Kalinko,
ale przecież deszcz sam siebie sprowadza na ziemię :o)
pozdrawiam Cię serdecznie!

a co powiesz na wersję drugą :

kiedy pada
parasolki zataczają kręgi
nad codziennością

autobusy przeglądają się
nazbyt ciekawie
w ulicznych kałużach
przecierając zarazem
oczy ze zdziwienia

kiedy pada
kolekcjonuję drozdy z papieru
- wciąż mam nadzieję, że odlecą

pozdrawiam
kal.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



a co powiesz na wersję drugą :

kiedy pada
parasolki zataczają kręgi
nad codziennością

autobusy przeglądają się
nazbyt ciekawie
w ulicznych kałużach
przecierając zarazem
oczy ze zdziwienia

kiedy pada
kolekcjonuję drozdy z papieru
- wciąż mam nadzieję, że odlecą

pozdrawiam
kal.

powiem:
chcię zamieszkać w tej krainie! :o)

no tak. a ja mam sie martwić, którą wersję teraz wkleić :-)

pozdrawiam
kal.
Opublikowano

jay jay : zmieniłam trochę szyk w wersach - moze teraz jest lepiej.
nie wiem, co uczynić z tymi parasolkami : wszak chciałam nimi tylko podkreślić desszczową pogodę. taki stereotyp :-)

ale ostatnie zdanie mnie podbudowało :-) dzięki JJK :-)

pozdrawiam
kal.

Opublikowano

Ja - przebrzydły formalista - zdołałem znaleźć coś dla siebie, coś ujmującego w trzeciej strofie; zadziwiająca także odwaga wypowiedzenia sądu w strofie ostatniej (w ocenianie sądu nie wdaję się; pod tym zdaniem, zdawałoby się banalnym, mogą się przecież kryć znaczenia o większej doniosłości). Widzę, że wersja już szlifowana i polerowana. Nie mam nic do dorzucenia :)

f.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



a kto powiedział, że deszcz ma być zmorą dla ludzi? :-)



jestem po prostu niesamowicie usatysfakcjonowana :-) tylko tyle zdołam teraz sklecić

pozdrawiam
kal.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...