Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Powietrze robi sie rzadkie, przepuszczone przez filtr z purpury, rozpiety na niebie. Zasypia królestwo mar nocnych, o których wiem tylko ja, zasypiają diabły w najciemniejszych katach pokoju, wyczerpane namiętnymi orgiami z nocą. I ten szelest anielskich skrzydeł. Budzi mnie ruch rześkiego powiewu, staję w oknie. Miga ekran nie wyłączonego telewizora. Ubranie , znak wczorajszej rzeczywistości panoszy się w chaosie wyłaniającego sie z mroku pokoju. Czeka na moja dzisiejszą decyzję. Ruch brwi zdziwiony: to ja jeszcze zakładam taką bieliznę? Nikły uśmiech, jakby wspomnienie przebiega po twarzy. Wzruszam ramionami, kulę się, chłodno. U progu tego dna dzisiejszego moja zaróżowiona od wschodzącego słońca ( czyżby?) twarz. Jeden jasny punkt odniesienia. Dziwny ciag czasu... dziwny urlop, rozpisany tylko na jeden instrument. Świta. Tyle dziwnych rzeczy ostatnio robię...Choćby korekty, łapanie zaplątanych w tekst błędów. Biorę się za to z zaciekłością. Szósta rano, siadam, stos maleje, palce robia sie papierowe od bebnienia w klawiaturę. Nowy dzień przychodzi jakby lżej, coraz bardziej naturalnie, zarys poduszki odciśnietej tylko na kształt mojej głowy juz oswojony. Jeszcze raz spogladam w okno w strone wschodzącego słońca...

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

taaak...osobiście te diabły i te orgie niezbyt mi tu pasują, za miękki ten tekst by włączać w niego mroczne dygresyjki;)
Ruch rześkiego powiewu - też niezbyt... może po prostu rześki powiew?
Dalej:
Ubranie , znak wczorajszej rzeczywistości panoszy się w chaosie wyłaniającego sie z mroku pokoju. - myślę, że powinno być w chaosie wyłaniąjącym się

u progu dnia dzisiejszego - ja bym zamieniła na: 'u progu dzisiejszego dnia', bądz po prostu 'dnia'. Inwersja w tym zdaniu trochę 'utrudnia czytanie', przynajmniej mi;)
Zakończenie wywołuje lekki niedosyt, można by zakończyć jakoś 'mocniej'... ale w sumie z drugiej strony współgra z sennym klimatem;)
Poza tym literówki.

Popracuj jeszcze trochę nad tym tekstem, warto, świetnie czyta się takie zwykłe momenty dnia ubrane w fajną i ciekawą formę, pozdrawiam:)

Opublikowano

Smaczna miniatura, akurat na początek dnia.
Trochę bałaganu wprowadza pogubiona interpunkcja i brak polskich znaków diakrytycznych. Chyba, że tak miało być w tekście o korektach... choć nie sądzę, żeby tak było.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Litościwie powiedziane.   Wydaje mi się, że większość czytelników dokonała tych wszystkich opisanych w wierszu odkryć mniej więcej w wieku 15 lat, a nawet wcześniej. Co im więc ten utwór mógłby zaoferować?
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Naprawdę zastanów się, co piszesz.   Obaliliśmy poprzedni reżim po to, aby dobrowolnie wkopać się w nowy?   Dlaczego my mamy ponosić koszty społeczne, podczas gdy USA, Chiny, Indie, Rosja trują na potęgę? A będzie jeszcze gorzej.   Zamiast zniewalać ludzi, mówić im, co mają jeść, ile ubrań rocznie kupować i czym mogą poruszać się po mieście, niech unijne urzędasy zajmą się np. problemem trwałości produktów. Nie od dziś wiadomo, że obecnie długość 'życia' przeciętnego sprzętu AGD obliczona jest mniej więcej na okres ważności gwarancji - urządzenia wyprodukowane są tak, żeby popsuły się krótko po jego upływie, to jest pewnie po ok 2-3 latach. Dodatkowo kreuje się popyt na coraz to nowocześniejsze  produkty nafaszerowane bajerami, które zarazem są wysoce awaryjne i nikt tego nie naprawia, ze względu na koszty, a do tego pewnie też na brak wystarczających umiejętności, bo tu nie wystarczy śrubokręt i odrobina smykałki. Dawne lodówki, pralki, magnetowidy, odkurzacze pozostawały sprawne nawet przez 20 lat i więcej, i zawsze znalazł się jakiś szwagier złota rączka, który umiał to zreperować. Ile by można zrobić dla naszej planety, gdybyśmy nie zawalali jej tonami zużytej elektroniki, urządzeń gospodarstwa domowego (których produkcja wymaga na pewno nakładów energetycznych i nie wierzę, że recycling załatwia sprawę, bo gdyby tak było, nie wzrastał by boom na metale ziem rzadkich, który świadczy o tym, że branża nie jest samowystarczalna, bazując jedynie na utylizacji odpadów).
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Teraz trzeba z tym uważać. Spontaniczne przytulenie kogoś może skończyć się nawet procesem. Ale za to niektórzy zakładają działalność zarobkową, gdzie za przytulanie inkasują niezłą kapuchę, i bynajmniej nie mam na myśli sex workerów. Sami odarliśmy się z ludzkich odruchów przez jakąś kretyńską poprawność polityczną, tylko po to, aby teraz musieć za te odruchy płacić.  Ot, paradoks czasów.  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Mówisz - masz. https://poezja.org/forum/utwor/239155-kocia-muzyka/  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...